» Wieści » Słuchawki skroniowe

Słuchawki skroniowe

|

Słuchawki skroniowe
W Japonii można kupić nowy rodzaj słuchawek, których nie wkłada się do uszu, a przymocowuje do skroni. Urządzenie, wykorzystujące zjawisko przewodzenia dźwięku przez kości, pozwala - w przeciwieństwie do tradycyjnych słuchawek - na jednoczesne słuchanie muzyki i odbieranie dźwięków z otoczenia. Dodatkowo głośna muzyka nie ma negatywnego wpływu na słuch. Cena: 14,5 tysiąca jenów (około 400 zł).
Źródło: Onet.pl

Komentarze


Ezechiel
    Hmm
Ocena:
0
Ciekaw jestem jak mózg będzie reagował na rezonujące kości?

Nie mówiąc już o problemach z błędnikiem, w przypadku nakładania się różnych źródeł dźwięku.
Niemniej krok w stronę Star Treka został wykonany.
18-06-2006 18:28
~Michał Dziki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Czy ja wiem- zjawisko przewodzenia kostnego to normalna sprawa. Poza tym słuchając muzyki, czy nawet mówiąc- cała czaszka rezonuje. Zresztą przecież nikt nie przykłada sobie do głowy młota pneumatycznego tylko lekko wibrującą końcówkę ;)

Dla błędnika to żadna różnica czy słucha muzyki+mowa czy też gitara+wokal. Ot po prostu musi wyłapać odrobinę więcej dzwięków.

Nie jestem w 100% pewien czy nie ma to żadnych konsekwencji ale nie podzielam Twoich obaw Ezechielu.
18-06-2006 20:01
Ezechiel
    Hmm
Ocena:
0
W przypadku nurków znany jest problem z błędnikiem spowodowany trudnościami z lokalizacją źródła dźwięku. Z powodu prędkości dźwięku w wodzie, człowiek głupieje.

Dlatego myślę, że jednoczesny odbiór 3 kanałowy może błędnik lekko skołować.
18-06-2006 20:40
~Michał Dziki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Chcesz mi powiedzieć, że kręci Ci się w głowie gdy rozmawaisz z kimś, w tle leci muzyka, za ścianą sąsiad przybija gwoździe a za oknem dzieciaki grają w piłkę?

Problem z lokalizacją wynika moim zdaniem z koordynacji ucho-mózg. Mózg jest przyzwyczajony do poszukiwania źródła dzwięku opierając się na dotychczasowych doświadczeniach, czyli rozchodzenia się fali w powietrzu. Sądzę, że jest to podobne do sytuacji gdy lecy samolot odrzutowy zawsze jest trochę do przodu niż być powinien :)

W sumie IMO ma to się nijak do kilku źródeł dzwięku.
18-06-2006 21:07
Ezechiel
    Hmm
Ocena:
0
Mi się nie kręci, bo nie trzymam głowy w akwarium.

Ale nurkom, gdy dźwięk jednocześnie dociera do obojga uszu - już tak.
18-06-2006 21:12
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Seji nic nie wspomina o wodoszczelności słuchawek, więc bardziej niż o dezorientację obawiałbym się o pokopanie prądem, gdy będziesz słuchał muzyki z głową zanurzoną w akwarium :D

I w tym pięknym stylu doszliśmy w naszych dyletancko- akademickich wywodach do upragnionego absurdum, czego Tobie Ezechielu oraz sobie samemu serdecznie gratuluję

Nie ma to jak lekka rozrywka przed egzaminem z patofizjologii.
18-06-2006 21:22
wóda
   
Ocena:
0
Alez takie sluchawki sa wykorzystywane np. w badaniu sluchu. Problemow z blednikiem nie zaobserwowano, natomiast boje sie czy wszystkie czestotliwosci w odpowieni sposob i z odpowiednim natezeniem beda przenoszone, czyli czy dany 'kawalek' bedzie brzmial dokladnie tak samo.
18-06-2006 21:37
~Michał Dziki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
To fakt. Już nie pamiętam na ile przewodzenie kostne odbiega od przewodzenia powietrznego ale być może w tych słuchawkach jest wmontowany jakiś "adapter" który będzie podbijał pewne częstotliwości, tak aby krzywe natężenia się pokryły. W końcu kosztują niemało.
18-06-2006 21:46
Zolf
   
Ocena:
0
Zapowiada się całkiem ciekawie.
19-06-2006 08:32
~zullu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
a ja zgadzam sie z dzikim, zreszta zawsze sie z nim zgadzam:)
19-06-2006 11:54
~michas

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
a co z basem?:P jak bedzie brzmial? i co z wszystkim powyzej 14khz? (przecietny czlowiek nie slyszy powyzej 16, wiec takich prosze o nie odpowiadanie na to pytanie)
niech no to ktos kupi :P i przetestuje!:P
03-08-2006 14:55
~milka

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
hmm... jakoś "nikt" nie boi się, że od częstego sluchania głośnej muzyki na sluchawkach można bardzo wcześnie zacząć gluchnąć (nie mówie tu o zupelnej utracie sluchu, chociaż nie wykluczam tego na starość ;) ale o np. rezygnacji, jakby nie patrzeć dobrowolnej ze slyszenia takich oto np. "sz" "sh" itp. wydawać się mogą nie potrzebne, a jednak... ;) )... Zmierzam dotego, że słuch ludzi, którzy słuchają glośnej muzyki na słuchawkach już jest w niebezpieczeństwie, dlaczego więc nie próbować wszystkiego, żeby temu jakoś zapobiegać...? ;) jak to mówią- tanący brzytwy się chwyta ;)
11-12-2007 11:59
~jagoda

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
a czy widzieliscie miejsce w ktorym mozna kupic tak telefon?
06-01-2012 21:14

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.