» Recenzje » Horror w Arkham - pierwsze wrażenia

Horror w Arkham - pierwsze wrażenia

Horror w Arkham - pierwsze wrażenia
Gdy tylko dowiedziałem się o polskiej edycji Arkham Horror byłem wniebowzięty. Nie sądziłem, że jakiekolwiek polskie wydawnictwo zdecyduje się na tak odważny krok i postanowi wydać planszówkę w klimatach Zewu Cthulhu, tym bardziej, że sam system RPG jest praktycznie martwy. A jednak, Galakta odważyła się i był to prawdopodobnie strzał w dziesiątkę – świadczy o tym chociażby pierwsze miejsce na liście najczęściej kupowanych produktów Rebela. Sam natomiast zamówiłem swój egzemplarz w przedsprzedaży od Galakty i od ponad tygodnia grę mam w swoich mackach.


Pierwsze wrażenie


Z początku nie mogłem się przyzwyczaić do polskiej nazwy na okładce. Chyba zawsze będę mówił Arkham Horror a nie Horror w Arkham W każdym razie, wszelkie żetony, postacie, przedwieczni i plansza są na swoim miejscu i praktycznie niczym się nie różnią od wersji angielskiej. Za to w polskiej edycji są zdecydowanie lepsze plastikowe podstawki dla postaci. Pamiętacie te toporne plastiki w które ciężko się wkładało bohaterów i potwory? Koniec z tym. Nie dość, że podstawki są teraz wygodniejsze, to jeszcze wizualnie prezentują się znacznie lepiej.

Po rozłożeniu, gra wygląda wciąż oszałamiająco, a sama myśl, że wszystko jest po polsku, dodatkowo zachęca do zagrania. Po uważnym przyjrzeniu się planszy, widać minimalne ślady zmarszczenia, jednak na forum Galakty padło oficjalne oświadczenie, mówiące o tym, że, niestety, wydawnictwo nie miało żadnego na to wpływu. Zaznaczam jednak, że w mojej wersji te ślady są naprawdę minimalne i ledwo widoczne.


Po polsku!


Tłumaczenie jest bardzo dobre. Bałem się, że karty zdarzeń mogą nie mieć tego klimatu co w wersji angielskiej, ale jednak polskie teksty sprawdzają się znakomicie. Czasem zdarzy się brak jakiegoś znaku interpunkcyjnego, ale nie rzuca się to w oczy, a przy takiej ogromnej liczbie kart nie sposób było tego uniknąć. Tak samo ma się sprawa z kartami przedmiotów, czarów czy umiejętności. Po angielsku są za to dzielnice, ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś tłumaczył Uptown bądź French Hill na polskie odpowiedniki, które brzmiały by po prostu sztucznie.


Rozgrywka


To była moja pierwsza partia w Arkham Horror po prawie rocznej przerwie. Pięciu śmiałków, ostatnie dopijanie piwa, ostatnie przygotowania i o to nadszedł Wielki Przedwieczny – wylosowaliśmy nikogo innego jak samego Cthulhu.

Z samej gry zrobiliśmy mini sesję, w której jeden z graczy zrobił fabularyzowane wstawki związane z naszymi postaciami. Gdy do tego każdy czytał wszystkie karty zdarzeń w klimatyczny sposób, gra po prostu powodowała przysłowiowy opad szczęki! Potwory wyległy na ulice Arkham, my mieliśmy problem z zamykaniem bram – Clue Tokenów czyli polskich Wskazówek było mało – ale po jakichś trzech godzinach grania sytuacja zaczęła się nam powoli stabilizować.

Ale to była tylko cisza przed burzą. Zalew stworów spowodował zamknięcie większości sklepów, jednak ostatecznie udało nam się odeprzeć największą chmarę – sytuacja została opanowana i systematycznie likwidowaliśmy kultystów Cthulhu. Po prawie ośmiu godzinach (sic!) udało nam się zamknąć i zapieczętować bramy a Przedwieczny został odparty. Gra była niesamowita – polecam robienie sobie wstawek sesyjnych, bo Arkham Horror jest do tego po prostu stworzony!


Rewelacja!


W samą grę grałem już naprawdę wiele razy i znam zarówno większość kart jak i dodatki, jednak dalej nie mam jej dość. Ba! Nie mogę się już doczekać następnej rozgrywki. Wraz z moimi graczami mamy ustalony pewien sposób grania – Cthulhu wypadł już z obiegu, więc tym razem będziemy losować kolejnego Przedwiecznego. Jeśli go pokonamy – to z następnym zmierzymy się w kolejnym tygodniu. Aż powstrzymamy wszystkich. A jeśli przegramy i postacie zginą? Bierzemy te, które są jeszcze dostępne i będziemy próbować do skutku.


Kupować!


Ja swój egzemplarz kupiłem za 149,90 zł w przedsprzedaży, natomiast cena detaliczna to 189,90, więc dość drogo, ale mimo wszystko – warto. Za tyle elementów, kart, żetonów nie dziwię się takiej wysokiej cenie. I, niestety, wpływ zapewne miał również kryzys gospodarczy, który dość mocno odbił się na grach planszowych.

