» Dojo » Artykuły o świecie » Przewodnik po Rokuganie cz. I

Przewodnik po Rokuganie cz. I


wersja do druku

Miecze

Redakcja: Beata 'teaver' Kwiecińska-Sobek

Ułożenie broni

Opis:
Siedzimy sobie z gunso w karczmie, a Żuraw z naprzeciwka dziwnie się marszczy. No to gunso grzecznie się go pyta, czy ma z czymś problem. Na co Żuraw podnosi swoje miecze i z pompą je układa z powrotem, jak leżały. Po prawej stronie, rękojeściami do nas. Ja patrzę na gunso, gunso na mnie, no i myk!- to samo. Z pompą miecze do góry i z powrotem na miejsce- po lewej stronie, rękojeściami do siebie. Może Żurawie to szybkie są w tym całym ich iai, ale ja wolę mieć miecz pod ręką, gdzie będzie można szybko go wyjąć. Czyli nie po prawej, gdzie muszę po niego specjalnie sięgać. A ten Żuraw jak to zobaczył, jak nie cały spurpurowiał i zaczął krzyczeć, że go obrażamy, że nie pozwoli by jakiś Krab sobie z niego kpił. Tak się nakręcił, że nawet nie dostrzegł jak gunso stuknął go tetsubo. No i teraz już wiesz, czemu ta bitwa dzisiaj?

Realia:
Złożenie mieczy po lewej stronie oznacza albo Twój brak zaufania dla tego, kto siedzi naprzeciw, albo to, że Ty nie jesteś godzien zaufania, bo przybywasz z wrogimi zamiarami. Więc jeśli nie będziesz chciał, by każdy obeznany z etykietą samuraj podejrzliwie na Ciebie patrzył kiedy siadasz do stołu negocjacyjnego przed bitwą, to nie położysz daisho po prawej stronie. Przecież przybyłeś tu walczyć, prawda?

Z wizytą

Opis:
Byliśmy niedawno z nikutai u gunso Hidy Tomaru. Wiesz, tego co to niedawno się żenił z tą dzierlatką Matsu. Wchodzimy, wyciągamy sake, już mamy siadać a ta kobita nagle wpada z naginatą. Jam uskoczył, ale nikutai to ani drgnął, bo mu ostrze położyła na gardle i dawaj przemawiać, żeśmy zbrodniarze i mordować przyszliśmy. Wybałuszyłem oczy, nikutai niemal też, ale ani drgnął, bo ta Matsu niemal toczyła pianę z pyska. Wiadomo, takich to lepiej nie prowokować. Na szczęście gunso zaraz zagruchał "kochanie", Lwicę uspokoił, a myśmy sake zostawili i szybko się wynieśli. A teraz masz babo placek- zaproszenie dziś od gunso przyszło, a ten cwaniak nikutai daje mi rozkaz pójścia, sam mówiąc, że chory i nie może…

Realia:
Idziesz do przyjaciela z wizytą? Broń zostaw za drzwiami, chyba, że przychodzisz mordować, jesteś na służbie lub z polecenia, albo nosisz klanowe czy rodowe nemuranai z którym masz się nie rozstawać. Jednak nawet z takim nemuranai najpewniej nie wejdziesz na audiencję do karo, daimyo czy namiestnika. Jeśli nie jesteś na służbie, nie ma wojny itp., a ty wchodzisz gdzieś z bronią, może to zostać potraktowane nawet jako napaść.

