» Recenzje » Capital

Capital

Capital

Warszawa nim stała się największym a stołecznym miastem Polski przeszła długą serię przeobrażeń i nabrała na znaczeniu, ale żeby do tego w ogóle doszło musiała zostać najpierw wybudowana. Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to przebiegało, gra Capital powinna to zgrabnie wyjaśnić, a przy tym zabawić i zintegrować towarzystwo. Czego chcieć więcej?

Autorem gry jest Filip Miłuński, osoba w kręgach planszowych rozpoznawalna, autor między innymi Mare Balticum, Vampire Empire, Łazienki Królewskie, Mali powstańcy czy CV. Co ciekawe, projektant na co dzień pracuje w wydawnictwie Granna jako redaktor prowadzący. Ilustracje do Capitalu stworzyli razem Tytus Brzozowski, architekt i akwarelista, jego prace tworzone są najczęściej w tym samym stylu, w jakim wykonano obrazy do recenzowanej gry oraz Grzegorz Molas, również rysownik, akwarelista, mający na swoim koncie Goblinpiadę.

Jednak na początku warto by nadmienić, co znajduje się w pudełku.  W środku można znaleźć planszę, odpowiadającą za wskazanie ilości punktów, zdobytych przez gracza. Na niej to umieszczone są stosiki z kwadratowymi żetonami (zespołami parcel) z odpowiednich epok, albo z charakterystycznymi dla miasta budowlami. Następnie doszukamy się sztonów z monetami w czterech nominałach, czterech figur syren, pełniących role pionków, instrukcji i trzech kart pomocniczych, dzięki którym łatwo zorientować się, ile przysługuje nam punktów zwycięstwa, jak i monet.

Pochwała należy się za przejrzyste i klarowne napisanie instrukcji, uproszczającej przygotowanie planszy oraz przebieg rozgrywki, a także dobrze wyjaśniającej działanie niektórych żetonów. Sama mechanika gry opiera się na prostym systemie budownictwa – gracze otrzymują pierwsze monety i żeton startowy, potem rozlosowują po cztery parcele ze stosu pierwszej epoki, resztę zaś odkładają do pudełka. Wybrane przez siebie żetony miasta mogą albo wykupić, albo oddać, otrzymując sztony o wartości trzech. Należy jednak pamiętać o właściwym układzie dzielnic, gdyż nawiązują one ze sobą specyficzne relacje – np. park w połączeniu z mieszkalną daje punkt zwycięstwa, handlowa z mieszkalną przynosi zysk w monetach, z kolei przemysłowa z mieszkalną sprawia, że traci się punkt zwycięstwa.

Pod koniec fazy zostaje przydzielony żeton kamienia milowego (charakterystycznego budynku), którego można za darmo umieścić w swoim mieście, dostarczającego oczywiście ustalone przezeń korzyści. Potem następuje faza dochodu, w której dochodzi do rozdania monet i przyznania punktów zwycięstwa. Wszystko powtarza się z każdą turą, z wyjątkiem przejścia przez I oraz II Wojnę Światową, wymuszającą zniszczenie – w tej kolejności: jednej i dwóch – dzielnic miasta, włącznie z nadbudowami. Wygrywa ten, kto zdobył najwięcej punktów zwycięstwa.

W materii historycznej nijak ma się to do budowania miasta, dzielnice możemy ustawiać obok siebie w dowolny sposób, a pierwsza faza kreacji rozpoczyna się w zasadzie w epoce pary, co rozwiązuje problem ze skromniejszą ilością rodzajów dzielnic we wcześniejszych czasach. Jeżeli zaś rozchodzi się o samą strukturę gry, uczestnicy rozgrywki raczej bawią się dobrze, ponieważ Capital mocno angażuje, zmusza do ekonomicznego myślenia, stwarzania strategii i myślenia długoterminowego, z uwzględnieniem przyszłych planów. Twórca narzucił jednak pewne ograniczenia, z czego najwyraźniejszym jest utrzymanie się w układzie trzech rzędów szerokości i czterech długości, co uniemożliwia niebotyczny rozrost miasta i jeszcze bardziej wymusza na graczach gospodarczo-urbanistycznego zarządzania terenem.

