» Wieści » Koniec polskiej edycji L5K

Koniec polskiej edycji L5K

|

Koniec polskiej edycji L5K
Na forum naszego serwisu pojawiła się wiadomość Qendiego o porzuceniu projektu wydania polskiej edycji L5K. Do upadku projektu przyczyniło się wydanie polskiej edycji Exalted oraz kryzys gospodarczy, który dosięgnął też wydawnictwo Imaginator.
Źródło: Forum Poltergeista
Tagi: L5K | L5K 3ed | L5K3ed


Czytaj również

Komentarze


AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+6
Ale pewnie większość kupujących anglojęzyczne wydanie nie kupuje go bezpośrednio u AEG tylko w sklepach internetowych. I ile takich płytek musiałoby AEG wypalić, żeby miało to dla wydawnictwa jakikolwiek sens? Pomysł chybiony na całej linii.

Na stronie wydawnictwa informacja mówi o zawieszeniu wydania L5K, nie o definitywnym porzuceniu. Wiem, że to pewnie robienie złudnych nadziei, ale może jednak kiedyś Legenda się po polsku ukaże. Chociaż ja bym na to specjalnie nie liczył.
05-11-2009 13:28
de99ial
   
Ocena:
-6
@Hajdamaka

Racja ;) Na sesjach się turla ;)
05-11-2009 15:23
ment
   
Ocena:
+6
Imagine there's no L5R...

Kara straszna, że nie wyjdzie, ale może załapiemy się na następną edycję -za oceanem wróbelki ćwierkają, że w połowie następnego roku pojawi się L6R. Może wtedy jakiś polski wydawca ogarnie się na tyle, żeby to wydać w jakimś rozsądnym terminie.
Boję się jednak, że daleko idące zmiany względem piątej edycji mogą odstraszyć część fanów. Rokugan stanie na głowie!
05-11-2009 16:43
Deckard
   
Ocena:
+10
Cytując nieodłącznego w takich momentach a zarazem jeszcze nie przytoczonego Chopina (zwanego Szopenem):

Czas to najlepsza cenzura, a cierpliwość - najdoskonalszy nauczyciel.


Wkład pewnej części osób poszedł się tuczyć, jednak to już od ich zapobiegliwości zależy, jak sformułowane były umowy z wydawcą. Generalnie lepiej, iż informacja została opublikowana teraz, niźli wcale albo za x m-cy, w czasie których niejeden most i zleceniobiorcę by zwodzono.

W kwestiach dostosowywania się pod ofertę - rybka ma dwie strony: podręczniki rpg to nie są produkty pierwszej, trzeciej ani nawet piątej potrzeby. Zainteresowanym sugeruję spojrzeć na inną niszę rynku wydawniczego, jaką są komiksy - o ile popularniejsze, o ile bardziej zakorzenione na rynku... i uzmysłowienie sobie jak często kolejne linie są zamykane (nie mówiąc, jaki ogrom tytułów nas omija).

Odwracając kolejność premier - gdyby w dziewięćdziesiątymktórymś ktoś wpadłby wydać zamiast l5k Exalted, sytuacja byłaby inna... IMO mielibyśmy bardziej otwartych graczy i MG ;)
05-11-2009 19:10
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
@Neurocide

Twoje porównanie z Brazylijczykami i Dzikimi Polami równie dobrze można odnieść do L5K.
05-11-2009 19:48
Ćma
    @Deckard
Ocena:
0
Hm, bardziej otwartych na co?
05-11-2009 19:49
~Kapitan T'Roll Neta

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
Wydaje mi się że Deckardowi chodziło o otwartość na inne gry. W dzisiejszych czasach nadal mamy calignis malleus.
05-11-2009 21:19
Ćma
   
Ocena:
+1
Gdyby nie było L5K, ludzie kupiliby co innego, ale niekoniecznie Exalted. Mnie na przykład wciąż nie stać na kupienie wszystkiego, co wychodzi i segreguję to sobie według upodobań. Sądzę, że nie tylko ja.
Możliwe też, że duży wpływ na porażkę systemu miały premiery Klanarchii i Wolsunga, które - przynajmniej na Polterze - miały znacznie lepsze kampanie reklamowe.
Nie, żeby L5K 3 ed. mnie szczególnie obchodziła... Nie można jednak IMHO nazywać "brakiem otwartości" selekcji według gustów.
05-11-2009 21:51
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-3
@Atanzazy, Borejko

Główny wątek wieści o zaprzepaszczeniu polskiej edycji L5K 3rd Ed to, rzecz jasna, Aureus.

Dziękuję w imieniu wszystkich (czyli licznego grona, sądząc po plusikach) za bezcenny wkład w rozwój polskiego opiniotwórstwa RPGowego.
06-11-2009 00:02
de99ial
   
Ocena:
-7
@Deckard
Odwracając kolejność premier - gdyby w dziewięćdziesiątymktórymś ktoś wpadłby wydać zamiast l5k Exalted, sytuacja byłaby inna... IMO mielibyśmy bardziej otwartych graczy i MG ;)

No ale wtedy Imaginator najpierw wydałby L5K a nie Exalted - tak czy inaczej dobry system ze słabą mechaniką i morzem literówek nie mógł się obronić.

I znowu pojawiła się cała armia Gawłów...
06-11-2009 00:11
Scobin
   
Ocena:
+2
(...) nie jest miło usłyszeć, że kolejny zapowiadany system jednak nie ukaże się w polskiej wersji.

Zgadzam się, choć dla równowagi może warto przypomnieć, że i tak ten rok jest pod względem wydawniczym wyjątkowo dobry. :-)
06-11-2009 09:52
~Kapitan T'Roll Neta

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Z zachowaniem równowagi to Staszku ma niewiele wspólnego. Bo rok był wyjątkowo dobry, to jak na polskie warunki zbyt mało powiedziane.
Obrazowo 2008 vs 2009
=
polska liga piłkarska vs np. Premiership
06-11-2009 12:22
Siriel
   
Ocena:
0
polska liga piłkarska vs np. Premiership

Nie wiem, czy już samym zestawieniem tych dwóch terminów w jednym zdaniu, nie krzywdzisz owego drugiego. ;)
07-11-2009 16:49
Jester
   
Ocena:
+2
Zwykle nie wypowiadam się w tego typu dyskusjach, ale tym razem zrobię wyjątek. Krótka lekcja podstaw ekonomii dla wszystkich, którzy będą chcieli winić graczy za błędy wydawnictw:

Marketing wymaga od przedsiębiorstwa myślenia kategoriami konsumenta, czyli:
- poznania i zrozumienia istoty jego potrzeb
- określenie za co konsumenci chcą płacić
- zrozumienie, że konsument płaci pensję wszystkim w firmie

Nie jest rolą konsumenta, tutaj gracza, aby wspierać produkty rodzime, czy kupować wszystko jak leci. Jeżeli firma wypuszcza na rynek produkt, który nie interesuje konsumentów to najzwyczajniej w świecie traci i jest to wina złego rozeznania w rynku, promocji czy rozlokowania kapitału, lub też innych czynników, nie zaś konsumenta który produktu nie wybrał. Jeez...
08-11-2009 20:55

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.