Demonomania

Tytuł: Aegipt. Demonomania (Dæmonomania)
Cykl: Aegipt (Aegypt)
Tom: 3
Autor: John Crowley
Tłumaczenie: Dawid Juraszek
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Stawiguda
Data wydania: 22 września 2010
Liczba stron: 600
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Seria wydawnicza: Rubieże
ISBN-13: 978-83-89951-002-9

Aegipt Johna Crowleya to niezwykły cykl powieściowy o wyprawie po złote runo samowiedzy, o poznaniu tego, co niepoznawalne, o sięgnięciu do tajemnej historii świata, do prawdy o świecie i jego najgłębszej naturze. Amerykański twórca snuje swoją mroczną opowieść, której każdy kolejny tom wiedzie czytelnika do jądra ciemności. Powieści Johna Crowleya niejednokrotnie porównywane były do pisarstwa takich twórców, jak Thomas Pynchon, Gabriel Garcia Marquez czy Umberto Eco.

Aegipt to gnoza. Rozumiana jako rozwój, indywiduacja przez inicjację. Rozumiana jako wybawienie, katharsis, osiągalne tylko poprzez poznanie prawd ukrytych i sekretów. Pojmowana jako skok w ciemność, po to, by odnaleźć światło, które, lubo niewidzialne, jest zawsze obecne. To epifania: przejawienie się ukrytego poprzez zagadkowe. Poprzez wizję, sen, fantazję. I mit.
Andrzej Sapkowski

Demonomania

Trzeci tom cyklu Ægipt to dzieło złożone i mroczne, najbardziej zagadkowa, niepokojąca a przede wszystkim zaskakująca część tetralogii. Bowiem wszystko to, czego czytelnik dowiedział się z poprzednich tomów zostaje tu podważone, niemal wszyscy bohaterowie okazują się kimś innym, niż się wydawali, zaś świat Pierce’a, Ameryka końca 20 stulecia, zdaje się stać na krawędzi jakiejś ogromnej acz niepojętej przemiany. Czy dokona się to, co dokonało się w czasach Johna Dee i Giordano Bruno? Czy nasz świat ponownie znalazł się w punkcie wielkiej zmiany paradygmatu? Jaki związek ma to z kolejnymi zdumiewającymi odkryciami Pierce’a i czy zyskał on już dostateczną wiedzę, by zapanować nad mocami, które wydają się coraz bardziej przejmować władzę nad światem a przy tym nad jego bliskimi? Krok po korku, coraz bardziej, w niezwykle dramatycznych okolicznościach, Pierce, a wraz z nim czytelnik, zdaje się zbliżać do jądra zagadki.