» Recenzje » Wszystkie » Achtung! Cthulhu: Operation Falling Crystal

Achtung! Cthulhu: Operation Falling Crystal


wersja do druku

Kryształowo czysta operacja

Redakcja: Tomasz 'Radnon' Cybulski, Daga 'Tiszka' Brzozowska

Achtung! Cthulhu: Operation Falling Crystal
Linia wydawnicza gry fabularnej Achtung! Cthulhu w najnowszej edycji, opartej na mechanice 2d20, rozwija się nieśpiesznie. Ukazały się podręczniki gracza i MG, i jak na razie to jedyne większe pozycje, jakie udostępniła firma Modiphius.

Wprawdzie w bieżącym roku mają zostać wydane kampanie Shadows of Atlantis oraz Forest of Fear, jednak póki co pozostają na etapie zapowiedzi. Nie oznacza to jednak, że nie ukazują się mniejsze suplementy – ukazała się reedycja przygody Under the Gun, publikowane są także zupełnie nowe scenariusze. Na łamach Poltergeista przybliżaliśmy już przygodę Operation Vanguard, inną, mogącą w założeniu stanowić jej kontynuację, jest Operation Falling Crystal, która równie dobrze powinna sprawdzić się jako zupełnie odrębna, niezależna historia.

Przygoda przeznaczona jest dla grupy niezbyt doświadczonych agentów, którzy zostają wysłani z Londynu na wybrzeże Szkocji, gdzie zespół archeologów dokonał niezwykłego odkrycia, które z miejsca zainteresowało sekcję M. Postacie od razu zostają ostrzeżone, że sprawa mogła przyciągnąć uwagę niemieckiego wywiadu, a jako że na miejscu poza samotnym agentem obecne są tylko komórki cywilnej straży wybrzeża wypatrującej U-Botów patrolujących Morze Północne, bohaterowie będą w znacznej mierze zdani na siebie.

Wypada pochwalić, że autorzy nie wrzucają postaci od razu na miejsce akcji – agenci mogą przy okazji gromadzenia wyposażenia zasięgnąć języka w kwatermistrzostwie, a i sama droga na północ może okazać się bardziej ekscytująca, niż można byłoby sobie tego życzyć.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Po dotarciu na archeologiczne stanowisko, postacie poznają zarówno naukowca prowadzącego wykopaliska i jego zespól, jak i ich niezwykłe odkrycie. Pod antycznymi menhirami, których dziwny układ nie pasuje do żadnej znanej neolitycznej kultury, znaleziono kompleks jaskiń i ewidentnie sztucznych korytarzy, w których spoczywały nieludzkie artefakty i spore ilości dziwnych, niebieskich kryształów. Naukowcy będą zajmować się ich katalogowaniem i opisywaniem, a postacie agentów – przygotowaniem ich do wywiezienia do Londynu. Gdy jednak zakończą prace w podziemiach i wrócą do obozu na powierzchni, ten stanie się celem ataku niemieckich sił oraz dziwnych latających istot, najwyraźniej nie współpracujących z żołnierzami III Rzeszy.

Przewaga przeciwników zmusi postacie do wycofania się do jaskiń, gdzie zmasowany ostrzał skieruje także jedno z dziwnych stworzeń. Od graczy zależy, czy profilaktycznie potraktują je argumentami kalibru 9 mm, czy zdecydują się na choćby chwilowy sojusz, ale choć autorzy zapewniają otwartość przygody na decyzje postaci, to równocześnie widać, że jedną z opcji traktują jako zdecydowanie bardziej prawdopodobną od innych.

Niezależnie od tego, jakich wyborów dokonają agenci i na ile dopisze im szczęście, o ile nie dojdzie do zgonu wszystkich postaci (a walki w tej przygodzie będzie naprawdę sporo, i to ze zróżnicowanymi przeciwnikami), nawet przy niepowodzeniu pierwotnego celu misji bohaterowie mogą zdobyć cenne informacje i materiały, którymi Sekcja M będzie zainteresowana.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Mimo że nie dostajemy pomysłów na rozbudowanie bądź kontynuację przygody, to bez trudu można dołączyć ją do prowadzonych scenariuszy jako niezależną misję lub wykorzystać pojawiających się w niej Bohaterów Niezależnych w innych historiach. Nominalne serwowanie jej jako kontynuacji Operation Vanguard dotyczy nie tyle powiązania jakichkolwiek wątków, co raczej domyślnego poziomu doświadczenia i kompetencji postaci, dla których jest ona przeznaczona.

