» Recenzje » Zdrajca

Zdrajca

Zdrajca
Akta Dresdena w 2014 roku doczekały się premiery piętnastego tomu, na stronie autora widać zapowiedzi tomu szesnastego, zaś w Polsce niedawno ukazała się jedenasta część tej najbardziej znanej serii autorstwa Jima Butchera. Z czym tym razem przyjdzie się zmierzyć magowi z kompleksem ratowania świata?

Chociaż Biała Rada Magów już nie prześladuje Harry'ego i nie czyha na jego fałszywy krok, stara się on nie wchodzić jej w drogę i zbytnio nie zwracać na siebie uwagi jej członków. Zbyt dobrze pamięta uczucie, gdy z lękiem w sercu wypatrywał Morgana – gotowego w każdej chwili posądzić go o praktykowanie zakazanych sztuk i odstępstwa od praw magii. Dlatego też, gdy pewnego dnia jego dawny prześladowca zwraca się do niego z dramatyczną prośbą o pomoc, zdziwienie Dresdena osiąga niebotyczny poziom. Oskarżony o zdradę i zabójstwo jednego z członków Rady, przytłoczony ciężarem doskonale sfabrykowanych dowodów, a dodatkowo poważnie ranny podczas próby ucieczki, egzekutor swoją jedyną szansę upatruje w schwytaniu prawdziwego zdrajcy. Tylko pomoc kogoś takiego jak Harry – przyzwyczajonego do naginania zasad oraz gotowego wiele zaryzykować, aby ochronić niewinnych – może uratować życie Morgana. I nie tylko jego – doświadczenia ostatnich lat jasno wskazują, iż działania zdrajcy w szeregach magów doprowadziły do śmierci wielu z nich, a liczba ta w każdej chwili może wzrosnąć.

Ta część serii nie odbiega pod względem konstrukcji od większości poprzednich tomów cyklu – najpierw mamy zawiłe i pełne ślepych uliczek dochodzenie, prowadzące protagonistę do rozszyfrowania zagadki i opracowania szalonego planu, który po raz kolejny postawi na szali życie jego i jego przyjaciół. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż Zdrajca jest jedną z najbardziej dynamicznych i trzymających w napięciu powieści o przygodach maga-detektywa. Początek książki wydaje się dość spokojny, ale to wrażenie mija już po kilkudziesięciu stronach. Dresden rozpoczyna swoje śledztwo od zweryfikowania ciążących na Morganie zarzutów i sprawdzenia dowodów jakimi dysponuje czarodziejska wierchuszka. