Buła. Pizza. Kot. Ser. Koza

Buła, Pizza, Kot, Ser, Koza – tytuł gry niczego nie mówi i... intryguje. A kryje się za nim bardzo lekka i przyjemna rozrywka dla graczy od lat ośmiu. Mieści się w pudełku wielkości talii kart, jednak zdecydowanie od niego grubszym, dlatego w kieszeni spodni go nie schowasz, ale bez problemu znajdzie się w plecaku czy torebce. Pudełko jest dość sztywne, co chroni 64 znajdujące się w środku karty przed zgnieceniem czy zawilgoceniem. Znajdują się na nich tytułowe zwierzęta i artykuły spożywcze, a także narwal, świstak oraz goryl. W zabawie może wziąć udział od 2 do 8 osób, jednak od razu uprzedzam – przy mniej niż 4 zabawa nie będzie tak udana, jak przy 5 i więcej.

Jak zacząć? Jeśli liczba uczestników rozgrywki wynosi pomiędzy 2 a 5, tasujemy karty i rozdajemy każdemu po 12, a resztę chowamy do pudełka. Przy większej grupie – rozdajemy je tak długo, aż wszystkie znajdą w rekach uczestników. W obydwu sytuacjach nikt nie trzyma ich w dłoni, a kładzie przed sobą w formie zakrytego stosu. I gotowe, możemy zaczynać.

Pierwszy gracz mówi "Buła" i wykłada ze swojego stosu leżącą na jego wierzchu kartę, kładąc ją na środku stołu i obracając. Potem gracze robią to samo, ale mówiąc kolejno "Pizza", "Kot", "Ser", "Koza". W ten sposób tworzy się stos kart. Jednak uwaga – gdy obrazek na karcie zgadza się z wypowiedzianym przez gracza słowem (np. mówi "Ser", a na karcie pokazany jest ser), wówczas każdy musi jak najszybciej położyć dłoń na środku stołu. Kto zrobi to ostatni – zabiera leżący stos.

W ten sposób jedni gracze będą pozbywać się kart, a inni "wzbogacać" o nowe. Zebrane gracz tasuje i kładzie na spód swojego stosu. Nawet gdy ktoś pozbędzie się wszystkich kart, nie kończy to automatycznie gry. Aby wygrać, osoba nie mająca żadnej karty na ręce musi położyć jako pierwsza dłoń na stół przy właściwej kombinacji słowa i karty. Dlatego osoba bez kart pozostaje przy stole i nadal wymawia przypadające w jej kolejności słowo. A może się zdarzyć, że położy dłoń na stół ostatnia i będzie musiała zebrać karty, powracając aktywnie do zabawy.

Oprócz pięciu kart głównych mamy tu narwala, goryla oraz świstaka. Instrukcja podpowiada, że przy wyłożeniu każdego z nich gracze powinni: uderzyć się w klatkę piersiową (goryl), zapukać obiema dłońmi w stół (świstak) oraz ułożyć dłonie nad głową na kształt rogu (narwal). Jednak można potraktować to jako dodatek opcjonalny i stosować te zasady lub nie.

Jak przebiega zabawa? Muszę przyznać, że zaskakująco dobrze. Niby gra to nic takiego, proste przerzucanie kart, ale gdy na stół padnie odpowiednia karta, wszyscy rzucają się jak szaleni, aby położyć dłoń na stole i jest przy tym mnóstwo śmiechu. Zasady są banalnie proste, a rozgrywka przebiega w błyskawicznym tempie i trzeba przez cały czas zachować czujność, dlatego nie dłuży się ani przez chwilę.

Buła, Pizza, Kot, Ser, Koza to doskonała propozycja na spotkania młodszych graczy, rodzin, a także i starszych miłośników, szybkich, imprezowych gier, w których nie liczy się myślenia, planowanie i strategia, a po prostu szybka, śmieszna zabawa. Do spędzenia wolnego czasu nadaje się jak znalazł!

Plusy:

• banalne zasady
• szybka rozgrywka
• gra możliwa nawet dla 8 osób
• opcjonalne zachowania

Minusy:

• poniżej 4 osób zdecydowanie mniej zabawna

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za egzemplarz gry do recenzji