Nieporównanie mocniejsze skojarzenia budziła we mnie jednak nie z tamtym scenariuszem, a ze wspomnianym już Under the Gun, trudno bowiem nie dostrzec wręcz oczywistych podobieństw między fabułami obu przygód. Osadzenie akcji na terenie Brytanii, wykopaliska odkrywające dziwne, nieludzkie konstrukcje, trójstronna walka z Niemcami i członkami Mitycznej rasy, potencjalny tymczasowy sojusz postaci z tymi ostatnimi – pomimo pewnych rozbieżności, nie sposób nie zauważyć oparcia wydarzeń na wręcz zdumiewająco podobnym schemacie.

Samo w sobie, oczywiście, nie musi być to wadą, przygody choćby do Zewu Cthulhu często korzystają ze sprawdzonych szablonów, a dla graczy podobieństwo będzie wadą tylko, jeżeli oba scenariusze poprowadzić w krótkim odstępie czasu. Tym, co przeszkadzało mi znacznie bardziej, jest oprawa graficzna suplementu – podręczniki do starszej wersji Achtung! Cthulhu przyzwyczaiły mnie do wzbogacania ich treści nie tylko ilustracjami, ale i zdjęciami z epoki stylizowanymi na doklejone lub przypięte wstawki oraz notatkami udającymi odręczne dopiski, uwagi i komentarze Bohaterów Niezależnych. Tutaj, owszem, dostajemy podobne dopiski, próżno jednak szukać jakichkolwiek ilustracji, zamiast nich mamy tylko poglądowe mapki, których użyteczność na sesji będzie w najlepszym razie dyskusyjna.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Wypada za to pochwalić jakość pliku – dostajemy go w dwóch wersjach: pełni kolorowej oraz przyjaznej drukarkom; obie wczytują się płynnie, a nawigację po tekście ułatwiają interaktywny spis treści oraz zaskakująco rozbudowany system zakładek. Osobnym plusem jest możliwość poprowadzenia przygody bez konieczności posiłkowania się pełnymi podręcznikami podstawowymi, korzystając wyłącznie z systemowego quickstartu – jedynie fabularne opisy nieludzkich istot występujących w scenariuszu będą wymagały od Mistrza Gry nieco improwizacji, ale to da się zrobić naprawdę niewielkim wysiłkiem.

Na razie nie słychać, by wydawca polskiej edycji Achtung! Cthulhu, firma Alis Games, miał w planach rychłe opublikowanie tej pozycji, można jedynie mieć nadzieję, że jak najszybciej będzie ona dostępna także w naszej wersji językowej – to solidny scenariusz, który powinien zająć jedną sesję i którego rozegranie może dostarczyć sporo dobrej zabawy.

 

Dziękujemy wydawnictwu Modiphius za udostępnienie podręcznika do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
Tytuł: Achtung! Cthulhu: Operation Falling Crystal
Linia wydawnicza: Achtung! Cthulhu
Autorzy: Brad Bell
Ilustracja na okładce: Michal J Cross
Ilustracje: Michal J Cross
Wydawca oryginału: Modiphius
Data wydania oryginału: 9 sierpnia 2021
Miejsce wydania oryginału: Anglia
Liczba stron: 23
Format: PDF
Numer katalogowy: MUH052307-PDF
Cena: 5,99 USD



Czytaj również

Achtung! Cthulhu: Operation Wallace
Robaki ziemi
- recenzja
Achtung! Cthulhu 2d20 Quickstart
Nowa odsłona Mitycznej wojny
- recenzja
Achtung! Cthulhu: Operation Snowstorm
Na wojnie z mrozem
- recenzja
Achtung! Cthulhu: Assault on the Führer Train
Rozmach na torach
- recenzja
Achtung! Cthulhu: Operation Marseille
Francuski koszmar
- recenzja
Achtung! Cthulhu: Szybki wypad do Francji
Ahistoryczna buchalteria
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.