» Recenzje » HEXplore It: The Valley of the Dead King – Return to the Valley of the Dead King

HEXplore It: The Valley of the Dead King – Return to the Valley of the Dead King


wersja do druku
HEXplore It: The Valley of the Dead King – Return to the Valley of the Dead King
W HEXplore It: The Valley of the Dead King gracze mierzyli się z Martwym Królem, dodatek zaś pozwala wrócić do doliny i wcielić się w nieumarłego, aby pokonać herosów, zanim urosną w siłę!

W poprzednim artykule obszernie opisałem podstawkę i przebieg rozgrywki, w niniejszym artykule skupię się na nowinkach. Rozszerzenie Return to the Valley of the Dead King dostarcza wiele elementów (lista). Jakością wykonania w żadnym stopniu nie odbiegają od podstawki, to też poniżej skupię się wyłącznie na ich przełożeniu na mechanikę rozgrywki.

Już w grze podstawowej mogliśmy przebierać w 24 Rasach i tyluż Klasach postaci, teraz zaś ta pula wzrosła o 4 Klasy i 6 Ras opatrzonych dopiskiem "HEXclusive". Są zauważalnie mocniejsze od standardowych i można z nich korzystać tak w samej podstawce, jak i grając z rozszerzeniem. Twórcy słusznie sugerują nie mieszanie ich w drużynie ze zwykłymi postaciami, gdyż dysproporcje statystyk bohaterów mogą zepsuć zabawę.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

W pudełku znajdziemy także 12 kafli cech. Na początku gry uczestnicy losują albo wybierają po jednym. W większości przypadków są to pasywne bonusy, np. automatyczne blokowanie paru obrażeń albo podniesienie atrybutu sojusznika o poziom naszej cechy. Zaczynamy z poziomem "0" i po spełnieniu wymogów (np. skuteczna obrona przed wszystkimi atakami w turze lub użycie przedmiotu do zwiększenia atrybutu towarzysza) opisanych na kaflu, zaznaczamy postęp na torze. Przykładowo po trzykrotnym zrealizowaniu wymogu uzyskujemy nowy poziom umiejętności i jednocześnie resetujemy tor postępu. Zmiany odnotowujemy, jak przystało na HEXplore It, za pomocą suchościeralnego pisaka.

Kolejną rzeczą są legendarne karty, jakie uzyskujemy dzięki realizacji niektórych zadań albo pokonaniu bossów (rozszerzenie przynosi czterech nowych). Są to przedmioty – zapewniające stałe bonusy do atrybutów bohatera oraz dodatkowe zdolności, jak premia do ruchu drużyny – albo sojusznicy. Nasi towarzysze również oferują dodatkowe umiejętności i premie, ale przede wszystkim ochoczo stają do walki. Wprawdzie nie mamy wpływu na ich zachowanie, definiowane rzutem kością k6, czyli tak samo jak w przypadku przeciwników, jednakże na początkowych etapach rozgrywki stanowią niezwykle cenne wsparcie ułatwiające zabawę. W miarę rozwoju statystyk bohaterów użyteczność pomocników spada, bo doskonale radzimy sobie bez ich wsparcia.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Ciekawego urozmaicenia doczekały się zadania za sprawą tzw. Quest Arcs. Po dociągnięciu takiego atutu należy położyć na nim wskazaną liczbę standardowych kart zadań rewersem ku górze i odsłonić pierwszą z nich. Dopiero po zrealizowaniu tej części misji możemy odkryć kolejne wyzwanie i tak aż do ukończenia całej sekwencji, zapewniającej więcej nagród niż jeśli rozgrywalibyśmy je osobno. Prosty mechanizm zachęcający do angażowania się w dłuższe wyzwania.