Jeśli nigdy nie grałeś a choć minimalnie kręcą Cię klimaty horroru, to się nie zastanawiaj. Magia i Miecz jest już kultowa, ma świetny klimat, ale nie oszukujmy się – jej mechanika jest prostacka i gra potrafi się dość szybko znudzić w dobie dzisiejszych, znacznie bardziej rozbudowanych gir. Wyobraź sobie, że Arkham Horror ma podobny sposób grania, ale zdecydowanie bardziej efektowną i rozbudowaną (ale zarazem prostą) mechanikę, która wręcz napędza atmosferę podczas gry.

Zastrzegam jednak, że w tę akurat grę warto grać maksimum raz na tydzień, bo jest jednak w pewien sposób schematyczna. Ale zanim pozna się wszystkie karty, wykorzysta wszystkie przedmioty, pogra się wszystkimi postaciami i sprosta wszystkim Przedwiecznym – minie kupa czasu.

I zdecydowanie dobrą opcją jest, by jedna osoba pełniła tutaj niejako rolę Mistrza Gry zajmującego się czytaniem kart fazy mitów i szybkim podawaniem kart zdarzeń bez zbędnego przedłużenia, gdyż nic tak nie psuje atmosfery tej gry jak nieudolni gracze, nie do końca wgryzieni w zasady i przedłużający każdy swój ruch.

Pierwotnie tekst ukazał się w zmienionej formie na blogu bukinsa
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


9.0
Ocena recenzenta
Tytuł: Horror w Arkham
Seria wydawnicza: Arkham Horror, Horror w Arkham
Typ gry: kooperacyjna
Projektant: Kevin Wilson, Richard Launius
Ilustracje: Brian Schomburg, Scott Nicely
Wydawca oryginału: Fantasy Flight Games
Data wydania oryginału: 2005
Wydawca polski: Galakta
Liczba graczy: od 1 do 8 osób
Wiek graczy: od 12 lat
Czas rozgrywki: ok. 120-180 minut
Cena: 169,95 zł



Czytaj również

OBCY – Niszczyciel światów
Nie Wy będziecie niszczyć świat
- recenzja
Erpegowe polecajki 2022
Nie tylko na prezenty
Obcy Gra Fabularna: Zestaw startowy
Śmierć czai się wszędzie
- recenzja
Obcy: Gra fabularna
Wstrzymaj oddech, a próżnia rozsadzi ci płuca
- recenzja
Horror w Arkham LCG
Karciany prawie-RPG w świecie Mitów
- recenzja
Horror w Arkham: Ostatnia Godzina
Godzina do końca świata
- recenzja

Komentarze


8536

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Aj... brzmi fajnie, ale za taka cene nie zaryzykuje. Niestety, dobre planszowki zawsze byly drogie... a ja nie jestem fanem planszowek.
23-03-2009 19:30
Aesandill
   
Ocena:
0
169.90 zł to troche sporo... tak jest w rebelu

autor napisał : cena detaliczna to 189,90
Natomiast niżej jest :

"
Wydanie: angielskie
Instrukcja: angielska
Cena: 199.95 zł
"

coś tu nie gra...

Pozdrawiam
Aes
23-03-2009 20:11
Ezechiel
   
Ocena:
+1
Poprawione, mój błąd w bazie danych.

M.Z.
24-03-2009 07:54
~Adam

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
cen wysokaaleto wszystko kwestia dogadania...
Galakta podaje 189, w Rebelu jest za 169 a jakupilem w sklepie nowa sztuke za 140. Od razu lepiej wyglada :)
24-03-2009 09:18
~Lis

Użytkownik niezarejestrowany
    Sprzedam
Ocena:
0
Mam na sprzedaż tę grę w cenie okazyjnej do uzgodnienia. Graliśmy w nią zaledwie 3 razy i niestety nie przypadła do gustu mojej dziewczynie. Gra jest praktycznie nienaruszona. Tel.: 725-256-690.
21-06-2009 21:00
~Headbanger

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Gra jest świetna - choć ma jedną wadę. Zasady są dość skomplikowane. Nie przez ogólne założenia, ale mrowie czynników o których trzeba pamiętać w trakcie rozrgywki. Liczba modyfikatorów do rzutów w zależności od zdarzeń, sytuacji, POGODY itd. Dużo tego i nie zawsze się o tym pamięta. Jak już ktoś nauczy się zasad i techniki gry (jedna osoba w trakcie rozgrywki nie jest w stanie o tym wszystkim pamiętać - najlepiej się podzielić. Ta osoba karty, tamta rzetony a tamta zdarzenia :P).

Takie cos doprowadza do ciekawostki, gdzie różne grupy graczy różnie rozumieją zasady. Przez to czasem gra staje się bardzo łatwa. Jak już nauczyłem się DOKLADNIE zasad... okazało się że dość trudno jest wygrać :) a o to chodzi.
24-09-2009 13:25
~Kamil

Użytkownik niezarejestrowany
    spryedam horror w Arkham
Ocena:
0
Mam na sprzedaż tę grę w cenie okazyjnej do uzgodnienia. Graliśmy w nią zaledwie 3 razy i niestety nie przypadła mi do gustu. Gra jest praktycznie nienaruszona. Tel.: 792-881-588.
27-01-2011 14:14
~BenjaminWest

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
8 godzin? Wiadomo że w 5 graczy z bram wychodzą po dwa potworki ale z tą liczą godzin czuję drobne przekoloryzowanie :D Gra bardzo fajna choć na cztery osoby zdecydowanie za łatwa
18-06-2011 19:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.