Oddanie miecza na czyjeś rozkazy

Opis:
Moje gempukku? Aaa, to była całkiem ciekawa historia, młody Doji. Razem z twoim ojcem spędzaliśmy wakacje u mych krewnych z rodziny Daidoji, kiedy zdarzyła się tam potyczka graniczna z Lwami. Na każdego z dwóch naszych samurajów przypadało pięciu Lwów, a twój szanowny rodzic słysząc, jak dowodzący obroną taisa się tym martwi, klęknął przed nim, wydobył katanę, którą dziś nosisz przy pasie, złożył ją na ziemi tak, by taisa mógł wydobyć ją z saya lekko pochyliwszy się do przodu i powiedział: "Panie, przysięgam na swe imię stanąć przeciw pięciu Lwom! A skoro ja mogę to zrobić, choć jeszcze jestem dzieckiem, to samuraje, jakich masz pod swoim dowództwem na pewno poradzą sobie lepiej!" Dowódca długo się śmiał, ale z miejsca przeprowadził nasze gempukku. Twój rodzic szalenie był niezadowolony, kiedy taisa obarczył nas służbą patrolową, wyjeżdżając z resztą oddziału z miasta…

Realia:
Składać miecz przed sobą tak, by twój rozmówca mógł go wydobyć łatwiej niż ty, to oddawanie miecza na jego rozkazy. Tak możesz postąpić wobec swojego pana lub w trakcie wojny, wobec swojego dowódcy. Jeśli twój pan nakaże ci wierność komuś, ten gest też jest na miejscu. Uważaj w pozostałych przypadkach. Nie radzę jednak traktować tak rodowej broni przekazywanej z dziada pradziada, bo obraża to to zamieszkującego w niej ducha.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


996

Użytkownik niezarejestrowany
    Świetny tekst!
Ocena:
0
> Ułożenie broni

Tu dodałbym, że ułożenie mieczy po prawej może być też wyrazem lekceważenia wroga i go podpuścić / wyprowadzić z równowagi. No i jeszcze można położyć miecze przed sobą - ostrzem do lub od siebie.

Poza tym przefajnie, przezabawnie napisany fragment :D Powiew świeżości w kręgowych tekstach :)

PS. Aha no i na końcu tekst jest urwany - brakuje zapewne "zamieszkującego ją ducha"
31-12-2006 15:52
gwylliam
    Dobre, dobre, bardzo dobre....
Ocena:
0
Oprócz świeżości także powiew humoru w sformalizowanym swiecie rokugańskich zwyczajów. Nie pamiętam innego tak poważnego bądź co bądź tekstu do L5R napisanego z takim "przymrużeniem oka".

Fajnie opisana etykieta miecza (kumple wpadający do kolegi z flaszeczką sake, miodzio...hehehehe).
31-12-2006 18:47
18

Użytkownik niezarejestrowany
    Świetny tekst!
Ocena:
0
Kiedy część druga? :)
01-01-2007 02:05
amnezjusz
    Brawo :)
Ocena:
0
Naprawdę dobry tekst. Fajnie napisany i co najważniejsze przydatny :)
01-01-2007 02:30
kabuki joe
    Super
Ocena:
0
Ciekawy jestem tylko, jak jakiś leworęczny samuraj się przytuła......
01-01-2007 14:25
fairhaven
    Juz wszystko gra,
Ocena:
0
poprawiłam. Choć aktualizacja nam się pośliznęła, chciałam by wypadła jeszcze w starym roku - ale nie zdecyduje sie już na wgryanie tekstów przed sywestrem :)

Kiedy następna część? W styczniu. Planujemy 2 aktualizacje, w jednej z nich z pewnością znajdzie się kontynuacja - szczególnie że wasze opinie o arcie są tak pochlebne.
01-01-2007 15:42
beneq
   
Ocena:
0
Dosyć jasno wyraziłem się o tym tekście na forum więc nie będę się powtarzał :):). Wybaczcie...
07-01-2007 21:58
~Yoshiki

Użytkownik niezarejestrowany
    Leworęczny
Ocena:
0
Co do leworęcznych to nic nie zmienia, szermierka japońska opierała się na lewej ręce niezależnie od prawo/lewo ręczności, jesteś leworęczny? Nikogo to nie obchodziło miałeś się uczyć szermierki tak samo jak każdy i obowiązywały cię te same zasady a to, że dostałeś bonus od fortun? No cóz ciesz się.
17-01-2007 00:21

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.