Nie będę rozpisywał się o nowych towarach i tym podobnych, jakie czekają na bohaterów w kluczowych lokacjach. Grunt, że czarny rynek powiększył asortyment, podobnie jak świątynie, które w dodatku oferują jeszcze potężniejsze błogosławieństwa, choć pod pewnymi warunkami. Dzięki czarnemu rynkowi możemy także korzystać z przejść właściwych dla przemytników.

Tyle w kwestii drobnych, acz wzbogacających pierwotną rozgrywkę modyfikacji. Pierwsze skrzypce w rozszerzeniu odgrywa nowy tryb zabawy, w którym jeden z uczestników przejmuje kontrolę nad Martwym Królem i mierzy się z resztą graczy. Co ciekawe, był on dostępny w podstawce pierwszej edycji HEXplore It i dopiero przy powstaniu drugiego wydania został przesunięty do rozszerzenia.

Cechy postaci.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Osobnik stojący po stronie nieumarłych otrzymuje trzy kości k10, własny arkusz postaci i dedykowaną talię kart. Przebieg rundy wygląda tak samo, jak w normalnej partii, różnice są dwie. Po pierwsze, antagonista nie może zaatakować drużyny przed zdobyciem kontroli nad sześcioma miastami, a po drugie, znacznemu rozbudowaniu uległa aktywacja Martwego Króla, w której gracz kierujący nieumarłym rozpatruje sześć kroków:

  • Rzut kośćmi – najpierw gracz rzuca trzema kośćmi k10 przypisanymi do atrybutów Might, Supremacy i Prowess. Za każdy wynik mniejszy lub równy poziomowi atrybutu otrzymuje od RP (Ritual Point)
  • Dobranie karty z talii Martwego Króla.
  • Ruch – Martwy Król może poruszyć się o jeden heks plus heks za każde miasto pod jego kontrolą. Podobnie jak herosi, może dokładać nowe kafle terenu.
  • Rozpatrzenie minionów – podczas gry Król zdobywa żetony minionów (którymi mogą być bossowie niższego poziomu), w tym kroku zaś porusza się nimi, a nawet inicjuje walkę z herosami.
  • Akcje – gracz może wykonać tylko jedną z trzech akcji:
    • Spasować i zyskać 1 RP.
    • Użyć energii do wykonania testu Supremacy lub Prowess – pisząc w skrócie, Martwy Król dysponuje swoimi odpowiednikami zadań herosów, które wskazują ważne miejsca, gdzie dzięki udanym testom atrybutów może liczyć na różnorakie profity.
    • Użyć RP, aby zagrać Rytuał – na początku gry Martwy Król dysponuje jednym slotem   na karty Rytuałów, jednak kolejne dwa wymagają od niego wydania po 15 RP. Są to różne i często potężne zdolności, pozwalające na przesuwanie drużyny – jeżeli ta zgubi drogę – we wskazanym przez siebie kierunku, odbijanie części obrażeń, osłabienie ataku przeciwnika, wzmacnianie przeciwników herosów i sporo innych, bardziej złożonych możliwości.
  • Odrzucenie kart – Martwy Król może odrzucić dowolną liczbę kart z ręki, co służy do podnoszenia atrybutów na tych samych zasadach, jak czynią to herosi przy pomocy złota.

Warunki zwycięstwa pozostają niezmienione dla obu stron i o ile drużyna bohaterów wcześniej nie poniesie klęski, to prędzej lub później dochodzi do finałowej bitwy toczonej wedle standardowych reguł. Niestety, Martwy Król dysponuje dokładnie takimi samymi akcjami co w podstawce, a o wyborze jednej z nich decyduje rzut kością k6, nie zaś sam gracz! Na szczęście twórcy umożliwili modyfikację wyniku o oczko w górę lub w dół po wydaniu 1 RP i dysponujemy różnymi bonusami z kart, niemniej szkoda, że w decydującym starciu nie możemy w pełni poczuć potęgi postaci.

Karty Martwego Króla.

