» Wieści » Podsumowanie roku Portala Podsumowanie roku Portala 01-01-2008 17:13 | Szymon 'neishin' Szweda Wydawnictwo Portal na swoim blogu dokonuje podsumowania działań firmy w roku 2007. Można przeczytać o niezrealizowanych projektach, a także o sukcesach wydawnictwa w minionym roku. Przejdź dalej: Podsumowanie roku Portala Źródło: Wydawnictwo Portal Tagi: Neuroshima | Neuroshima HEX | Wydawnictwo Portal | Świat Gier Planszowych Czytaj również Obrona Stonekill - kampania do NS Hex Plan wydawniczy Portalu na I kwartał 2012 Falkon: bloki Portalu i Wolsunga Zapis chatu z Portalem Blog Portalu: Neuroshima, Świat Gier Planszowych Iron Gang: Nowa armia do Neuroshimy HEX! 3.0 Komentarze << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >> 18 Użytkownik niezarejestrowany Omlet Ocena: 0 Czy ty nie zauważasz że ludzie sami tworzą tą sytuację? Jasne, jeśli uważają, że nie warto wspierać rodzimych produktów, to na pewno sami ją tworzą. Gdyby uważali, że polskie produkty warto kupować i działać w środowisku, wspierając je, robiliby to - zresztą, scena NS nie jest chyba aż tak słaba? A może po prostu lubicie narzekać, bo to chyba już jest zakodowane w polskiej mentalności? Kupiłem praktycznie wszystkie podręczniki do WFRP 2 - są świetne, w cenie, którą jestem w stanie zapłacić, w dodatku dobrze przetłumaczone i z niezłą korektą. Zamierzam zainwestować i wspierać Midnight - z tych samych powodów. O czysto polskich produkcjach nie mogę się wypowiadać - NS i Monastyr mają mechanikę, która mnie odrzuca (dodatkowo są napisane w stylu, który nie trafia do mnie), reszta gier jest martwa lub okopuje się coraz głębiej w swojej niszy. Na dobrą sprawę nawet nie ma na co narzekać. Poczekajmy na 2008 rok. Wyjdzie Core, wyjdzie Klanarchia, wyjdzie Nemezis, wyjdzie RPO - będzie o czym rozmawiać, co komentować, będzie szansa przyciągnąć nowych fanów, a w dalszej perspektywie ocenić starania autorów i wydawców. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-01-2008 19:12 ~Sulphuriel Użytkownik niezarejestrowany Omlet litości Ocena: 0 Dibbler: Ujme to tak: inne wydawnictwa działające na polskim rynku pokazały, że można wydawać podręczniki zgodnie z zachodnimi standardami i to się opłaca. Skoro więc Omlet: Portal sam olewa swoich fanów. Olewa ich zarówno jakością wydania, częstotliwością ukazywania się dodatków jak i "logiką" linii wydawniczej. Wspomnę choćby o tym, że Podręcznik Gracza do Monastyru jeszcze się nie ukazał. I gdzie tu logika? Gdzie walka o fana, gdzie zaangażowanie? A przecież wystarczyło napisać kilka maili! Monastyr miał wsparcie kilku zdolnych osób. Wystarczyło powiedzieć: słuchajcie, mam propozycje. Zacznijcie robić podręcznik gracza, tu macie garść pomysłów, będziemy w częstym kontakcie, by móc konsultować nowe pomysły i gotową treść. W zamian za to, każdy z was otrzyma taki a taki uział w zyskach. Ale nie, lepiej wydać podręcznik gracza w roku 2008, a dzisiaj się chwalić bagatela 4 numerami jakiejś gazetki i grach planszowych. Nóż mi się K*rwa w kieszeni otwiera jak sobie pomyśle w jak durny sposób zmarnowany został potencjał Monastyru. Więc mi tu teraz nie wciskaj jakiegoś patriotycznego kitu, że należy wspierać Portal, bo później będzie z tego coś niesamowitego. Tak samo myślałem kilka lat temu i właśnie teraz przyszło rozczarowanie. Mam każdy dodatek do Monastyru jaki się ukazał, łącznie z tym durnym atlasem. Podstawkę kupiłem zarówno soft cover jak i w przedpłacie w wersji limitowanej. Nordia też w przedpłacie. Wręcz