» Superman: Na wszystkie pory roku

Superman: Na wszystkie pory roku

Dodał: Paweł 'Singer' Niećko

Superman: Na wszystkie pory roku
7.6
Ocena użytkowników
Średnia z 5 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Superman: Na wszystkie pory roku
Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Tim Sale
Kolory: Bjarne Hansen
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: lipiec 2006
Tłumaczenie: Maciej Drewnowski
Liczba stron: 206
Format: B5
Oprawa: twarda, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Nakład: 900
Cena: 89 zł

%DANE%

Superman: Na wszystkie pory roku to zaskakujący komiks, który zadowoli miłośników ambitnych opowieści o superbohaterach. Album stworzony został przez sławnych amerykańskich autorów: scenarzystę Jepha Loeba i rysownika Tima Sale’a – obaj znani ze wspólnych projektów, m. in. Batman: The Long Halloween i Batman: Dark Victory.

Komiks zawiera cztery – jak cztery pory roku – historie o Supermanie. Każda została opowiedziana przez inną osobę (starego ojca Clarka Kenta, dziennikarkę Lois Lane, potężnego Lexa Luthora i przyjaciółkę ze szkoły, Lanę Lang). Dzięki temu zabiegowi możemy przyjrzeć się bohaterowi z różnych, nie zawsze mu przyjaznych perspektyw. Wyłania się z nich ciekawy, skomplikowany obraz człowieka mającego niewiele wspólnego z "facetem w rajtuzach i pelerynie", człowieka, który nie jest do końca pogodzony z rolą uwielbianego przez tłum superbohatera. Superman uzyskał psychologiczną głębię, a jednocześnie nie stracił niczego ze swego atrakcyjnego wizerunku - strażnika ludzkości walczącego ze złem. Na wszystkie pory roku to pełna emocji i dogłębna analiza transformacji Clarka Kenta z silnego chłopca w mężczyznę – bohatera. Jednocześnie historia ta ilustruje przekonanie twórców, że to człowiecza strona, nie nadprzyrodzona siła, uczyniła z Clarka Kenta bohatera.

Autorom zależało na tym, by ukazać majestatyczność Supermana, dlatego wiele kadrów albumu zajmuje aż 2 strony, a dużo podniebnych ujęć podkreśla ogrom bohatera. Bardzo dużą rolę w komiksie pełnią również kolory Bjarne Hansena.

Tim Sale i Jeph Loeb byli pod wielkim wrażeniem, gdy kolorysta Bjarne Hansen przedstawił im gotowy pierwszy rozdział komiksu. Jeph Loeb: "Od początku wiedzieliśmy, że gdy Clark opuszcza Smallville pod koniec pierwszego rozdziału, on i jego ojciec będą stać pośrodku pola i patrzeć na zachód słońca. Tim narysował na pierwszym planie obie postaci, fragment trawy i linię horyzontu. Ja dopisałem kilka słów i to był koniec! Kiedy DC (DC Comics - wydawca komiksu) obejrzało rysunki, zapytało ''Gdzie jest reszta strony?''. A resztą strony był Bjarne Hansen. To była wspaniała, magiczna chwila, zupełnie jakby Tim przewidział, że tak się stanie.
Kiedy już zobaczyliśmy tę stronę w kolorze, poczuliśmy się pewnie i bez problemu zajęliśmy się drugim, trzecim i czwartym rozdziałem. Osobiście najbardziej podobał mi się rozdział trzeci, który od początku był moim ulubionym, dopóki nie usłyszałem opinii innych osób czytających ten komiks. To pod ich wpływem pierwszy rozdział stał się tym najważniejszym."


Źródło: Egmont Polska
Tagi: Superman: Na wszystkie pory roku | Superman | Jeph Loeb | Tim Sale | Bjarne Hansen


Czytaj również

Spider-Man (wyd. zbiorcze): Niebieski
Miłość od pierwszego wejrzenia
- recenzja
Kapitan Ameryka: Biały
Męska przyjaźń
- recenzja
Superman/Batman #4: Zemsta
Policz moich superbohaterów
- recenzja
Batman: Mroczne zwycięstwo
Negatywna diagnoza dla Gotham
- recenzja
Catwoman: Rzymskie wakacje
Tajemnice Wiecznego Miasta
- recenzja
Batman: Długie Halloween
Oblicza sprawiedliwości Gotham
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.