Construction Zone

Zbudujemy nowy dom

Autor: Artur 'GoldenDragon' Jaskólski

Construction Zone
Wydawnictwo Brain Games, które dla szerszej publiczności zadebiutowało na tegorocznych targach gier w Essen, to seria szybkich, o wysokiej jakości, gier karcianych. Olivier Sihiver tym razem zabiera graczy na plac budowy, a naszym zadaniem będzie wzniesienie określonej liczby budynków w 30 minut, i do tego szybciej od oponentów. Czy warto grze poświęcić swój czas? Po odpowiedź, jak zwykle, zapraszam do recenzji. Grube, tekturowe pudełko w stylu gier wydawnictwa Amigo to świetny pomysł. Poręczne, a do tego posiadające specjalne zaokrąglenia na palce – to zdecydowanie ułatwia ściąganie wieczka. W środku znajdziemy estetyczną, papierową wypraskę. Cała gra to dokładnie 105 kart doskonałej jakości i zabezpieczonych specjalną siateczką. Instrukcja (po angielsku i po niemiecku) jest bardzo krótka i – jak to w pozycjach Brain Games – mocno przegadana. Oprawa graficzna jest estetyczna, choć raczej przeciętna (dlaczego bowiem robotnik jest przedstawiony dość naturalistycznie, a biurokrata karykaturalnie? Pewnie sami twórcy tego nie wiedzą…), z dość wyrazistą ikonografią. Wykonanie – brawa, oprawa wizualna – poprawna.
Zadaniem gracza w Construction Zone jest wybudowanie określonej (zależnej od liczebności uczestników zabawy) liczby budynków. Karty dzielimy na 3 typy. Budynki układamy w trzy stosy. Zaawansowane zasoby czyli dźwig, siłę roboczą, materiały budowlane o wartości 3 i papierkową robotę o wartości 3 układamy w osobne stosy. Papierkową robotę o wartości 1 i materiały budowlane o wartości 1 tasujemy ze sobą i tworzymy zakryty stos, a potem odsłaniamy 4 wierzchnie karty tworząc pulę dociągu. W swojej turze gracz podejmuje następujące akcje:
Sekret całej rozgrywki Construction Zone kryje się w… przetasowaniu. Dopiero, gdy odrzucimy sporą ilość zasobów zaawansowanych i przyjdzie moment przetasowania kart rozpoczyna się prawdziwa zabawa. Budynki buduje się znacznie szybciej, gdyż i surowców przybywa. Pewne pole strategicznego manewru daje nam możliwość przetrzymania kart do kolejnej tury. Nie ma się jednak co oszukiwać – Construction Zone to prosty, szybki przerywnik ze sporą losowością do rozegrania w 30 minut. Mechanika jest prosta i wszystko działa bez zarzutu.
Construction Zone to prosty "filler" o budowaniu. Nie wyróżnia się mechanicznie niczym szczególnym na tle innych produkcji, ale widać, że jest to gra przemyślana i do tego porządnie wykonana. Gry Brain Games warto polecić z innego powodu – świetnej jakości wykonania. Świetnie nadadzą się na prezent dla znajomych zaczynających swoją przygodę z nowoczesnymi grami planszowymi! Plusy: Minusy:
Dziękujemy wydawnictwu Brain Games za udostępnienie gry do recenzji.