Jeden na wszystkich

O ile już podstawka HEXplore It zapewniała dobrą zabawę, o tyle nowinki wprowadzone w Return to the Valley of the Dead King wzbogacają rozgrywkę i zwiększają regrywalność. Duża w tym zasługa dodania levelowanych cech postaci, sojuszników i zbierania pojedynczych zadań w bardziej epickie wyzwania. Pojawienie się nowych bossów i Klas bohaterów również cieszy, jednak nie ma się co oszukiwać, najważniejszą rolę odgrywa wariant rozgrywki Martwy Król vs. Bohaterowie.

Z perspektywy graczy tworzących drużynę, zabawa pozostaje z grubsza taka sama, tyle że aktywacja nieumarłego trwa dłużej i można swobodnie przechodzić obok niego, bez obaw przed przedwczesną konfrontacją. Różnice stają się dostrzegalne, kiedy gracz kierujący "martwiakiem" nabierze wprawy i zacznie świadomie korzystać ze swoich umiejętności. Drobne przeszkadzajki pokroju spychania drużyny z obranej ścieżki, niesprzyjające pogodowe miraże godne śnieżycy na Caradhras, kontrolowanie bossów oraz mniej złośliwe, aczkolwiek wciąż przydatne, moce pokroju teleportacji dostarczają wiele frajdy i satysfakcji z grania Martwym Królem. Jedynymi skazami tegoż wariantu są wspomniane już rozstrzyganie starć z perspektywy nieumarłego oraz czas gry – w grupie przekraczającej trzy osoby (łącznie z nieumarłym) potrzeba nawet około trzech godzin.

Zaskakująco dobrze ma się kwestia balansu. Czas gra na korzyść herosów, mogących spokojnie rozwijać postacie i w razie potrzeby odbijać splugawione miasta, podczas gdy nieumarły dąży do jak najszybszej konfrontacji. Ze względu na restrykcyjny system wyboru akcji Martwego Króla w trakcie walki, pokonanie grupki potężnych bohaterów jest bardzo trudne, kiedy herosi rozwiną skrzydła. W konsekwencji ten wariant rozgrywki nabiera wyścigowego charakteru i emocji nie brakuje. Wyjątkiem bywa finałowa batalia, bo czasem jedna ze stron może podejść do niej na pewniaka. 

Szkoda niepełnego wykorzystania potencjału starć z udziałem Martwego Króla, ale i tak umożliwienie kontrolowania nieumarłego jednemu z graczy okazało się świetnym pomysłem. Wraz z drobniejszymi zmianami Return to the Valley of the Dead King zwiększa atrakcyjność pierwotnej rozgrywki. Warto wybrać się na ponowne spotkanie z Martwym Królem.

Plusy:

  • nowy i bardzo udany tryb rozgrywki
  • cechy – kolejna rzecz do rozwijania
  • serie zadań silniej angażują grających
  • dodatkowi bossowie i przedmioty na bazarach
  • mocniejsze Klasy
  • podkręcona regrywalność

Minusy:

  • system wyboru akcji podczas walki nieumarłym
  • wynik finałowej batalii bywa znany kilka minut przed starciem

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: HEXplore It: The Valley of the Dead King – Return to the Valley of the Dead King
Seria wydawnicza: HEXplore It, HEXplore It: The Valley of the Dead King
Typ gry: przygodowa
Projektant: Kat Kimoundri, Nathan Loos, Jonathan Mariucci
Ilustracje: Yanis Cardin
Wydawca oryginału: Mariucci J. Designs, LLC
Data wydania oryginału: 2019
Liczba graczy: od 1 do 7
Wiek graczy: od 12 lat
Czas rozgrywki: 60-180 min.
Cena: 35 USD
Mechanika: Cooperative Game, Dice Rolling, Grid Movement, Modular Board, Push Your Luck, Role Playing



Czytaj również

HEXplore It: The Valley of the Dead King
W dolinie z królem nieumarłych
- recenzja
HEXplore It: The Forests of Adrimon
Przygoda zamknięta w heksach
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.