» Batman. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem?

Batman. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem?

Dodał: Paweł 'Singer' Niećko

Batman. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem?
6.5
6.93
Ocena użytkowników
Średnia z 15 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Batman. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem?
Scenariusz: Neil Gaiman
Rysunki: Andy Kubert, Scott Williams, Mark Buckingham, Bernie Mireault, Matt Wagner, Simon Bisley
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: kwiecień 2010
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Liczba stron: 128
Format: B5
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 49,90 zł
Wydawca oryginału: DC Comics

Batman. Obrońca Gotham, duch zemsty, Mroczny Rycerz. Przez lata prowadził samotną wojnę ze złoczyńcami, aby ulice miasta stały się bezpieczne. Ale dziś koniec walki... Zamaskowany Łowca leży w trumnie. Pogrzeb odbywa się przy Crime Alley, tam, gdzie Bruce Wayne utracił rodziców i wkroczył na ścieżkę zemsty. Najbliżsi przyjaciele i śmiertelni wrogowie Batmana spotykają się, by oddać cześć bohaterowi Gotham. A przy okazji snują wspomnienia o Człowieku Nietoperzu. Jak się okazuje, każdy z narratorów zapamiętał Batmana zupełnie inaczej…

Skryta przed wzrokiem obecnych mroczna postać obserwuje tę makabryczną uroczystość. Wie, że sprzeczne historie opowiadane przez bohaterów i złoczyńców nie mogą być prawdziwe. Zanim skończy się noc, nim na zawsze zamkną wieko, musi odpowiedzieć na pytanie: Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem?

Źródło: Egmont Polska

Galeria

Tagi: Batman | Batman. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem? | Neil Gaiman | Andy Kubert | Scott Williams | Mark Buckingham | Bernie Mireault | Matt Wagner | Simon Bisley


Czytaj również

Batman. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem?
Cokolwiek się stało
- recenzja
Śmierć
Młodsza, fajna siostra
- recenzja
Sandman #8: Koniec światów
Gaiman jakiego lubimy
- recenzja
Sandman. Refleksje i przypowieści
Wariacje na temat snu
- recenzja
Batman/Spawn
Piekło w Gotham
- recenzja
 Sandman. Senni Łowcy
Sandman dla każdego
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.