» Wieści » Jesienna gawęda nadchodzi

Jesienna gawęda nadchodzi

|

Jesienna gawęda nadchodzi
Na stronie Portalu pojawiły się informacje dotyczące zbliżającej się premiery dodatku Jesienna gawęda, kolejnego w serii Almanachów Mistrza Gry. W książce znajdzie się 10 artykułów, a ponadto szkic przygody (Saxendorf) oraz scenariusz (Opowieść o zemście). Dodatkowo w podręczniku znajdzie się artykuł Tomasza Z. Majkowskiego analizujący zjawisko Jesiennej gawędy i jej olbrzymiej popularności w Polsce.
Źródło: Wydawnictwo Portal
Tagi: almanach MG | Jesienna gawęda | Wydawnictwo Portal


Czytaj również

Graj trikiem
Praktyczne portalowe sztuczki dla (nie)każdego prowadzącego
- recenzja

Komentarze


Chavez
    @Siriel
Ocena:
0
Kultowy film :>
16-10-2009 11:01
~Swietlo

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-1
-> nimdil

cholera - zniszczyłeś moją wiarę w reedycje. już nigdy nie kupie Misia uszatka
16-10-2009 11:07
sil
   
Ocena:
0
@nimdil

Co jest 'ciekawym produktem' to rzecz cholernie subiektywna. Np. dla mnie JG jest ciekawsza niż kolejny dodatek do Neuroshimy.

Także nie dla wszystkich JG jest "przestarzałym materiałem". To pierwsze zbiorcze, książkowe wydanie tekstów sprzed 10 lat, znanych wielu zainteresowanym tylko ze słyszenia. Tekstów, które odegrały dużą rolę w historii polskiego RPG.

Jeżeli już są mało aktualne, to pod względem tego, że odnoszą się do I edycji WHRP. Chętnie zobaczył bym przy każdym z tekstów ramkę 'nie tylko warhammer'.

Oczywiście nie musi Ci się podobać idea wydania JG, nie masz też obowiązku jej kupienia (a wciskać to Ci raczej nikt jej nie będzie).

@Siriel
Ja wiem, że to powinno iść na makulaturę, ale kto to teraz skupuje?
16-10-2009 11:31
~musk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tyle kontrowersji wzbudza ta pozycja, ze az ja chyba kupie. Istnienie MiMow i JG i popularnosci WHRP przypadlo na okres, w ktorym juz nie interesowalem sie RPG, wiec nigdy nie mialem okazji zetknac sie z tymi publikacjami. Wiec przylaczam sie do glosow popierajacyh reedycje.
16-10-2009 12:50
~Caryca

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-1
Niech Chaos pochłonie Was wszystkich malkontenci i pseudogracze! Decyzja Trzewika o wydaniu Jesiennej Gawędy jest słuszna - choćby dlatego, że dla znacznej grupy użytkowników tego forum jest to cykl zupełnie nieznany. Słyszałem ale nie czytałem, coś mi się obiło o uszy, kiedyś widziałem okładkę... O ZGROZO! Rozumiem że znaczna część forumowiczów to młodzi ludzie, ale przyznam że nie rozumiem, jak można było grać kilkanaście lat temu, zupełnie ignorując poświęcone rolplejom czasopisma?! Z przekory? Z uwagi na wtórny lub pierwotny analfabetyzm? Bo napewno nie dla tego że gazety te były trudnodostępne lub drogie. Teraz zresztą też nie są - co i rusz na allegro pojawiają się aukcje na których za bezcen można zakupić archiwalne Portale i MiM. Zarzucacie że JG stała się wręcz narzędziem INDOKTRYNACJI młodych rolplejowców. Co za bzdura! Była serią wskazówek alternatywnego sposobu prowadzenia i tak jak wszelkiej maści poradniki mogła zostać zignorowana. Nie została bo spora grupa uznała ten styl za kompatybilny ze Światem Mrocznych Przygód (jak reklamowano WFRP) i kompatybilny z ich sposobem pojmowania rpg. Chwała Trzewiku za reedycję JG. Sama nie kupię, bo mam wszystkie Portale i MiM. Jestem fanką rpg i zawsze interesowało mnie co inni mają do zaproponowania w tej materii.
16-10-2009 12:54
Darken
   
Ocena:
0
Stawiam wszystkie swoje, 23 głosy, aby JG nadeszła.
16-10-2009 13:21
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
@Caryca

WFRP reklamowano jako "ponury swiat niebezpiecznych przygod" (Grim world of perilous adventure - jakos tak).

