Bez końca - Recenzje
Są takie dni, że budzisz się rano, miał być poniedziałek, jest środa, nie pamiętasz co robiłeś przez ostatni tydzień, w lodówce pusto, a po kuchni biegają myszy, prosząc, żebyś dorzucił się do flaszki, bo im zabrakło. Masz wtedy dwa wyjścia – albo spróbować ponownie zasnąć licząc na to, że rzeczywistość wróci do normy, albo faktycznie napić się z myszami, skoro już i tak narobiły rabanu. W tym drugim przypadku będziesz miał przynajmniej o czym opowiadać.Oceniając po lekturze albumu [t]...
Tytuł | Autor | Data | Ocena |
Bez końca Daj się złapać | Repek | 28 maja 2012 | 8.0 |