» » Celestia: Mała Pomoc

Celestia: Mała Pomoc

Celestia: Mała Pomoc
Przypadła Wam do gustu podniebna eskapada po skarby, jednakże trudy dowodzenia statkiem powietrznym dały się Wam w kość? Teraz możecie sięgnąć po Małą Pomoc, niewielki lecz interesujący zestaw ułatwiający walkę z żywiołami oraz podniebnymi piratami.

Mała Pomoc jest rzeczywiście mała, zamyka się w kieszonkowym pudełeczku właściwym talii kart, jakie można nabyć w kiosku ruchu. W skład rozszerzenia wchodzi: 14 kart Ulepszonego Ekwipunku, 4 karty Mocy, 14 tytułowych kart Małej Pomocy, 6 kart Awanturników oraz krótką i treściwą instrukcję wyjaśniającą ich zastosowanie. Całość utrzymana została w znanej z edycji podstawowej, przyjemnej dla oka oprawie graficznej, co dodatkowo zachęcając do włączenia nowych kart do gry.

Spójrzmy zatem co oferuje rozszerzenie:

  • Karty ulepszonego ekwipunku stanowią nieocenioną pomoc w walce z przeciwnościami losu. Każdy egzemplarz takiej karty pozwala skutecznie stawić czoła aż dwóm wydarzeniom wskazanego rodzaju.
  • Przeciwwagę stanowią kary Mocy: Bandyta oraz Cuma: pierwsza wymuszająca na kapitanie rzut dodatkową kością wydarzenia, druga zaś uniemożliwiająca odlot statku ku nowej lokacji. Żeby dodatkowo utrudnić sprawę, kapitan w dalszym ciągu musi stawić czoła niebezpieczeństwom.
  • Wszyscy bohaterowie otrzymali po unikatowej zdolności. Nie należy co prawda oczekiwać po nich zbyt wiele, ponieważ są jednorazowe, jednakże drobny psikus lub inny trik zagrany we właściwym momencie może odmienić losy wyprawy.
  • Tytułowe karty Małej pomocy. Szykujący się do pilotażu kapitan może – po weryfikacji posiadanych zasobów – poprosić podróżnych o wsparcie. Co ciekawe,, nie może zdradzić jakiego ekwipunku mu brakuje. Uczestnicy podróży mogą wówczas podjąć decyzję o poratowaniu dowódcy, a następnie zagrać dowolną ilość Kart Małej pomocy. Co ważne, karty należy wyłożyć zakryte, w związku z czym uczestnicy podróży mogą jedynie domyślać się, jakie zasoby zostały zagrane. Następnym krokiem jest odsłonięcie kart, po czym kapitan zobligowany jest uzupełnić pulę o pozostałe wymagalne karty; reguły bowiem jasno stanowią, iż dowódca ma obowiązek zagrać ekwipunek, jeśli ten ruch zagwarantuje pokonanie niebezpieczeństw. Jednakże jeśli otrzymana pomoc okaże się niewystarczająca, komplet zagranych zasobów jest odrzucany, a zabawa wznawiana jest według standardowych reguł.

Małe jest piękne

Gdy zobaczyłam niewielkie pudełeczko zawierające raptem 33 karty, pomyślałam, iż jego wartość będzie głównie kolekcjonerska. Tymczasem spotkało mnie miłe zaskoczenie. Suplement wzmacnia element kooperacyjny, dzięki niemu gracze mogą wspólnie zaplanować dalszą podróż. Na pierwszy rzut oka nie jest może to szczególnie atrakcyjny mechanizm, jednakże pierwsze rozgrywki dość szybko zweryfikowały ten pogląd i to zarówno w gronie familijnym, jak i wśród graczy starszych wiekiem, kładących akcent na aspekt rywalizacyjny.

Całkiem często zdarza się, że część pasażerów postanawia przedwcześnie opuścić pokład statku. Wówczas pozostali uczestnicy zacieśniają współpracę starając się pomóc sobie nawzajem w celu osiągnięcia kolejnej lokacji. Oczywiście w końcu i tak ktoś zostanie pozostawiony swojemu losowi, co jest nieuchronne, nie zmienia to jednak faktu, iż znacznie łatwiej jest osiągnąć chociażby półmetek szlaku, co przekłada się na atrakcyjność zdobyczy. Drugi aspekt to zabawa z dziećmi, nie zawsze zadowolonymi z faktu kolejnej powietrznej katastrofy. Dzięki nowym kartom rodzice otrzymali narzędzie, dzięki któremu w najbardziej krytycznym momencie mogą podratować pociechy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pozostałe elementy, czyli karty Ulepszonego Ekwipunku, Mocy oraz zdolności podróżników, ze względu na ich znikomą liczbę nie odgrywają tak istotnej roli i stanowią raczej miły, choć warty odnotowania, bonus do zabawy. Warto też podkreślić, iż nowe karty nie sprawiły, iż rozgrywka stała się zbyt łatwa. Powiększenie puli kart z jednej strony rozszerzyło możliwości, z drugiej zaś dociąg kart na rękę jest jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż dotychczas. Może się zdarzyć sytuacja, kiedy w dłoni gracza większość zasobów będą stanowił karty pomocy. Cóż, trzeba sobie poradzić i w takiej sytuacji.

Małe jest piękne, a drobna pomoc zawsze nieoceniona. Rozszerzenie może nie należy do największych, ale zawarte w nim karty dodają zabawie kolorytu i szczerze mówiąc fani Celestii spokojnie mogą zaopatrzyć się w ten niewielki suplement, dzięki czemu ich rozgrywki będą jeszcze przyjemniejsze niż dotychczas.

Plusy:

  • Nadanie większej roli aspektowi kooperacyjnemu
  • Nowe możliwości w trakcie zabawy
  • Awanturnicy w końcu otrzymali unikalne cechy

Minusy:

  • Niestety zdolności Awanturników są jednorazowe
  • Chciałoby się więcej i więcej...

 

Dziękujemy wydawnictwu Hobbity za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Celetia - Mała Pomoc
Typ gry: karciana niekolekcjonerska
Projektant: Aaron Weissblum
Ilustracje: Gaetan Noir
Wydawca polski: hobbity.eu
Data wydania polskiego: 2016
Liczba graczy: od 2 do 6
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: ok. 30 min.
Cena: 34,89 zł



Czytaj również

Celestia
Podróż na pełnym przyśpieszeniu
- recenzja
Europa w 10 dni
Szybka podróż
- recenzja
Jorvik
Cztery pory roku według wikinga
- recenzja
Kontrast
W gąszczu symboli i skojarzeń
- recenzja
Jorvik tuż tuż
Wywiad z Markiem Przepiórką
Tokaido: Matsuri
Święta, święta...
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.