Gra posiada wiele plusów. W tym przypadku wysoka losowość zapewnia różnorodne warianty planowania, a co za tym idzie niemałą regrywalność, bowiem rozrywka nie nudzi się nawet po paru partiach z rzędu. Wykonanie też może poszczycić się wysoką jakością – wytrzymałe, masywne komponenty to jedno, ciekawa oprawa graficzna to drugie, zwłaszcza, że ilustratorzy sami stworzyli wizerunki charakterystycznych dla Warszawy lokacji, a nie posłużyli się fotografiami. Dzięki takiemu zabiegowi, gra plastycznie jest spójna.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Oczywiście gra nie gwarantuje pełnych wrażeń i na pewno nie okaże się satysfakcjonująca dla osób poszukujących w planszówkach historii. Capital ma sprawną mechanikę, ale nijak ma się do faktów dziejowych i raczej kreuje fikcję, bowiem równie dobrze, w instrukcji, notce i w materiałach prasowych mogła zostać podana jakiekolwiek inna miejscowość, a nie zrobiłoby to żadnej różnicy. W takim wypadku wystarczyłoby pozmieniać kilka płytek z ilustracjami na takie, które by doń podpasowały. zdanie stanowczo za długie Ale wpleść jakieś uniwersalne. Na szczęście istota Warszawy ma tutaj najmniej do znaczenia, bo rozchodzi się generalnie o budowanie i dochód.

Narzekać nie powinny również osoby, które lubują się w szybkim zapoznaniu się z zasadami, bowiem już pierwsza tura sprawia, że gracz właściwie wszystko zrozumie, a pomocnicza karta ułatwia obliczanie dochodu. Niemniej, również wymagający gracze także nie powinni czuć się urażeni, bo prawdziwe wyzwanie czeka na nich podczas rozgrywki – odpowiednie ułożenie wymaga odpowiedniej taktyki, zaś wytrawni uczestnicy z pewnością poradzą sobie z przekroczeniem toru punktacji.

Gra niewątpliwie robi bardzo dobre wrażenie, nadaje się też idealnie podczas chwili relaksu. Jest to niezobowiązująca rozrywka dająca graczom satysfakcje oraz wymusza u nich strategiczne patrzenie w dal, podstawowe myślenie gospodarcze, jak i opracowywanie zmiennych strategii. Jedyne, czego tutaj brakuje to interakcja, bowiem żaden z graczy nie ma namacalnego wpływu na to, co dzieje się z miastem przeciwnika. Poza zdobyciem kamienia milowego, od czego zależne jest działanie w turze, nie dochodzi między uczestnikami do jakiejkolwiek oddziaływania. Na szczęście, w przypadku Capitalu, nie jest to potrzebne, bowiem gra w niemalże każdym aspekcie sprawdza się znakomicie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Plusy:

  • przejrzyste zasady i rzeczowa instrukcja,
  • możliwość szybkiej zabawy oraz dłuższej, bardziej skomplikowanej,
  • wysoka losowość, regrywalność,
  • plastyczne ilustracje,
  • solidne wykonanie.

Minusy:

  • brak interakcji z innymi graczami,
  • "Warszawa budowana od podstaw w czasach nowożytnych".

 

Dziękujemy wydawnictwu Granna za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Capital
Seria wydawnicza: Granna Expert
Typ gry: ekonomiczna
Projektant: Filip Miłuński
Ilustracje: Tytus Brzozowski, Grzegorz Molas
Wydawca polski: Granna
Data wydania polskiego: 2016
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: 45 - 60 min.
Cena: 84,96 zł



Czytaj również

CV
CV
Było sobie życie
- recenzja
Santa Maria
Rozbudowujemy kolonie
- recenzja
CV Pocket
Piękne życie jest na wyciągnięcie ręki!
- recenzja
CVlizacje
CV do potęgi
- recenzja
CV: Plotki
Los czasem sprzyja, a plotki nigdy
- recenzja
Tajny agent
Dedukcja i geografia
- recenzja

Komentarze


earl
   
Ocena:
0

Od którego okresu historycznego ta gra się zaczyna?

21-02-2017 13:57
adrturz
   
Ocena:
+1
Około XVII-XVIII wiek. Umownie, nigdzie nie jest to sprecyzowane, ale kilka aspektów sugeruje, że od tej epoki rozpoczynamy rozbudowę. Jedną z wytycznych może być pojawiająca się na startowej planszy parcela z parkiem miejskim, komunalnym, dostępnym dla każdego.
21-02-2017 22:10
earl
   
Ocena:
0

Chodzi zapewne o Ogród Saski?

21-02-2017 23:59
adrturz
   
Ocena:
0
Z całą pewnością nie. Każdy z graczy otrzymuje na swojej planszy parcelę parku - budujemy wszystko od podstaw, według własnego uznania, nawet lokacje charakterystyczne Warszawy możemy umieścić gdzie się nam żywnie podoba.
22-02-2017 16:17
earl
   
Ocena:
0

Tak mi się skojarzyło, bo za Augusta II właśnie powstał Ogród Saski jako park publiczny.

22-02-2017 19:18
adrturz
   
Ocena:
0
Także miałem większe oczekiwania a propos realiów historycznych, niestety w tym się zawiodłem, ale bardzo pozytywnie zaskoczyłem w innych aspektach :)
22-02-2017 20:21
czarnokij
   
Ocena:
0

Od kiedy wysokoa losowć jest plusem?

31-05-2018 16:51

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.