błagałem Portał by wyciągnął ze mnie więcej pieniędzy, byłem gotów kupić każdą ilość dodatków jakątylko by wydali. Byłem tak nakręcony, że łykałem każde cholerstwo jakie wydali, chociaż tak naprawdę poza Nordią nie wydali żadnego prawdziwego dodatku. A dzisiaj oświadczam wszem i wobec, że mam dość, że Portal nie zaspokaja moich potrzeb, że czuję się nie dopieszczony i zniesmaczony ich nieudolnością. I mam do tego pełne prawo, a patriotyzm zachowaj sobie na jakieś święto narodowe. Pozatym wierz mi, że nabijałem kabze Portalowi wystarczająco długo by móc oczekiwać wzrostu jakości wydania podręczników. Swoją drogą firmy podejmują pewne inwestycje. Polega to na tym, że najpierw łożą pieniądze na wydanie podręcznika, a potem czerpią z tego zyski. Zmierzam do tego, że nie jest koniecznie nabijanie kieszeni Portalu przez kolejne 5 lat, by nagle otworzyła się przed nimi możliwość porządnego wydawania swoich dodatków. Oni mają taką możliwość już teraz. Zresztą najlepszym dowodem jest wydanie hard cover Monastyru - Monastyr w tej wersji przypomina normalną podstawkę. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-01-2008 19:32 ~Dibbler Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Deckard--> Gdy wychodzili "Władcy" Młotek przezywał swój renesans i nadal bezsprzecznie prowadził we wszystkuich rankingach na najpopularniejszy system w kraju. Sulphuriel==> "Inne wydawnictwa" czyli ISA i Copernicus wydają podreczniki zachodnie. Tłumaczenie zabiera mniej czasu niż pisanie. Jak już mówiłem Portal jest jedynym wydawnictwem, które nie zaliczyło bankructwa po wydaniu POLSKIEGO systemu. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 08:04 18 Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 @Dibbler: MAG też nie zbankrutował. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 08:11 ~Sulphuriel Użytkownik niezarejestrowany Dibbler Ocena: 0 Ale Portal nie ma kosztów licencji, które zapewne też małe nie są. Poza tym Copernicus wyda Klanarchię, a Portalowi nikt nie zabrania wydawania także zachodnich systemów, nikt nie zabrania korzystania z pomocy fanów przy tworzeniu kolejnych dodatków, nikt im nie zabrania zatrudniania co roku kilku kolejnych osób. Gdyby linia Monastyru byla prowadzona z głową i zasadą, że trzeba kuć żelazo póki gorące, to spokojnie wyszliby na swoje, skoro jakoś nie zbankrutowali od napisania podstawki i im się opłaciło, to znaczy, że nie tylko wydawanie zachodnich systemów, ale i polskich potrafi przynieść dochód. Cóż więc z tego, że Poratl jest jedynym wydawnictwem, które wydaje polskie systemy? Copernicus doszedł do wniosku, że to się może opłacić (Klanarchia) a tam mają głowę do interesów. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 09:19 18 Użytkownik niezarejestrowany @Sulphuriel Ocena: 0 Wydaje mi się, że trafiłeś w dziesiątkę. Portal jest nie tylko jedynym wydawnictwem prowadzącym autorskie linie, ale też jedynym, które bazuje przede wszystkim na twórczości pracowników wydawnictwa (choć AFAIK, niektóre dodatki linii NS są pisane przez freelancerów). Na wszystkie projekty z pewnością brakuje zarówno czasu, jak i sił - zapewne z tego powodu pojawia się część (jeśli nie całość) opóźnień, a co za tym idzie część odpowiedzialności za upadek/zamrożenie linii Monastyru. