Quarriors!

Niech się potoczy morze kości

Autor: Artur 'GoldenDragon' Jaskólski

Quarriors!
Czasem pojawia się na rynku gra na tyle innowacyjna, że już po samych zapowiedziach tysiące graczy oczekuje nowej pozycji. Quarriors! początkowo miało składać się wyłącznie z kości. Mike Elliott i Eric Lang, twórcy gry, uznali jednak, że wzorów jest zbyt wiele i wprowadzili do rozgrywki również karty. Gra błyskawicznie zniknęła ze sklepowych półek mimo horrendalnej ceny (w Polsce ok. 200 zł) - "hype" czy narodziny genialnego dzieła?
Wielkie czerwone pudło kości
W jakim opakowaniu upchnięto 130 kości? Całe Quarriors! mieści się w sporym metalowym pudełku w kształcie jednej z nich. W pudełku znajdziemy niewielkich rozmiarów kolorową instrukcję do gry, cztery woreczki z pluszopodobnego materiału, cztery znaczniki punktacji i tor punktacji. Zawiera ono również 53 karty mocy o wymiarach, które pozwalają użyć standardowych koszulek. Ilustracje na kartach narysowano specyficzną, nieco karykaturalną kreską. Najważniejsze w zestawie są oczywiście kości w różnych kolorach – fabrycznie popakowane w woreczki strunowe! Niestety odcienie nie zawsze korespondują dokładnie z odcieniami na kartach i trzeba się wspierać symbolami na kościach. Po kilkunastu rozgrywkach nie wydają się zbyt podatne ścieranie. Do tego rewelacyjna wypraska (mieszczą się nawet karty w koszulkach), a nawet dwie – ze specjalnymi otworami na palce.
Tasowanie kości w worku
Choć to może zabrzmieć dziwnie: Quarriors! to gra o budowaniu własnej talii (wykorzystująca tak teraz popularną mechanikę "deck building"). Kupujemy nowe kości, wrzucamy do worka i co turę losujemy nowe – jak się skończą, wrzucamy wszystkie odrzucone i wyciągamy od nowa.
Kto rozturlał cały świat Mike Elliott to twórca znany przede wszystkim z pracy nad serią Axis & Allies i japońskiej karcianki Duel Masters. Niekwestionowaną gwiazdą duetu jest Eric M. Lang (rocznik 1972) – projektant współpracujący z największymi wydawcami świata. Przyczynił się do sukcesu kolekcjonerskich gier karcianych ze stajni Fantasy Flight Games, których mechanikę tworzył: Warhammer: Invasion, Game of Thrones i Call of Cthulhu. Odpowiedzialny również za zbierający doskonałe opinie Chaos In the Old World.
Przebieg tury wygląda następująco: Każda kość posiada ścianki symbolizujące Quiditty oraz moce opisane na poszczególnych kartach – są to czary lub potwory. Warunkiem zwycięstwa jest osiągnięcie odpowiedniej ilości punktówChwały (Glory). W innym przypadku, po wyczerpaniu czterech z siedmiu dostępnych kart kreatur wygrywa gracz prowadzący na torze punktacji. Oczywiście kluczem do wygranej jest przede wszystkim utrzymanie naszych stworów przy życiu do początku następnej tury. Choć Quarriors to w zamierzeniu gra typu "deck building", w rzeczywistości jest bardzo losowa i nieprzewidywalna. Na nic tu przemyślne taktyki – często wystarczy fart przeciwnika i wynik rozgrywki jest już "ustawiony". Oczywiście wybór odpowiednich kości i umiejętne wykorzystywanie zdolności kart (każdy kolor kości ma przyporządkowane kilka wariantów karty) mogą zwiększyć nasze szanse na zwycięstwo.
Turlanie jest cool
To, co zachwycana w Quarriors!, to przede wszystkim wykonanie kości. Tak jak kilka lat temu Dominion, tak teraz gra wydawnictwa WizKids zachwyca nowatorskim wykorzystaniem mechaniki budowania talii, którą znamy z kolekcjonerskich gier karcianych. Brak konieczności tasowania, rewelacyjny krótki czas rozgrywki (standardowo to 30 minut) zachęca do rozegrania kolejnej partii. Jeżeli nie odstręcza Cię spora losowość, to ten rewelacyjny filler jest dla Ciebie! Plusy: Minusy: