Koniec Magii i Miecza

A na oficjalnej stronie magazynu ani słowa.

Na profilu na FB w komentarzu padła informacja, że, poza obiecanymi, dalszych numerów nie będzie.

Niestety. Przykra sprawa, ale reaktywacja MiMa to jak wskrzeszanie czegoś, co umarło ze starości- chwilę toto pożyje, a potem na powrót odwali kitę. 

Hmmm... A właśnie skończyłem tekst przygody do Dark Heresy pisany na prośbę Tomka do kolejnego numeru. Lipa. Ani sławy ani pieniążków już nie zgarnę... :(((

Przykro nam. Może załóż jakiś magazyn? Np. Magią i Warhammerem? Najlepiej na sponsorinio.pl.

Czyli zasadniczo szczęśliwy finał? Wywiązali się z obietnic, czego więcej chcieć? Na rentowność tego przedsięwzięcia nikt chyba rozsądny nie liczył, nie bez powodu projekt zaczął się od płatności z góry. Można się jedynie zastanawiać czy ok. 12 tys. na jeden numer to dużo czy mało w stosunku do jakości tego co powstało. 

@ Anioł Gniewu
A mówiłem, publikuj na Polterze. A Ty się na kasę połakomiłeś...
Ale nic straconego - oferta nadal aktualna.

@Exar - no nie. Magazyn (czyt. madżazyn) Anioła mógłby mieć tylko jeden tytuł: Warhammer i ch... :)

Jeśli chodzi o śmierć wskrzeszonego pisma - wszystko mi z tego powodu wszystko jedno.

@Adam - Cóż, pecunia non olet...

Ale dla Ciebie mogę to zrobić w barterze za jakis podrecznik do wfrp/dark heresy/rogue trader ;)

@TO~ "Warhammer" zupelnie by wystarczyło. Gdyby nie autorzy systemu zapewne sam bym go wymyślił! ;) Jesli chodzi o MiM to nie powinno byc Ci wszystko jedno bo ludzie mieli pewne oczekiwania i nadzieje. No i na kibelku mozna było poczytać!

@Anioł, no widzisz. Mieli oczekiwania i nadzieje, które, jak to bywa w przypadku nadziei i oczekiwań (oraz buluw i nadzieji), skończyły się smutno. Ja tam nie płaczę. I mam wrażenie, że łormłotek w Twoim wykonaniu jest nieporównywalny z niczym innym. Piszę bez ironii.

Ale z sarkazmem? ;)

@Cherokee
To jest wciąż trwający, żenujący finał. 

Obsuwa jest gigantyczna jak na "sprzedany" produkt. Rozumiem miesiąc, nawet pechowy kwartał po którym następny numer był by szybciej. Tymczasem po wielkich obsuwach, rok temu (!!!) były przeprosiny i zapewnienia. Niestety zamiast trzech numerów powstało 1,5 (6 wydrukowany i 7 tylko w pdf). Jeszcze ze trzy tygodnie temu nr 8 miał wyjść w pdf przed Pyrkonem. 

Jednak poza samą kwestią terminów (którą można zwalić na wydawce), redakcja też działa słabo. Informacje na stronie czy fb? Można dać częściej niż raz na miesiąc (choćby kilka zdań o aktualnym numerze, przyszłym). Współpraca z autorami? Raz czekałem 4 miesiące (ale aktywnie- pisząc mejle i dzwoniąc) żeby spojrzeli na tekst, kiedy indziej poczyniono słabe ingerencje w tekst, pomylono autorów. Konkursy świąteczny? LARPY? Jest tego więcej niż "wydawca nie chce drukować". 

@Anioł  też bez.

@TO~ & Anioł

*cue romantic theme*
 

@ Anioł:
Mówisz i masz - Shattered Hope, The Lost Dataslate, Edge of Darkness. Do drugiej edycji też coś znajdę, jakby Cię interesowało - wolisz przygodę, bestiariusz, może dodatkowe opcje tworzenia postaci?

Wymiana 1:1 pasuje?

Shattered Hope?! Oj nisko mnie cenisz Adamie... Dungeon crawle to nie moja bajka. Nawet w warhammerze! Nad reszta spuszczę zasłonę milczenia. No chyba ze mówisz o moim ulubionym Edge of Darkness w limitowanej wersji kolor i hardcover oraz dodana mapka wnętrz Domu Wsparcia Robotniczego i figurką arbitratora municypalnego. To wezme! 

https://goo.gl/images/OyCr1t