Tagi
Mów szybko – i na temat
Tagi to jedna z tych gier imprezowych, które wydają się proste, jednak gdy przychodzi do rozgrywki, większość osób nagle stwierdza, że mają za mało czasu. Ale zanim przejdziemy do sedna zabawy, najpierw ciekawostka: jest to odświeżona wersja gry Categories z 1989 roku.
A teraz o zawartości pudełka – które jest zarazem polem gry. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wypraska z 25 otworami na kulki, które spoczywają w woreczku. Drugie – kolejna wypraska z otworami. Jest to tor punktacji, który należy ułożyć z boku pudełka, a po którym przesuwamy w trakcie zmagań plastikowe pionki. Kolejna rzecz, którą zauważamy przy rozpakowywaniu, to cztery plastikowe miseczki wyglądające jak te na kocią/psią karmę. Oprócz tego w opakowaniu znajduje się 240 kart liter i kategorii o kształcie dopasowanym do bocznych wycięć w pudełku, klepsydra i żetony punktów.
Do Tagów mogą zasiąść 4 osoby w wieku od lat 10, zaś zabawa powinna zająć około 30 minut. Można także bawić się zespołowo – w tej sytuacji do stołu może zasiąść od 4 do 12 osób, ale czas gry nie będzie się różnić.
Przygotowanie jest proste – wyjmujemy wszystko z pudełka, rozdzielamy losowo karty liter pomiędzy sloty w jednym rzędzie, w drugim robimy to samo z kategoriami, i rozsypujemy po nim 25 kulek tak, aby każda znalazła swoje miejsce. Uczestnik dostaje miseczkę oraz pionek. Wyznaczamy pierwszą osobę, odwracamy po jednej karcie liter z każdego slotu i… ruszamy!
A o co w tym chodzi? Kategorie oraz litery tworzą oś, na której przecięciu znajduje się kulka, np. "Elektronika" i "B". Gracz, którego runda trwa, musi podać tak dużo pasujących do przecięć wyrazów, jak to tylko możliwe. Za każde pasujące zabiera kulkę, a to miejsce pozostaje puste i nie można z niego skorzystać. W podanym przykładzie może być to "Blu-ray". Kolejny gracz nie będzie mógł podać żadnego urządzenia związanego z elektroniką na "B", ponieważ nie pozostanie na nim kulka. Nie ma żadnej kolejności podawania haseł – każdy może mówić to, co akurat wymyślił dla układów na polu gry. Zdobyte kulki każdy kładzie do swojej miseczki. Koniec rundy następuje w momencie, gdy całe pole gry jest oczyszczone z kulek lub nikt nie ma pomysłu na wskazane hasła. Wówczas następuje podliczenie: za czarną kulkę można przesunąć swój pionek o 3 pole, za niebieską – o dwa, za białą o jeden. Zabawa toczy się do momentu, gdy każdy uczestnik zaliczy role pierwszego gracza. Patrzymy wówczas na tor punktacji i kto jest na nim najdalej – wygrywa.
Wypada napisać nieco szerzej zarówno o kartach liter, jak i kategorii. Te drugie oferują bardzo szeroki zakres tematyczny – znajdziemy tu m.in. polskie miasta, imiona żeńskie, zioła i przyprawy, sporty zimowe. Poza tymi konkretnymi są również takie, które dają szerokie pole do kreatywności: "coś w paski", "coś żółtego", "coś większego od samochodu" i tym podobne. Litery można podzielić na proste i trudne. Proste to po prostu litery – A, B, G, K i inne. Jednak niektóre mają wymagania – nie podają pierwszej litery, mogą być dowolne, lecz w podawanym haśle musi np. znaleźć się "rz" lub "h", czy też powinno kończyć na "A". Tego typu dodatki znacznie podnoszą poziom trudności i potrafią wprawić w konsternacje nawet najbardziej bystre umysły!
Dużym plusem Tagów jest to, że dobrze będą się przy nich bawić zarówno starsi, jak i młodsi gracze. Nie wymagają żadnej zaawansowanej wiedzy, a jedynie znajomości języka polskiego i nazw z różnych dziedzin. Jako że nie ma narzuconej kolejności podawania haseł, każdy może kłaść nacisk tylko na tę kategorie, w której czuje się najlepiej. Jednak zauważyłem tu mechanizm znany z 5 Sekund – wydaje się, że podanie 3-4 dobre hasła w 15 sekund to nic trudnego, jednak gdy przychodzi runda gracza, nagle okazuje się, że to zdecydowanie za mało, a te dziesiątki właściwych haseł, które miało się w głowie, niespodziewanie gdzieś wyparowały…
Kolejną zaletą jest solidne wykonanie – choć wydawać się może, że rozłożenie ciężkich kulek załamie tekturowe pole gry, trzyma się ono znakomicie. Również karty kategorii i liter są wykonane z porządnej tekturki i po kilkunastu rozgrywkach nie widzę na nich najmniejszego śladu zużycia.
Wydawca proponuje także zróżnicowanie poziomu trudności w zależności od doświadczenia graczy – polega to na odłożeniu kart kategorii z 2 i 3 gwiazdkami, a pozostawienie z 4-5. Można także wydłużyć czas odpowiedzi na 30 sekund, umówić się na inne punkty za kulki i tak dalej. W grze zespołowej każdy team wyznacza jedną osobę do zbierania kulek, ale hasła mogą podawać wszyscy. Trochę to naciągane, ale może komuś się spodobać.
Jak zatem podsumować Tagi? Jest to prosta gra na imprezy każdego rodzaju – jednak wiele połączeń litera + kategoria wymaga naprawdę dużej pomysłowości, więc momentami jest wymagająca. Żadnych większych zarzutów nie mam, a jeśli chodzi o regrywalność – dwa razy z rzędu można się pobawić, potem robi się nieco nudno i lepiej odpocząć od tytułu. Jednak w "mniejszych dawkach" wystarczy na długo.
Plusy:
- proste zasady
- solidne wykonanie
- za każdym razem inne połączenia liter + kategorii
- dla graczy w każdym wieku
Minusy:
- na 1-2 rozegrania, potem nudzi
Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0
Dodaj do swojej listy:



Seria wydawnicza: Tagi
Typ gry: imprezowa
Projektant: Spartaco Albertarelli
Ilustracje: Annika Brüning, Marina Fahrenbach
Wydawca oryginału: HeidelBÄR Games
Data wydania oryginału: 2018
Wydawca polski: Rebel
Data wydania polskiego: marzec 2019
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: ok. 20 - 40 min.
Cena: 119,95 zł
Mechanika: Real-time