» Wieści » Styczniowy Gwiezdny Pirat

Styczniowy Gwiezdny Pirat

|

Styczniowy Gwiezdny Pirat
Ukazał się nowy, styczniowy numer Gwiezdnego Pirata. Magazyn zawiera min. materiały do Monastyru (opis rodów Karyjskich) i Neuroshimy (przygoda oraz fragment dodatku Ruiny). Dodatkowo znajdziemy tam raport z tego co dzieje się w Portalu oraz recenzję Warhammera 3ed i konkurs na zahaczkę!

Magazyn można pobrać z ze strony wydawnictwa Portal.
Źródło: Wydawnictwo Portal
Tagi: Gwiezdny Pirat | Monastyr | Neuroshima | WFRP 3e | Wydawnictwo Portal


Czytaj również

Komentarze


~hallucyon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
Wygląda na to, że pismo na dobre zagościło na ekranach naszych komputerów. Autorom tego sukcesu pozostaje tylko pogratulować!

Szkoda tylko, że już na okładce znajdują się błędy - głupie literówki - których można było bez trudu uniknąć: "stycznen 2010" i "Czterdziesu czterech z Rosekill". Poza tym aż się prosi o przecinek lub myślnik w sloganie "Przysyłasz zahaczkę wyhaczasz dodatek" (za "zahaczką"). Dla wzmocnienia przekazu, moża byłoby to zdanie zakończyć również wykrzyknikiem.

Jeśli brać pod uwagę błędy interpunkcyjne, które rzuciły mi się w oczy po jednokrotnym przeczytaniu wstępniaka, tekst wygląda kiepściutko. Brakujące znaki, a także inne uwagi, ująłem w nawiasy kwadratowe ("[]"):

"Najważniejszym zadaniem[,] jakie postawiłem przed sobą[,] obejmując funkcję redaktora naczelnego ["]Gwiezdnego Pirata["], było uczynienie z pisma miesięcznika. Jak widać[,] udało mi się spełnić ten postulat i mam wielką nadzieję, że zamierzony cykl wydawniczy uda się [powtórzenie - przyp. red.] utrzymać. To ważne, bo [-] jak sobie obliczyłem [-] ilość materiałów, których w ciągu roku dostarczy szczuplejszy miesięcznik, kilkakrotnie przebije grubaśny nieregularnik.

"Kolejnym moim celem [usunięto przecinek, który stał między podmiotem a orzeczeniem, co wygląda dziwnie, np. Ala, ma kota - przyp. red.] jest ścisłe nawiązanie współpracy z blogosferą. Zapewne nie wszyscy czytelnicy ["]Gwiezdnego Pirata["] zdają sobie sprawą z tego, że w minionym roku blogi poświęcone grom fabularnym rozwijały się z niezwykłą wręcz dynamiką. Ilość świetnych materiałów opublikowanych przez niezależnych blogerów przyprawia wręcz [powtórzenie - przyp. red.] o ból głowy. Postaram się wybierać co lepsze kąski – jestem w tej sprawie dogadany z kilkoma osobami, które prowadzą blogi. Już w tym numerze pierwsze efekty, a zatem dwa teksty poświęcone trzeciej edycji Warhammera. Yubi wraz Wolvim dokładnie (bo w grze) testują nowości, które zaproponowali autorzy nowej edycji Warhammera.

"Ja tu sobie wytłuszczam cele, a tymczasem czytelnicy nie bardzo wiedzą, kto jest nowym naczelnym ich ulubionego pisma. Nazywam się Piotr Haraszczak – w sieci możecie znaleźć mnie ukrywającego się pod nickiem Neurocide. Z RPG jestem związany od 14 lat (jak ten czas leci). W swoim erpegowym życiu należałem do dwóch klubów fantastyki, organizowałem w Tychach (moim rodzinnym mieście) spotkania z grami fabularnymi, założyłem i przez dobre dwa lata
prowadziłem w sieci Magazyn Tyskiego Środowiska RPG „Erpegowiec”. Później wraz z Multim zakładałem jedną z pierwszych stron poświęconych Neuroshimie – finalnie [lepiej: ostatecznie - przyp. red.] zamiast robić ją po swojemu, podpięliśmy się pod serwis Moorhold.net. Tyle o mnie.

