» Recenzje » Ryzyko: Gra o Tron. Szybkie starcie

Ryzyko: Gra o Tron. Szybkie starcie


wersja do druku

Westeros, które trąci myszką

Redakcja: Balint 'balint' Lengyel, Joanna 'Taun_We' Kamińska

Ryzyko: Gra o Tron. Szybkie starcie
Monopoly to z pewnością najsłynniejsza gra na świecie. Wszyscy w nią grali i każdy o niej słyszał. A gdybyśmy poszukali jej odpowiednika pośród pozycji strategicznych? Odpowiedź może być tylko jedna - Ryzyko! Pozycja, wydana do tej pory w setkach implementacji, właśnie trafia na rodzime stoły w klimatach filmowej Gry o Tron!

Dziś już niewiele osób pamięta postać francuskiego filmowca, Alberta Lamorisse’a. A to uznany nad Sekwaną twórca nagradzanych filmów krótkometrażowych. Do tego, choć to z pewnością dla jego fanów niebywałe, w 1957 roku Lamorisse wydał grę planszową zatytułowaną La Conquête du Monde. Szybko pomysł pochwycił amerykański gigant Parker Brothers (który w swoim portfolio miał już Monopoly) i wykupił prawa do tytułu. W 1959 roku pozycja ukazała się z drobnymi modyfikacjami jako Risk: The Continental Game, a z czasem przybrała ostateczną nazwę Risk: The Game of Global Domination (Ryzyko: Gra o Podbój Świata), która przetrwała, aż do dziś. Gra w swojej pierwotnej, niemal nie zmienionej formie przetrwała do końca lat 80-tych. Wersja z 1986 roku zatytułowana Castle Risk, którą oparto na osiemnastowiecznej mapie europejskich zamków, zamiast klasycznej mapie świata, okazała się marketingową porażką.

Do tematycznych wersji Ryzyka powrócono dopiero na początku milenium i tym razem się udało. Pojawiła się wersja futurystyczna (2210 A.D) czy oparta na popularnych licencjach (Transformers czy Gwiezdne Wojny). Jeszcze warto wspomnieć o Risk Legacy z 2011 roku, w którym po raz pierwszy Rob Daviau użył swojej mechaniki legacy, która permanentnie pozwalała zmieniać reguły zabawy (poprzez naklejanie np. naklejek z nowymi poleceniami na karty) oraz niszczyć niektóre elementy gry (np. drzeć na strzępy karty).

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Dobro luksusowe

Chyba niewielu rodzimych graczy słyszało o amerykańskim wydawnictwie Winnig Moves Games. Phil E. Orbanes, wieloletni pracownik Parker Brothers (obecnie część koncernu Hasbro), postanowił pójść na swoje i w 1995 roku wraz z trzema kolegami ufundował nową firmę. Winnig Moves Games wyspecjalizowało się w wydawaniu reprodukcji, rozszerzeń oraz wydań tematycznych do klasycznych pozycji planszówkowych. W ich portfolio znalazło się luksusowe wydanie Monopoly z 1935 roku czy Ryzyka z 1959 roku. W 1997 roku otwarto niezależne biuro w Wielkiej Brytanii, pod którego auspicjami zaczęto rozwijać markę Winnig Moves. Obecnie firma posiada oddziały na całym świecie, w tym w Polsce.

Wspomnienia z początku lat 90-tych XX wieku przywołują mi na myśl Ryzyko jako dobro luksusowe, gdyż i cena była spora, a i dostępność mocno ograniczona. Ciekawe jaka po latach będzie moja recepcja tego tytułu? Pierwsze co zwraca uwagę, gdy sięgamy po długie, prostokątne pudełko to napis "Ryzyko", który swoim designem niewiele zmienił się od pierwotnego projektu z 1959 roku. Wieczko utrzymane w ciemnej tonacji zdobi logo serialowej Gry o Tron oraz 4 herby rodów Westeros. Gdy jednak zajrzymy do środka pudełka, omawiana wersja Ryzyka z pewnością wyda nam się dobrem luksusowym! Po pierwsze spora, składana, a do tego przepiękna, szczegółowa plansza – mapa świata Westeros, która dla wzmocnienia została dodatkowo podklejona od spodu.

Nie zabrakło wyśmienitej, plastikowej wypraski, która bez problemu posegreguje nam wszystkie elementy wchodzące w skład zestawu. Kolorowe kości sześciościenne w dwóch kolorach: czarnym i czerwonym zostały umieszczone w woreczku strunowym. Największe wrażenie wzbudzają jednak pionki z przepięknie rzeźbionymi figurkami w kształcie herbów wielkich rodów Westeros. Zostały one dla bezpieczeństwa umieszczone w specjalnych plastikowych kontenerach spiętych dodatkowo gumką. Licho prezentują się tylko karty, które mimo że są i śliskie i giętkie, to nie mają zaokrąglonych rogów i mają tendencje do szybkiego ścierania swoich boków. Kolorowa instrukcja na dobrej jakości papierze dostarcza wszystkich niezbędnych do przeprowadzenia rozgrywki informacji. Poziom wydania Ryzyka: Gry o Tron naprawdę prezentuje się wyśmienicie!

