» Recenzje » Eruption

Eruption

Eruption
Pompeje zniknęły pod popiołem i lawą. A jak to właściwie się stało? Gra Eruption od amerykańskiego wydawnictwa Stratus Games pozwoli nam wcielić się z jednej strony w destrukcyjne siły wulkanu, a z drugiej w obrońców małej wioski. Ciekawe? Po szczegóły zapraszam do recenzji.

Mieszkańcy wiosek otaczających uśpiony wulkan żyli szczęśliwie w pokoju. Pewnego dnia nastąpił wybuch. Wulkan zaczął wyrzucać w powietrze skały, a rzeka lawy wypłynęła z jego podnóża . Mieszkańcy za wszelką cenę próbują zatrzymać zbliżający się kataklizm, nawet kosztem bezpieczeństwa sąsiadów.

Kwadratowe, tekturowe pudło średniej ciężkości to właśnie gra Eruption. To co na nas czeka w czasie rozgrywki, zapowiada ilustracja z wieczka. Lawa się rozlewa, wulkan wyrzuca płonące kamienie, niebo przykryte czarnym dymem, a u podnóża dzielni mieszkańcy budują barykady. Plansza gry jest z tektury, dodatkowo podklejona od spodu. Design jest funkcjonalny, kolorowy, ale niektóre kształty i ilustracje są sztuczne, „plastikowe”. Wypraska jest i tylko tyle można o niej powiedzieć – przybrudzona biel i niewiele miejsca na elementy. Kafle lawy są zrobione ze średniej grubości kartonu – rewersy są co najwyżej estetyczne, za to awersy są bardzo ładne. Drewniane elementy są wykonane porządnie i udanie pomalowane. Karty są cienkie, ale czytelne i śliskie.  Kości sześciościenne są dobrej jakości, z dużymi oczkami. Instrukcja (w języku angielskim) jest duża, kolorowa bogata w przykłady, ale zasad jest sporo i trzeba się nią posiłkować przez kilka pierwszych rozgrywek. Ale uwaga: na stronie gry dostępny jest anglojęzyczny, filmowy tutorial.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

 

Naszym zadaniem w trakcie rozgrywki jest ochrona swojej wioski przed lawą poprzez umiejętne kierowanie lawy w stronę wiosek przeciwników. W swojej turze gracze w kolejności wykonują następujące czynności:

  • Przydzielają obrażenia za każde (niezablokowane) ujście lawy, które ma kontakt z naszą wioską.
  • Dobierają i umieszczają na planszy kafel lawy.
  • Zagrywają tak wiele Kart Akcji ile chcą. Maksymalna ilość posiadanych kart na koniec tury to 3 na ręce.
  • Budują pojedynczą ścianę, jeśli chcą.

Cała mechanika gry skupia się wokół tzw. Burn Meter – okrągłego toru, który otacza wyspę na planszy. Z jednej strony określa on temperaturę w każdej wiosce (maksymalnie do 280 stopni – przekroczenie oznacza przegraną gracza) oraz dostęp do dodatkowych akcji. Temperatura wzrasta zawsze w fazie przydzielania obrażeń. Każde ujście lawy bez ściany to 20 stopni, a każde przełamane to 10 stopni w górę. Przekraczanie pewnych progów (tzw.Danger Zone) daje nam dodatkowe bonusy. Pozwala kolejno na: budowę dodatkowej ściany w turze, dociągnięcie Karty Akcji oraz pociągnięcie kafla lawy. Zdolności się kumulują z progu na próg. Oczywiście, nie ma nic za darmo i osiągnięcie kolejnego Danger Zone wymusza wystawienie nowego kafla erupcji, który staje się początkiem kolejnej rzeki-lawy.

Drugim ciekawym pomysłem jest zastosowanie kart. Zabawę rozpoczynamy z 3, a zdobyć je możemy za każde ujście lawy, które umieścimy przy wiosce przeciwnika. Karty Akcji posiadają dwie zdolności: natychmiastową, która daje nam do puli ścianę wyszczególnionego rodzaju oraz jedną z 8 akcji specjalnych, którą możemy wykonać w określonych warunkach. Karty są kluczowe w czasie rozgrywki i posiadanie odpowiednich typów w określonym czasie rozgrywki decyduje o wygranej lub przegranej.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Aby obronić naszą wioskę musimy używać ścian. Są trzy typy: słoma (naprawdę – to nie żart!), drewno i kamień. Dwa ostatnie typy dają bonusy przy rzutach kostkami. Kiedy rzucamy? Robimy to, gdy lawa napotka ścianę, z któregokolwiek surowca. Nie ma tu miejsca na kompromis i gracze nie wygrywają remisów. Ściany pozyskujemy z kart lub wykładając kafle lawy na odpowiednie pola wyspy-planszy.

Mimo że Eruption to raczej prosta, familijna pozycja można nadać jej nieco bardziej strategiczny wymiar. Warto zapoznać się z przedostatnią stroną instrukcji, która oprócz dokładnego wytłumaczenia działania Kart Akcji (a uwierzcie mi opis z kart jest już wystarczająco klarowny) zawiera również rozpiskę ilościową poszczególnych typów kafli lawy. Komu za mało – może sięgnąć również po trzy tryby zasad opcjonalnych, które zdecydowanie urozmaicą instrukcję.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Eruption to nie jest pozycja dla prawdziwych gamerów. Jej główna zaleta czyli prostota zasad i rozgrywki powoduje, że to dobra pozycja dla casuali i na spotkania rodzinne. Brakuje jej jednak pewnej złożoności, która zapewniałaby każdorazowo niezapomniane partie. Jest kilka ciekawych rozwiązań mechanicznych jak Burn Meter czy zastosowanie kart, ale zwłaszcza w tym pierwszym przypadku wielka szkoda, że nie rozwinięto pomysłu. Eruption to porządna, solidna produkcja w sam raz na rodzinne spotkanie.

Plusy:

  • porządne wykonanie
  • mechanizm Burn Meter i zastosowania kart

Minusy:

  • zbyt prosta
  • za mało rozbudowana mechanicznie
  • tylko dobry, rodzinny tytuł
  • nieco „plastikowa” plansza

Dziękujemy wydawnictwu Stratus Games za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta



Czytaj również

DiceAFARI
Na polowaniu z aparatem
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.