"Zapraszam do współpracy z ["]Gwiezdnym Piratem["]. Wszelkie materiały poświęcone Neuroshimie i Monastyrowi, ale także innym systemom – w szczególności grom takim jak: Warhammer, Zew Cthulhu będą mile widziane. ["]Gwiezdny Pirat["] to także świetne miejsce na debiut młodego grafika.

"Zapraszam do lektury... i pamiętajcie o konkursie na stronie 4."

Końcowa uwaga: Nie przypisuję sobie w kwestiach językowych atrybutu nieomylności, więc moje uwagi warto by z kimś skonsultować. Nie ulega jednak wątpliwości, że redakcji czasopisma przydałby się korektor.

Z pozdrowieniami

- hallucyon
15-01-2010 01:04
Andman
   
Ocena:
0
Hallucyon, dlaczego usunąłeś swoje konto polterowe?
15-01-2010 08:23
Furiath
    hallucyon
Ocena:
+3
Z czystej ciekawości - po co to robisz?
15-01-2010 10:11
E_elear
   
Ocena:
+1
A ja bardzo cieszę się ze styczniowego GP ( i z dotrzymania obietnicy jego regularnego ukazania).
Doceniając prace i chęci wszystkich zaangażowanych. Chce im podziękować i życzyć powodzenia przy tworzeniu kolejnych numerów.
Ps. Nie podkładajmy sobie nóg.
15-01-2010 11:07
Cybrasty
   
Ocena:
0
Ja też się cieszę z magazynu. Jakby nie było - to magazyn za friko - nawet jeśli ma literówki i tak jestem dumny z tego że wychodzi. Mam nadzieje że redaktor utrzyma status miesięcznika.
@hallucyon - nie lepiej było wysłać maila do redaktora z tym co napisałeś tutaj?
15-01-2010 11:32
ThimGrim
   
Ocena:
0
A ja mam lamerskie pytanie. Co to jest "zahaczka"? :P Pomysł na scenariusz, coś w tym stylu?
15-01-2010 13:26
~Kastor Krieg

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
@Furiath
Bo stąd wziął linka, tu komentuje pobraną zawartość i tu wie, że i tak go ludzie z Portala przeczytają. To czemu nie? Nie chce mu się klepać maila, jego sprawa. A uwagi akurat są bardzo merytoryczne i grzecznie?

Mogę odbić piłeczkę - po co się go czepiasz?
15-01-2010 13:59
~Kastor Krieg

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@self
A jego uwagi akurat są bardzo merytoryczne i grzecznie przedstawione.*
15-01-2010 14:06
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1
Tyle że przedstawianie tych uwag czytelnikom Poltera niekoniecznie zmieni cokolwiek; nie ma absolutnie żadnej pewności, że ktokolwiek z wydawnictwa Portal zajrzy do dyskusji toczonej pod newsem. Wysłanie ich do redakcji magazynu byłoby znacznie pewniejszym sposobem poinformowania o błędach osób, które mają realny wpływ na kształt Gwiezdnego Pirata. Niezależnie od merytorycznej wartości i uprzejmej formy przedstawienia uwag.
15-01-2010 14:39
Gruszczy
   
Ocena:
+2
Kastor Krieg +1

Wysłanego maila Portal mógłby po prostu olać i nikt by się o tym nie dowiedział. Tutaj też może olać grzeczne i merytoryczne uwagi, ale wtedy będzie to widoczne dla wszystkich czytelników. Ot, hallucyon wywiera pewnego rodzaju presję, której nie byłoby w przypadku dyskretnego maila. Może to już takie przyzwyczajenie, że dyskretne maile w naszym środowisku zazwyczaj nie działają.
15-01-2010 16:10
Savarian
   
Ocena:
0
@ ThimGrim

Tak :P

---

Do którejś z ostatnich pozycji Portala. (Nie wiem czy nie do poprzedniej przygody z Gwiezdnego Pirata, tej do NS) też były zarzuty o brak korekty.
Czyżby brakowało czasu na nią w wydawnictwie?
Ja wiem, że GP jest darmowy ale mimo wszystko takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Żeby nie było. Nie czepiam się tylko wyrażam swoje zdanie.
Jeśli naprawdę chłopaki z Portala nie mają czasu na korektę, to przecież mogą poprosić kogoś z fandomu, swoich znajomych etc. o przeczytanie tekstu. Może nie wyłapie to wszystkich, niuansów i nieprecyzyjnej interpunkcji ale chociaż zniknie większość literówek, a to już będzie plus.

