Na sprzedaż
Na sprzedaż to prosta gra licytacyjna w nabywanie i sprzedawanie nieruchomości, której autorem jest doświadczony niemiecki projektant Stefan Dorra. W niewielkim, rozkładanym pudełku znajdziemy 30 kart nieruchomości, tyle samo kart czeków oraz 84 kartonowe żetony monet. Gra przeznaczona jest dla 3-6 graczy, rozgrywka zaś dzieli się na dwie fazy – w pierwszej za otrzymane na początku monety licytujemy karty nieruchomości, w drugiej kupione domy wymieniamy na karty czeków.
Licytacja polega na wyłożeniu na stół tylu kart nieruchomości, ilu graczy bierze udział w zabawie. Każda z kart nieruchomości jest oznaczona cyfrą 1-30. Im wyższa cyfra, tym większa wartość nieruchomości. Gracze po kolei wykładają monety, które są gotowi poświęcić na licytacje, albo pasują. Uczestnik, który pierwszy spasuje bierze ze stołu kartę nieruchomości o najniższej wartości. Kolejny pasujący bierze następną w kolejności licząc od najniższej i tak dalej, aż zostanie tylko jeden gracz, który oczywiście zgarnia ze stołu najdroższą nieruchomość. Haczyk tkwi jednak w tym, że ten, który nie spasował, musi uiścić całą zaoferowaną kwotę, natomiast pozostali gracze dostają wprawdzie nieruchomości o niższej wartości, za to płacą tylko połowę wyłożonych monet.
Po zakończeniu pierwszej licytacji odbywają się następne, aż skończą się karty w stosie nieruchomości. W tym momencie przechodzimy do fazy sprzedaży. Tym razem na stół wykładamy karty czeków, które oczywiście także różnią się wartościami. Zabawa wygląda podobnie jak wcześniej, z tymże teraz gracze wykonują ruchy jednocześnie. Każdy z nich wybiera na sprzedaż jedną posiadaną przez siebie kartę nieruchomości i wykłada zakrytą na stół. Gdy zrobią to wszyscy uczestnicy, następuje odsłonięcie kart. Kto wyłożył najdroższą nieruchomość, ten zbiera najwyższy czek i tak dalej, aż do najniższego.
Ta faza również powtarza się, aż skończą się karty. Wtedy kończy się też cała zabawa i przychodzi czas na podliczeniu wyników. Jest ono bardzo proste – sumuje się wartość posiadanych czeków oraz monet pozostałych po pierwszej fazie rozgrywki. Kto zgromadził najwyższą sumę, ten zostaje zwycięzcą.
Jak widać, Na sprzedaż nie zalicza się do gier szczególnie skomplikowanych. Nie oznacza to jednak, że w trakcie zabawy nie trzeba ruszyć głową. O ile w drugiej fazie nasz wpływ na to co dostaniemy jest bardzo mocno ograniczony, to w pierwszej mamy większe pole manewru – musimy szacować, ile monet opłaca nam się wyłożyć przy obecnym rozdaniu; kombinować, jak zgarnąć cenne nieruchomości, nie płacąc jednocześnie pełnej stawki; próbować podpuszczać kogoś z pozostałych graczy, aby wykosztował się na średnio wartościową kartę, a zarazem uważać, aby nie przesadzić, bo wtedy to my możemy być zmuszeniu po nią sięgnąć.
Dlatego, choć z opisu prościutkich zasad może trudno w to uwierzyć, rozgrywka w Na sprzedaż potrafi dostarczyć zabawy. Starzy wyjadacze nie mają tu oczywiście czego szukać, ale dla początkujących graczy pozycja jest jak znalazł. Nieźle powinna się też sprawdzić w gronie rodzinnym, a najlepiej chyba wśród samych dzieci, w ramach nauki jak powinno się gospodarować zasobami oraz rozumieć zasadę „tanio kupić, drogo sprzedać”.
Plusy:
- reguły do opanowania w dwie minuty
- dobra jako gra dla dzieci lub całej rodziny
- rysunki na kartach estetyczne...
Minusy:
- ...ale nieco nijakie – ani nie bawią, ani szczególnie nie cieszą oczu
- zbyt prosta nawet dla średnio doświadczonych graczy
Dziękujemy wydawnictwu 2 Pionki za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0
Dodaj do swojej listy:



Typ gry: familijna
Projektant: Stefan Dorra
Ilustracje: Óscar Aguado, Alvin Madden, Catell Ruz, Klaus Wilinski
Wydawca polski: Portal Games
Data wydania polskiego: 2016
Liczba graczy: od 3 do 5
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: 20 minut
Cena: 65 zł