Duuuszki

Liczy się refleks

Autor: Mateusz 'TheProdigy' Gołaszewski

Duuuszki
Duuuszki to nowa propozycja Egmontu. Szybka, łatwa i przyjemna, ale czy na pewno? Odpowiedź znajdziecie w niniejszej recenzji.

Duuuszki zdążyły zdobyć uznanie i wiele nagród na całym świecie m.in. w USA, Kanadzie, Niemczech czy krajach skandynawskich. Jeśli nie graliście wcześniej w tę grę, teraz macie doskonałą okazję, a to za sprawą jej polskiej edycji. Podczas rozgrywki gracze będą starali się złapać odpowiednie przedmioty i zdobywać w ten sposób punkty. Ten kto zdobędzie ich najwięcej, wygra. Jednak zabawa ta nie jest tak prosta jak się wydaje.

W pudełku

Duuuszki przychodzą do nas w standardowym pudełku niewielkich rozmiarów. W jego środku znajdziemy: krótką i przyjazną instrukcję, talię 60 kart zdobionych ładnymi, kolorowymi grafikami oraz świetnie wykonane przedmioty z drewna: fotel, butelkę, książkę, mysz i tytułowego ducha.

Zasady i rozgrywka

Tak jak wspomniałem na początku zasady są proste jak budowa cepa. Jeden z graczy wykłada kartę z wierzchu stosu i kładzie ją odkrytą na stole. Po tym wszyscy uczestnicy starają się jak najszybciej złapać przedmiot, który znajduje się na karcie lub którego kształt i kolor na niej nie widnieje. Gracz, któremu ta sztuka się uda bierze kartę oznaczającą jeden punkt. W przypadku pomyłki traci się jedną kartę. Oprócz podstawowego wariantu istnieje też nieco trudniejszy, w którym punktacja pozostaje bez zmian, a dodatkowe zasady dotyczą wyłącznie kart z symbolem książki. Kiedy na karcie nie ma książki gracze chwytają przedmiot jak w podstawowym wariancie, jednak gdy pojawia się jej symbol należy jak najszybciej powiedzieć nazwę odpowiedniego przedmiotu zamiast go łapać.

Do gry zasiąść może od 2 do nawet 8 graczy, więc zabawa możliwa jest również w większym gronie. Oczywiście im więcej ludzi, tym zabawa lepsza. Proste zasady sprawiają, że mogą grać w nią nawet mniejsze dzieci, same czy to z dorosłymi. Przedmioty są na tyle duże, że nie ma ryzyka połknięcia przez dziecko. Pomimo swoich dziecinnie prostych zasad wcale nie jest taka łatwa, szczególnie w pierwszych partiach. Ileż to razy podniosłem przedmiot, którego nie miałem prawa ruszyć lub zamiast powiedzieć jego nazwę łapałem go. Z czasem jednak pomyłki trafiają się coraz rzadziej.

Podsumowanie

Nie ma się co rozpisywać na temat Duuuszków. To naprawdę gra genialna w swojej prostocie. Świetnie sprawdzi się jako gra familijna, imprezowa i jako filler między cięższymi tytułami. Podczas rozgrywki przy stole powstaje wiele śmiesznych sytuacji, czy to z powodu pomyłki, czy próby złapania przedmiotu jednocześnie przez kilka osób. Przygotowanie trwa kilka chwil i nie zajmuje wiele miejsca, można ją też spokojnie zapakować do woreczka zamiast pudełka i zabierać na wyjazdy, elementy są na tyle wytrzymałe, że nie ma ryzyka ich zniszczenia. Polecam Duuuszki jako grę na każdą okazję.

 

Plusy:

 

Minusy:

 

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za przekazanie gry do recenzji.