A teraz pochwała ;)
Gratzy za kolejny nr. Oby tak dalej. Trzymam kciuki i czekam na następne GP.
15-01-2010 16:22
~Gol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dobrze, że przynajmniej taka broszurka wychodzi, i można się z niej czegoś dowiedzieć na temat Neuro. Niestety forum wydawnictwa dotyczącego Neuro jest martwe a zadawane pytania dotyczące tej gry, są pozostawiane bez odpowiedzi.
15-01-2010 18:02
~hallucyon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Muszę przyznać, że jestem zdziwiony Twoją krytyką, Furiath. W życiu kieruję się zasadą życzliwości - staram się ją okazywać osobom, które spotykam*. Czynię to zarówno w tzw. realnej rzeczywistości, jak i w Internecie, który jest dla mnie tylko i wyłącznie inną formą komunikacji z drugim człowiekiem. Dzielenie się konstruktywnymi i uprzejmie sformułowanymi uwagami z autorami lub redaktorami artykułów okołoerpegowych uważam za przejaw tejże życzliwości: skomentowanie tekstu (bądź jego części) zajmuje mi nieraz nawet pół godziny. Trudno chyba uznać, by kierowały mną złe pobudki, skoro nie tylko wskazuję to, co uważam za błędy, lecz również podaję warianty poprawne.

(*za wyjątkiem głupców)

Przechodząc do sedna zagadnienia, pragnę Ci przypomnieć, Furiath, że przed wydaniem "Klanarchii" znalazłem również ładnych kilka godzin czasu, by przeczytać jeden z tych obszernych rozdziałów i nanieść poprawki językowe, które - dla wiarygodności - w wielu wypadkach opatrzyłem odniesieniami do konkretnych źródeł. Wszystko to robiłem z czystej życzliwości, bo nie wiedziałem, że Ty i Copernicus Corporation, doceniając włożony trud, umożliwicie mi (i innym konsultantom) zakup podręcznika po okazyjnej cenie. Skoro życzliwość okazałem Tobie, nie widzę powodu, bym nie mógł jej okazać innym zapaleńcom erpegowym.

Zamiast tracić czas na bezproduktywne, z mojego punktu widzenia, dyskusje o problemach takiego czy innego serwisu erpegowego, jałowe rozważania o wydarzeniach w światku erpegowym czy inne takie bzdety, wolę swój czas poświęcić zapaleńcowi, który chce coś zrobić dla społeczności. Dziś takim entuzjastą jest jakiś gracz z Tych, który podjął się roli redaktora naczelnego GP.

Neurocide (red. nacz. GP) i Trzewik (lub Trzewiczek - nie wiem, jak się nazywa właściciel Portala) mają konta w tym serwisie, więc pewnie czytają komentarze dotyczące ich prac. Swój komentarz zamieściłem tutaj, bo - jak słusznie wskazał Kastor Krieg - GP przejrzałem tylko dzięki Polterowemu newsowi, a na szukanie adresu pocztowego Portala, choćby przy pomocy szybkiego Google, nie mam najmniejszej ochoty.

Przepraszam za pewien chaos w wypowiedzi, ale nie chce mi się przedzierać raz jeszcze, by uporządkować myśli.

PS. Nawiasem mówiąc, w swoich poprzednich uwagach poputałem oczywiście pojęcia podmiotu i dopełnienia, co unaocznia konieczność weryfikacji moich komentarzy.
15-01-2010 19:21
Furiath
    ~hallucyonie,
Ocena:
+1
No właśnie nie mogę zrozumieć, dlaczego kierując się życzliwością, możesz znaleźć kilkadziesiąt minut aby częstokroć na Polterze wytykać na forum publicznym błędy zawarte w różnych artykułach - czasem w materiałach, na których poprawę jest za późno (o ile pamiętam Wolsung), a nie wybierasz drogi przesłania tych uwag bezpośrednio do redakcji (maila do Portalu szukałem 3 sekundy na ich stronie głównej).

Rozumiem taką postawę, jeżeli w przeszłości redakcja Cię zignorowała lub zbyła Twojego maila w stylu "spadaj na drzewo", ale z doświadczenia wiem, że w każdej Redakcji korektorzy i redaktorzy to współpracownicy deficytowi i witani z otwartymi ramionami. Tak właśnie wyglądała nasza współpraca i jestem Ci za nią bardzo wdzięczny, dlatego też drążę temat.