JG byla ok. Choc wprowadizla mofe na granie na dole i podbudowala frakcje klimaiarzy i egzaltowanych kdgrywaczy, zamiast pomoc ludziom czerpac radosc z zabawy. W akzdym razie kupie z sentymentu.
16-10-2009 14:22
nimdil
   
Ocena:
-1
Przecież nie postuluję nigdzie, że wydanie JG powinno być prawnie zakazane. Twierdzę, że nie podoba mi się pomysł jej wydania i że jej wydanie jest niepotrzebne.

Nigdy nie miałem w ręku dodatku do Neuroshimy.
16-10-2009 14:44
Feniks
    @nimdil
Ocena:
+3
Nigdy nie jeździłem Citroenem to nie znaczy, że jego sprzedaż powinna być zakazana.

Trzewik niech wydaje sobie co chce, jego wolne prawo. Jedyne z czym można polemizować to z ideami zawartymi w JG nie z samym faktem jej ponownego wydania. Owszem uważam, że styl narzucony przez JG jest zły podobnie jak uważam, że Władca Zimy jest kiepską przygodą bo zaczyna się od słów: "Jest zima pokaż to graczom opisując padający śnieg przez pierwszych 6 godzin sesji"

Niestety JG zaczęła propagować styl gry, w którym gracze nie mają najmniejszego wpływu na przygodę, statystyki się nie liczą największego twardziela zabójcę gigantów, okradną w karczmie kieszonkowcy a kiedy się upije i zaśnie zgwałci go banda snotlingów.

JG sprowadziła Low level fantasy do jakiegoś sublevel czy jeszcze niżej. MG to kupili z prostej przyczyny było łatwe w prowadzeniu. Jeżeli możesz z graczem zrobić co zechcesz nie musisz się martwić o decyzje graczy. Chcesz, żeby poszli w lewo a oni idą w prawo, zawalone drzewa, trzęsienie ziemi i inne kataklizmy sprawią, że pójdą gdzie zechcesz.

Graja u MG zaraz z okresu JG sprawiła, że na 3 lata odstawiłem RPGi. I niech nikt nie wmawia nam teraz, że Gawęda była tylko alternatywą. W okresie kiedy wyszła wszystkie gazety potraktowały ją jak prawdę objawioną i każda porada była stylizowana na nią.
16-10-2009 16:23
Vukodlak
    @Feniks
Ocena:
+2
Muszę się zgodzić z większością Twoich zarzutów. To są główne problemy jakie widzę z JG. Narobiła wiele złego na naszym małym poletku RPG. Nie widzę również sensu żeby o to oskarżać trzewika, lub kogokolwiek innego. Takie były czasy, że Portal i MiM w wielu kręgach miały znamiona Objawienia. Samą JG dość mocno również wypaczono za pomocą "poczty telefonicznej".

Pomysł zaś popieram, mimo wszystko. Należy pamiętać, że teraz są inne czasy, więcej możliwości i źródeł informacji - słowem, konkurencja. Jesienna Gawęda zostanie przyjęta przez graczy w zupełnie innym środowisku i posiadających wiele alternatyw. Bo jednym z większych zgrzytów było to, że nie mieliśmy łatwego dostępu do alternatywy. Dla masy osób to była swoista instrukcja jak grać w WFRP w szczególności i RPG w ogólności. Bardzo możliwe, że doprowadzi to do rehabilitacji tego stylu w oczach zrażonych do niego i zdrowego przyjęcia pewnych elementów u nowych.

Zawsze warto pokazać młodym graczom jak to wyglądało kiedyś, przecież mogą znaleźć coś dobrego dla siebie. Co nie? Patologie i przegięcia zdarzały się wtedy, tak będą się zdarzać i dzisiaj. Raczej nikt nie będzie miał na to wpływu. Taka Karma.

@Caryca

Zdecyduj się - z jednej strony piszesz, że nie rozumiesz jak ktoś mógł ignorować w tamtym czasie czasopisma o RPG (chyba, że był analfabetą - oj, nieładnie), z drugiej piszesz, że to były po prostu łatwe do odrzucenia wskazówki. Doświadczenie i pewne upiory, które wloką się za nami do dzisiaj pokazują, że nie do końca tak było.
16-10-2009 18:01
Dark Sage
   
Ocena:
0
Ja z pewnością kupię, gdyż wiele o JG czytałem, natomiast samej JG może z 2 artykuły, które wywarły na mnie ogromne wrażenie. Ale mimo to nie zmieniłem własnego stylu, może dla tego, że jestem na to za stary :].

