Linia papilarna zamiast podpisu pod listą
Gazeta China Daily donosi, że Kolegium Studiów Międzynarodowych Meija w Uniwersytecie Hunan wydało ponad 32 tys. dolarów na zainstalowanie w każdej z sal wykładowych czytników linii papilarnych. Teraz zamiast podpisu studenci skanują linię papilarną kciuka. Dzięki temu, wykładowcy nie tracą czasu na sporządzanie listy obecności, a frekwencja wzrosła do 95%.
Źródło: onet.pl