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Proste reguły

Fabuła gry została przestawiona w instrukcji dość pobieżnie. Oto w królestwie ludzi zapanował chaos. Po śmierci Roberta Baratheona zabrakło króla. Wielkie rody Westeros (Starkowie, Baratheonowie, Lannisterowie, Tyrellowie oraz Martellowie), na jednego z których czele staje każdy gracz, toczą walkę o kontrolę na Żelaznym Tronem. Kto przejmie władzę nad największą liczbą terytoriów, zamków i portów – zwycięży w grze!

Przygotowanie do rozgrywki w grę Ryzyko: Gra o Tron zaczynamy od rozłożenia mamy i ustalenia gracza rozpoczynającego. Kolejno każdy wybiera swój ród i odpowiadający mu zestaw pionków.  Następnie należy przetasować karty Terytoriów i w zależności od liczby uczestników zabawy rozdać graczom odpowiednią liczbę kart. Potem gracze rozmieszczają po 3 swoje armie na każdym obszarze oznaczonym na karcie. Po rozstawieniu zbiera się karty, tasuje i dzieli na 2 połowy. W dolnej części umieszcza się losowo kartę Zakończenia Gry. Gracz rozpoczynający zaczyna partię! Rozgrywka toczy się przez szereg tur, a w każdej z nich uczestnik zabawy podejmuje następujące akcje:

  1. Uzupełnianie Wojsk - rozstawienie na planszy w kontrolowanych przez siebie obszarach dodatkowych armii ze swoich rezerw. Najpierw należy podliczyć liczbę kontrolowanych terytoriów i zamków podzielić wynik przez 3 i zaokrąglić go w dół (na planszy jest odpowiednia tabelka, która pozwoli nam uniknąć kłopotliwego działania matematycznego) – w ten sposób uzyskujemy liczbę armii, które wolno nam rozstawić. Jeżeli kontrolujemy, któryś region (czyli wszystkie terytoria w jego obrębie) otrzymamy jeszcze bonusowe siły. Na dole pozyskiwanych kart Terytoriów znajdują się symbole – odrzucenie 3 kart z odpowiednią kombinacją symboli pozwoli nam pozyskać jeszcze więcej jednostek.
  2. Atak - dokonanie inwazji na sąsiadujące wrogie terytorium lub na inny port w tym samym kolorze. Dokonać ataku można tylko na obszar posiadający 2 armie. Na terytorium, z którego dokonujemy inwazji musi pozostać co najmniej 1 nasza jednostka. W każdej bitwie mogą atakować 1, 2 lub 3 armie a bronić się 1 lub 2 wojska adwersarza. O efekcie starcia decydują rzuty kostkami. Należy zestawić najwyższe wyniki kości Obrony (czerwone) i Ataku (czarne). Jeżeli wynik na kości Ataku jest wyższy niż Obrony – oponent usuwa jednostkę z planszy. Przy innym rezultacie to najeźdźca traci armię z planszy. Kości, które nie mają przydzielonej innej kości, nie są rozpatrywane. Inwazja może się składać z 1 lub kilku bitew, w zależności od sił i deklaracji atakującego.
  3. Manewrowanie - przesunięcie wybranej liczby armii z jednego swojego terytorium poprzez kontrolowane obszary do innego swego terytorium.
  4. Dobieranie – podbicie przynajmniej jednego wrogiego terytorium upoważnia do pociągnięcia z zakrytej talii karty Terytorium. Limit kart na ręce to 5.

Zabawa natychmiast się kończy, gdy uczestnik rozgrywki dobierze z talii kartę Zakończenia Gry. Następnie gracze podliczają punkty, aby wyłonić zwycięzcę. Każe kontrolowane terytorium, zamek i port to 1 punkt zwycięstwa. Kto zbierze najwięcej punktów, ten wygrywa całą partię. Automatycznie zwyciężyć można zawsze wygrać, gdy uda się sztuka podbicia wszystkich terytoriów na mapie Westeros.

Blaski i cienie

Interakcja w Ryzyko: Gra o Tron to tylko i wyłącznie podbijanie wrogich terenów. Jest jej całkiem sporo, gdyż głównym zadaniem graczy jest zabezpieczanie własnych włości i przyłączanie do swoich domen nowych terytoriów. Po opisie rozgrywki mogłoby się wydawać, że omawiany tytuł to festiwal losowości, jednak mechanika ustawiania kości Obrony i Ataku w pary nieco ją ogranicza. Z drugiej strony nie ma co się oszukiwać, nie mamy żadnego wpływu na rezultaty na kościach – ryzyko w tej grze nie często popłaca i łatwo szybko stracić nawet druzgocącą przewagę. Zdecydowanie widać, że Albert Lamorisse projektował tytuł z myślą o rozgrywce od 3 osób wzwyż (wersje dla duetu stworzył dopiero potem Michael I. Levin). Partia dwuosobowa z użyciem sił neutralnych (zawsze 2 jednostki na terytorium, które się nie przemieszczają i tylko bronią) to żmudna, długa przepychanka w 2 strony. Im więcej osób, tym więcej przepychanek, zwrotów akcji i emocji nad planszą. Brakuje tu jednak zdecydowanie gry nad planszą – intryg, chwilowych sojuszy i koalicji – tego jednak nie przewidziała instrukcja. I tu zmierzamy do regrywalności.