A dla ludzi uznających za największe zło tego świata odgrzewane kotlety, to nie zapominajcie, że dla was może to być coś starego i zużytego, ale dla ludzi mających teraz 16 lat to może być nowość. Gdyby odgrzewane kotlety były takie złe, to Gwiezdne Wojny były by gorsze od Nurgula :).
16-10-2009 19:56
Savarian
   
Ocena:
+1
Heh.
Ponad siedemdziesiąt wpisów (głównie na temat czy to dobrze czy nie) odnośnie rzeczy, która niezależnie od ilości wpisów i tak się pojawi. Przyznam jednak, ze takiego ruchu w temacie się nie spodziewałem.
Trzewik znowu dał radę z marketingiem ;) ;) i (wspomniane wcześniej fakturki) urosną w stosik.
Mój wkład też tam będzie, tak czy siak.
16-10-2009 23:04
~mery sie nie loguje

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Piszecie zwyczajne bzdury o "niebagatelnym złym wpływie Jesiennych Gawęd na postrzeganie WFRP w Polsce", jasno dając do zrozumienia tym co czytali MiM i Portal, że na pewno Wy tych czasopism nie czytaliście w ogóle...

Obok "Jesiennej" w tych samych numerach były prezentowane artykuły innych autorów o odmiennych poglądach na uniwersum WH i sposób jego prezentacji, włączając nawet i takie które sugerowały pedalstwo pośród elfów, czy granie goblinami, które lubiły czytać Szekspira.
Do wyboru do koloru i nikt nikogo do niczego nie zmuszał "Jesienną", a ni nie traktował jej jako jakiś jedynie słuszny wykładnik.
Inne gazety tego trendu też nie podchwyciły, jak to ktoś zasugerował, bowiem za czasów "Jesiennej" na rynku egzystował tylko MiM, a to że Portal "podchwycił" temat, to nie dziwota bo chyba wiemy kto był twórcą tego magazynu i z chwilą jego powstania "mhrrrocznego Warhammera" w MiMie już nie było, a w ówczesnych "zeszytowych" MiMach publikowano najróżniejszy stuff do Warhammera od "Halflingów w Armii Imperium" po arcyciekawe artykuły w stylu "Szpiedzy, zabójcy, dyplomaci..."
Klimat "Jesiennej" to zaledwie kilka z numerów MiMów, zresztą w Portalach też nie było to jedyną tematyką i publikowano artykuły różnej maści, a nie tylko "jesienno-depresyjne, mające na celu udupianie graczy"...
16-10-2009 23:26
Vukodlak
    @Savarian
Ocena:
+1
Nie wiem czy dał radę z marketingiem. trzewikowi wielu zasług odmawiać nie można (choć znajdą się tacy z innym poglądem na sprawę), tej jednak należy. Wątpię by miał choć zielone pojęcie o tym jaką burzę wywoła ta wiadomość. Zupełnie jak ktokolwiek inny.

Ogólnie obraz jest taki sobie - Jesienną Gawędę albo się kocha, albo nienawidzi do samego rdzenia. Umiarkowane podejście do idei to rzadkość.

A komentowanie chyba na tym polega, że daną rzecz się zapowiada, a inni opiniują niezależnie od swojego wpływu na nią. Mylę się? ;>
16-10-2009 23:29
Nuriel
    @Feniks
Ocena:
0
"Owszem uważam, że styl narzucony przez JG jest zły"

Nawet jeśli graczy bawi styl heroizmu proponowany przez Jesienną Gawędę?

"statystyki się nie liczą"

W którym Portalu jest dyskusja o roli kości? W dwunastym, dobrze pamiętam? Przeczytaj może artykuł Trzewika z tego numeru, ok?

+1 dla Merry'ego. Mam wszystkie numery MiMa odkąd zaczął ukazywać się w formacie zeszytowym, wcześniejszych wydań też całkiem sporo. I naprawdę, nie widzę tam tego nachalnego propagowania Jesiennej.

Jeszcze zrozumiałbym gdybyś oskarżał MiM o propagandę railroadingu, symulacjonizmu itd. To od biedy miałoby jeszcze jakiś sens. Ale nie rozumiem po co łączyć to z JG? Może jakieś przykłady artykułów w MiM po roku 2000 w którym propaguje się Jesienną?

I muszę pogratulować Ignacemu. Stworzyć jako debiutant cykl artykułów, który po 10 latach ciągle wywołuje takie emocje... pięknie :)
18-10-2009 00:18

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.