Redakcje najczęściej wiedzą o problemach z błędami - lecz większym dla nich problemem jest znalezienie kompetentnej osoby, która za darmo zrobiłaby im skrupulatną korektę. Gwiezdny Pirat jest darmowym pdfem - wątpię, aby Portal miał zasoby na zatrudnienie korektora do takiego niszowego pisma.
15-01-2010 20:54
~hallucyon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Krótko, żeby już nie marnować więcej czasu, ustosunkuję się do Twojej wypowiedzi.

Komentowałem jedynie tzw. preview Wolsunga - tych osiem czy dziesięć stron, które Kuźna nieodpłatnie udostępniła w swej witrynie internetowej. Owe próbki nie były jeszcze końcową wersją tekstu, który wciąż czekał na tę ostatnią korektę Majkosza. W GP, choć już został opublikowany, poprawki językowe można wprowadzić od ręki - nie zmienią przecież treści artykułów. Moim zdaniem lepsza jest sytuacja, w której w sieci można znaleźć dwie wersje GP - z błędami i bez błędów, niż tylko jedną - z błędami.

Owszem, nie pisuję do redakcji, tych bądź tamtych, bo nigdy nie odpisują. Niemal nigdy: Ty i Kuźnia Gier jesteście chlubnymi wyjątkami, które, w myśl powszechnie znanego powiedzenia, potwierdzają tylko regułę.

Z tą "wiedzą o problemach z błędami" jest tak: jeśli tyczy się to redakcji, składającej się z amatorów-zapaleńców, nie widzę większych przeszkód, by publikować artykuły, których nie poddano korekcie, o ile tylko nie ma w nich błędów ortograficznych. Jeśli jednak mówimy o redakcji pisma, publikowanego pod szyldem profesjonalnego podmiotu wydawniczego - a takim jest Portal - uważam, że nad taką postawą nie można przejść do porządku dziennego. Moim zdaniem wydawnictwo Portal okazuje lekceważenie czytelnikowi, nie zapewniając Neurocide'owi wsparcia w postaci osoby, która przed publikacją numeru przeczytałaby go raz, wyłapując podstawowe błędy.

Na koniec mała dygresja: podstawowe prawidła polskiej interpunkcji nie są jakimś zawiłym, nieobejmowalnym przez ludzki rozum tworem normatywnym. Wystarczy uważnie przeczytać któryś z podręczników (np. S. Jodłowski: Zasady interpunkcji, Kraków 2002) i poćwiczyć. Redaktorom zatrudnionym (co pragnę podkreślić) w wydawnictwach, którzy nie dbają o poprawność naszej mowy, mówię stanowcze "nie". Taką postawę, cechującą się niedbalstwem mówienia i pisania, od posługiwania się ponglishem, tak wyśmiewanym przez Polaków mieszkających w ojczyźnie, dzieli tylko krok.

Z pozdrowieniami

- hallucyon
15-01-2010 21:44
neishin
    zupełnie z innej beczki
Ocena:
0
Troszkę się rozczarowałem. Monastyru nie przeczytałem, w Neuro nie gram, zainsteresowała mnie tylko recka 3ed Warhammera (miałem nadzieję przeczytać co taki Trzewik od JG sądzi o zmianach w mechanice). A tu dostaje odgrzewanego kotleta, które czytałem na blogu erpegowców już jakiś czas temu.
15-01-2010 21:44
~hallucyon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Od wczoraj się zastanawiam, jak należy pisać wyraz "zahaczka". Nie ma go, co oczywiste, w żadnym słowniku, ale skoro rzeczownik ów pochodzi od czasownika "zahaczyć", to chyba lepiej byłoby pisać go przez h niż ch, jak to jest w GP.
16-01-2010 12:42
Repek
   
Ocena:
0
No, rzeczywiście, święta racja.
16-01-2010 12:54
trzewik
    uwagi
Ocena:
+3
Dziekuję za uwagi. Postaramy się poprawić korektę. Każdą pomoc przyjemiemy z otwartymi rękami - zapraszam do współtworzenia pisma i pomocy przy Gwiezdnym Piracie.

P.S. Nie ignorujemy maili wysyłanych na adres Portalu.
17-01-2010 13:15
Neurocide
   
Ocena:
+2
Dzięki Hallucylonie za kubeł zimnej wody... nie mam za złe, żeś mnie tu tak ładnie wypunktował, bo sam w podobnej sytuacji zrozbiłbym to samo - kto mnie zna ten wie.
18-01-2010 14:08

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.