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 09:51 ~Dibbler Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 ShadEnc ==> Ale MAG sie z czego innego utrzymuje. I jakoś widac że z RPG wyzyć nie mógł. Sulphuriel==> Klanarchia jeszcze nie wyszła. Za jakiś czas dopiero sie przekonamy czy byla opłacalna czy nie... no i oczywiście jak szybko będą do niej wychodzić dodatki i czy będą opłacalne., czy też może skończy się na "podstawce". [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 10:00 18 Użytkownik niezarejestrowany Dibbler Ocena: 0 MAG zaczął i przez lata utrzymywał linie RPGowe. Patrząc na to z Twojego punktu widzenia Portal też nie może wyżyć z RPGów - w końcu HEX to nie gra fabularna. :) [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 10:26 Deckard Ocena: 0 Dibbler: Gdy wychodzili "Władcy" Młotek przezywał swój renesans i nadal bezsprzecznie prowadził we wszystkuich rankingach na najpopularniejszy system w kraju. Jakieś podstawy tego stwierdzenia? Ja pamiętam wylewające się zewsząd niesprzedane Kamienie Zagłady, pamiętam również, że moi koledzy i znajomi (którzy grali w Młotka wcześniej) wybierali już inne systemy. No i gwóźdź do trumny - jeżeli Młotek był przodującym w rakningach ulubionych i prowadzonych systemów, to dlaczego zaledwie rok później NS i DDki zgarnęły niemal cały rynek dla siebie? [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 10:39 ~Sulphuriel Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Moment wyjścia władców to był okres w którym wielu miało podstawy by wieszczyć kres oficjalnego rynku RPG w Polsce. Sprawa wyglądała poprostu fatalnie, to był najgorszy moment kryzysu, nie było mowy o renesansie czegokolwiek. W tamtym konkretnym momencie nie było ani jednego systemu który by się należycie sprzedawał, dodatki prawie przestały wychodzić, to była poprostu masakra. Kto wtedy interesował się RPG ten pamięta. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 10:59 ~Dibbler Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 ShadEnc==> MAG w swoim czasie był monopolistą. jednak jedyny polski system jaki wydał jakoś też nie obfitował w dodatki. Deckard==> Pewnie dlatego ze "kamienie zagłady" były do dupy a na allegro podcznik podstawowy do młotka kosztował ok 150zł jak nie wiecej. Więc jak wyszły nowe kolorowe systemy i to tańsze to normalne że ludzie sie na nie przesiedli. Deki zdobyły serca ludzi zaczynających dopiero zabawe z RPG. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 11:43 Rastif Ocena: 0 Mimo całego szacunku i sympatii do Portalu denerwują mnie kolejne wypowiedzi Trzewiczka i ekipy co do tego, czego to oni nie wydadzą w tym/przyszłym roku. Trzewik trąbił o wydaniu Monastyru w 2002 roku. wyszedł w połowie 2004. W zasadzie _każdy_ ich produkt ma poślizg, dlatego nie rozumiem dlaczego znowu zapowiada się wielkie produkty (RPO) wydane w rekordowo krótkim czasie tylko po to, żeby znowu zdenerwować klienta kolejną obsuwą. To jest naturalnie prawo NOWYCH na rynku, bo nie znają realiów, ale Trzewik i Portal siedzą w tym biznesie już dobrych kilka lat, i mogliby się nauczyć podawać realne terminy. W chwili obecnej patrząc na szumne zapowiedzi Portalu wiem, że połowa rzeczy nie wyjdzie w ogóle, a druga połowa będzie miała roczne/dwuletnie spóźnienie. I to bardzo kiepsko świadczy o firmie jako takiej. A wynik w postaci czterech numerów czasopisma, dwóch miniplanszówek (obu nie napisanych przez nich), antologii opowiadań (nic nie napisane przez nich) na przestrzeni roku to naprawdę kiepski wynik jak na pięcioosobowy skład. