Ticket to Ride Map Collection: Volume 1 - Team Asia & Legendary Asia

Yeti, Azja i drużyna

Autor: Artur 'GoldenDragon' Jaskólski

Ticket to Ride Map Collection: Volume 1 - Team Asia & Legendary Asia
Na 10-lecie istnienia wydawnictwo Days of Wonder ogłosiło konkurs na planszę-mapę do swojego największego hitu, czyli Ticket to Ride. 612 pomysłodawców z 40 krajów przesłało swoje propozycje walcząc o niebagatelną nagrodę czyli 10000 $. Projektów było tak wiele i tak zaciekawiły francuskiego wydawcę, że wybrano aż dwie mapy. Każdy z uczestników otrzymał taką samą nagrodę, a obie mapy zostały wydane w nowej serii Ticket to Ride Map Collection. Zapraszam do recenzji pierwszej z nich czyli Volume 1 - Team Asia & Legendary Asia lub krótko: Ticket to Ride: Asia.
Yeti i ośnieżone szczyty Himalajów
Japończycy, Chińczycy, Mongołowie i pociąg to widok, który wita nas z wieczka pierwszego dodatku z serii Ticket to Ride Map Collection. Pudełko wyjątkowo dużo waży a w porównaniu do wersji podstawowej wydaje się nawet sporo cięższe. Days of Wonder to najwyższa półka rynku gier planszowych jeżeli chodzi o jakość i wykonanie swoich produktów. Piękna, kolorowa plansza z mnóstwem szczegółów wykonanych z grubego kartonu jest dwustronna (!). Z jednej strony znajdziemy mapę nagrodzoną w konkursie Days of Wonder, a z drugiej mapę Alana R. Moona do rozgrywki drużynowej. W pudełku znajdziemy również nowe karty Biletów z przepięknymi rewersami. Karty, jak zwykle w przypadku pozycji Days of Wonder, posiadają specjalną, ochronną fakturę – dzięki temu, mimo braku koszulek, nie niszczą się przez wiele, wiele rozgrywek. Oczywiście, wydawca dokłada zestaw jeszcze większej ilości ładnych, plastikowych wagonów. Poza tym jako bonus dodaje drewniane podstawki (stojaki) pod karty (takie jak choćby w Memoir ‘44 czy Battlelore). Nie zabrakło oczywiście instrukcji – są to dwie osobne książeczki dla każdej z map. Do zestawu po polsku dystrybutor gry – Rebel.pl – dokłada czarno-białe "kserówki" zasad. W moim pudełku zabrakło tłumaczenia reguł jednego z wariantów – ale zawsze można je w kolorze ściągnąć ze strony sklepu Rebel.pl. Jak zwykle przy produkcjach Days of Wonder – WOW!
Podróż po Azji
Za 2/3 wartości wersji podstawowej Wsiąść do pociągu kupując Ticket to Ride: Asia otrzymujemy aż 2 nowe mapy do zabawy. Z jednej strony będzie to zupełna nowość w serii gier pociągowych czyli możliwość przeprowadzenia rozgrywki drużynowej. Z drugiej strony pojawia się mapa przygotowana przez fana, który pokonał aż 610 oponentów. Mamy więc dwa zupełnie odmienne scenariusze w tych samych klimatach i w tym samym pudełku. Team Asia Alan R. Moon to dwukrotny zdobywca najbardziej prestiżowej nagrody w świecie gier planszowych czyli Spiel des Jahres (1998 rok za Elfenland i 2004 za Ticket to Ride). Tym razem przygotował mapę specjalnie do rozgrywki drużynowej.
Nowa plansza pozwala na zabawę dla 6 osób, a w każdym zespole są zawsze 2 osoby. W trakcie rozgrywki gracze mają pewne elementy wspólne, a pewne oddzielne. Drużyna gra tym samym kolorem, a każda osoba otrzymuje 27 wagonów w tej barwie. Zabawę każdy gracz rozpoczyna z 4 kartami wagonów na ręce. Przy doborze kart podczas rozgrywki umieszcza jedną z nich na ręce, a drugą – na wspólnej dla drużyny podstawce. Podczas wykładania kart gracze będą korzystać z kart z ręki i ze stojaka. Talia kart Biletów celu składa się z 60 kart a każdy z graczy wybiera po 3 z 5 kart. Po tym jak obaj członkowie drużyny już wybiorą swoje karty, umieszczają po jednym Bilecie na podstawce. W ten sposób mamy dwa jawne Bilety a reszta pozostaje tajna. W trakcie rozgrywki 1 z 4 dociąganych Biletów zawsze jest umieszczany na stojaku natomiast za jeden ruch możemy również umieścić do 2 Biletów na podstawce. W Ticket to Ride: Asia, podobnie jak we Wsiąść do pociągu: Europa występują trasy w tunelu. W przypadku recenzowanej pozycji trudność wykładania takich tras jest wyższa, ponieważ liczba odkrywanych kart wagonu z wierzchu talii jest wyższa – od 4 do 6. Zostaje ona również oznaczona cyfrą na planszy.