Najpierw warto wspomnieć, że pełna nazwa omawianej pozycji to Ryzyko: Gra o Tron. Szybkie Starcie. W serwisie BoardGameGeek autorstwo gry przypisano Andrew Wolfowi, który stworzył przecież całkiem udane Harry Potter: Hogwarts Battle. Jak to możliwe, że tak utalentowany projektant podpisał swoim nazwiskiem zasady niemal żywcem wyjęte z klasycznego Ryzyka? Okazuje się, że wyszła jeszcze gra Risk: Game of Thrones (dwustronna plansza, 7 rodów), która posiada 2 warianty rozgrywki – wprowadzający: Skirmish oraz rozbudowany: Dominion (z mnóstwem dodatkowych elementów). Nasze rodzime wydanie to właśnie ten wariant wprowadzający. Każda rozgrywka różni się tylko innym, gdyż losowym, rozstawieniem sił na planszy. Regrywalność pozycji jest więc raczej mizerna, tym bardziej, że czas rozgrywki jest bardzo drugi (od 2 do 4 godzin albo i dłużej), a robimy w sumie ciągle to samo dostawiamy jednostki, atakujemy i zajmujemy nowe tereny. Prostota pomysłu broniłaby się w 30, no może 60 minutowej partii, ale nie przez 5 godzin mojej pierwszej rozgrywki!

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Balans zabawy jest poprawny – rozpoczynamy z tego samego punktu i rozważne prowadzenie swoich sił zdecydowanie zwiększa nasze szanse na zwycięstwo. Zdecydowanie nie warto walczyć ogromnymi siłami o jedno terytorium, bo często złe rzuty na kościach mogą nam rozbić nawet przeważające siły. Klimat? Co z tego, że wiesz jaki herb mają Starkowie i gdzie są ich rodowe włości skoro i tak zabawę rozpoczniesz na losowych terytoriach. O uniwersum G.R.R. Martina i otoczce fabularnej w instrukcji znajdziemy raptem 3 zdania. Gra jest rzekomo od 18 lat, bo od tylu jest serial, a jedyne z nim powiązanie to po prawdzie tylko logo na wieczku pudełka. Zostają nam tylko klimatyczne pionki, mapa Westeros i własna wyobraźnia. Plusem zdecydowanie są proste i łatwe do przyswojenia zasady zabawy.

Demo gry

1995 rok uznawany jest za początek powstania nowoczesnych gier planszowych – gier, które pokazują, że ta domena jest nie tylko dla dzieci, i nawet bardziej złożona wersja mechaniczna też może bawić. Planszówki cały czas się rozwijają. Ryzyko posiada sprawnie działającą mechanikę, która niestety w podstawowej wersji nie wytrzymuje próby czasu i dziś już zbyt trąci myszką. Przed sobą mam instrukcję do Risk: Game of Thrones, który wprowadza do gry mnóstwo kart ze specjalnymi zdolnościami, które na pewno dają większy wpływ na przebieg gry niż tylko rzuty kośćmi. Ciężko powiedzieć do kogo jest adresowane Ryzyko: Gra o Tron. Szybkie Starcie? Na początek przygody z planszówkami gra trwająca 4 godziny to zdecydowanie za długo. Zaawansowanych planszówkowiczów zniechęci mizerna regrywalność i ogromna losowość wynikająca z rzutów kośćmi. Fani Gry o Tron lepiej niech sięgną po strategię ze stajni Galakty. Szkoda tak świetnych komponentów, do wspierania wersji demo gry!

Plusy:

  • piękna plansza-mapa Westeros
  • zdobione piony rodów
  • plastikowa wypraska
  • przystępnie napisana instrukcja

Minusy:

  • licho prezentujące się karty
  • mizerna regrywalność
  • mechanika trąci już myszką
  • czysto umowny klimat
  • bardzo długi czas rozgrywki

 

Dziękujemy Winning Moves Polska za przekazanie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Gra o Tron: Ryzyko
Typ gry: strategiczna
Wydawca polski: Winning Moves
Data wydania polskiego: 2017
Liczba graczy: od 2 do 7
Wiek graczy: od 18 lat
Czas rozgrywki: ok. 240 min.
Cena: 199,99 zł



Czytaj również

Monopoly Przyjaciele
Od zera do milionera
- recenzja
Gra o Tron: Cluedo
Morderstwo w Westeros
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.