"Pisarstwo Wybraniec wyrasta jednak ponad narzekania zakonu konwencji, tak jak w ogóle samo w sobie wyrasta poza gatunek, rozszerzając jednocześnie – a może raczej zacierając – jego granice. Groza w tym konceptualnym zbiorze opowiadań nie jest oczywista, a przynajmniej nie zawsze jest oczywista, jedynie od czasu do czasu uderza w nas erupcją makabry i wypowiedzianej wprost niesamowitości. A mimo to wciąż jest podskórnie obecna, jako wspólny mianownik dla całej gamy ...
Użytkownik | Data | Ocena |
von Trupka | 17 sierpnia 2020 | 7.00 |