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 11:45 Fungus Ocena: 0 Deki zdobyły serca ludzi zaczynających dopiero zabawe z RPG. Koncz wasc, wstydu oszczedz (sobie). [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 11:50 18 Użytkownik niezarejestrowany Dibbler Ocena: 0 MAG wydał KC, Dzikie Pola, Wiedźmina: Grę Wyobraźni i Oko Yrrhedesa. Który system miałeś na myśli? :) Faktem jest, że żaden z nich nie obfitował w dodatki, ale faktem również jest, że MAG na początku utrzymywał się z RPG. Monopolistą był bardzo krótko - w 1995 roku wyszedł CP 2020, jakoś w okolicy tego roku Aphalon i Zły Cień. Deki zdobyły serca ludzi zaczynających dopiero zabawe z RPG. Moje też, choć w RPGi grałem już nieco czasu :) [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 11:51 Karczmarz Hmmm Ocena: 0 Portalowi nikt nie zabrania wydawania także zachodnich systemów, nikt nie zabrania korzystania z pomocy fanów przy tworzeniu kolejnych dodatków W obronie Portalu zaznaczę, że korzystają z pomocy fanów i to w bardzo dużym zakresie. Większość podręczników i dodatków ma gdzieś w autorach wspomnianych ludzi z fandomu, a nie jeden dodatek jest napisany zupełnie przez freelancerów związanych jedynie z Gwiezdnym Piratem kiedyś. Tak więc Portal korzysta z pracy fanów całymi garściami. Problem w tym, że korzysta z tego bardzo topornie. Portal ma wydać moją kampanię więc wydaje mi się, że mogę się wypowiedzieć na temat tego jaki jest kontakt z Portalem i jak pisałem na blogu, cholernie słaby. Powiedziałbym że nawet arogancki i infantylny. Ale widocznie tak lubią. Nie wiem czy to kwestia charakteru, czy zapracowania, nie mi oceniać. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 12:34 ~Dibbler Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Far-Mazon==> Nie łapie o co Ci chodzi. Gracze, starsi stażem deki znali przed wyjście polskiego wydania. Wydanie ISY trafiiło głownie w młodych graczy, którzy albo deki znali z legend starszych kolegów albo rozpoczynali swoją zabawe z rpg. ShadEnc==> Coprenicus miał jeden system i zadnego wsparcia z nim zwiazanego (mimo to pociągna Cybera dość długo. MAG miał systemów kilka oraz czasopismo, które je wspierało. O Aphalonie i Złym Cieniu nie ma co wspominać. Systemy te sa raczej ciekawostka niż jakimkolwiek wydazeniem na rynku. MAG był monopolistą praktycznie do momentu kiedy ISA ruszyła z Dekami, bo z WoDem tez jakoś sobie rady nie dawała mimo silnego wsparcia fanów. P.S. O Dzikich Polach zapomniałem:) co do KC jak wyszło ksiażkowe wydanie to chyba juz nikt w to nie grał:) A "Oko" to też bym rozpatrywał w ramach ciekawostki a nie pełnoprawnego systemu. Bo jeśli weźmiemy je pod uwage to Portalowi trzeba by zaliczyć nowofalowe systemy. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 15:38 18 Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Coprenicus miał jeden system i zadnego wsparcia z nim zwiazanego Ciekawe, nawet w MiMie pojawiały się od czasu do czasu teksty do CP2020, że o Talizmanie nie wspomnę. MAG był monopolistą praktycznie E tam. Na początku był, potem ludzie woleli nawet sprowadzać podręczniki zza granicy, niż grać tylko w to, co było po polsku. Bo jeśli weźmiemy je pod uwage to Portalowi trzeba by zaliczyć nowofalowe systemy. Przecież nie licytujemy sięo to kto wydał ich więcej. Chciałem tylko napisać, że MAG wydał więcej, niż jeden system po polsku. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-01-2008 16:00 << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >>209168209171209209209212209214209216209217209218209219209220209227209228209229209230209234209255209257 Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.