Czerwony rycerz - Oceny użytkowników

Zapomnijcie o Jerzym i smoku. Zapomnijcie o sir Lancelocie i rycerskich opowieściach. To będzie brudna robota. Poleje się krew, pofruną flaki. Oto najemny rycerz, jakiego jeszcze nie widzieliście.

Dwadzieścia osiem florenów miesięcznie to wygórowana opłata dla człowieka, który ma stawić czoło Dziczy.

Dwadzieścia osiem florenów miesięcznie to stanowczo za mało, kiedy w bitewnym tumulcie szczęki wiwerna zatrzaskują się człowiekowi na hełmie i potwór zaczyna mu odgryza...

UżytkownikDataOcena
yogg20 kwietnia 201710.00
Asthariel13 lutego 20168.50
adrturz1 marca 20168.50
Czarna Owca6 lipca 20168.00
Sayonara3 października 20162.00