Rozgrywka kończy się, gdy któraś z drużyn posiada 4 lub mniej plastikowych wagonów. Dziesięciopunktowy bonus zdobywa drużyna z najdłuższą, nieprzerwaną trasą na planszy. Zaś ekipa, która wypełni najwięcej kart Biletów, otrzyma również 10 punktów dodatkowych. W Team: Asia najwięcej emocji wywołuje możliwość współzawodniczenia z inną grupą ludzi. Wadą może być zdecydowanie dłuższy czas rozgrywki niż przy typowej partii Ticket to Ride. Obecność wspólnych kart na stojaku drużyny utrudnia, ale i urozmaica rozgrywkę. Dodatkowo poziom trudności podnosi zasada, że można rozmawiać z partnerem tylko o kartach na stojaku, nigdy o zawartości własnej ręki. Legendary Asia Francois Valentyne jest z zawodu informatykiem i muzykiem. Opublikował w 2010 roku pierwszą swoją grę czyli Chaos. Rok później, dzięki wydawnictwu Days of Wonder, urzeczywistnił swoje marzenie i wraz z Alanem R. Moonem wydał Ticket to Ride Map Collection: Volume 1 - Team Asia & Legendary Asia.
Na początku zabawy dociągamy Bilety celu: 1 z długich i 3 ze zwykłych tras – tych zatrzymujemy co najmniej 2. Niewybrane karty odrzucamy poza grę do pudełka. Podczas rozgrywki dociągamy 3 bilety, a z tego musimy zachować co najmniej 1. W Ticket to Ride: Asia pojawiają się Promy. Aby pokonać taką trasę, oprócz standardowego zestawu kart odpowiedniego koloru, musimy zagrać jeszcze kartę Lokomotywy za każdy jej symbol na wybranej trasie. Nowością w serii są trasy górskie. Aby przejąć taką trasę, gracz musi zagrać jak zawsze układ kart w odpowiednim kolorze i ilości oraz umieścić wymaganą liczbę wagonów na trasie. Dodatkowym warunkiem jest konieczność odrzucenia figurki wagonika za każdy symbol X mieszczący się na trasie. Na szczęście za każdą taką akcję otrzymujemy punkty. Przelicznik to jeden wagonik, który równa się 2 punktom zwycięstwa. Trasa przebiegająca przez największą liczbę miast nagradzana jest na koniec rozgrywki premią w postaci 10 punktów. Zwycięża, jak zawsze w serii Ticket to Ride, gracz z największą ilością punktów zwycięstwa.
W Legendary Asia gra się wyjątkowo łatwo, szybko i przyjemnie. Już w rozgrywce dwuosobowej na planszy jest ciasno, a emocji co nie miara. Przy większej ilości osób trudniej zrealizować zwłaszcza długie trasy (a nie ma możliwości dobierania tego typu już podczas rozgrywki!). Partie są wyjątkowo szybkie (zwłaszcza dzięki potrzebie odrzucania wagoników na trasach górskich) i dynamiczne.
Spotkanie Yeti to świetna zabawa
Kupując Ticket to Ride: Asia należy pamiętać, że nie jest to samodzielny dodatek i do rozgrywki wymaga którejś z podstawowych wersji Ticket to Ride. Pociągi możemy wziąć z Ticket to Ride lub Wsiąść do pociągu: Europa, a jeżeli chodzi o karty wagonów możemy je dobrać, oprócz powyższych pozycji, również z dodatku USA 1910. Niestety, Ticket to Ride: Marklin wymaga już modyfikacji, aby był zdatny do przeprowadzenia rozgrywki.
Jeżeli chodzi o Ticket to Ride: Asia to wrażenia po obcowaniu z tym dodatkiem mam wyśmienite. Wszystko zostało przemyślane i, poza kilkoma niedociągnięciami, działa wspaniale. Alan R. Moon nie spoczął na laurach i wymyślił interesujący tryb drużynowy. Swoją szansę w konkursie otrzymał także Francois Valentyne tworząc bardzo udaną mapę z trasą Jedwabnego Szlaku. Wydanie, jak zwykle w przypadku Days of Wonder, na najwyższym poziomie. Przy tej cenie – nic tylko kupować! Plusy: Minusy:
Dziękujemy sklepowi Rebel.pl za udostępnienie gry do recenzji.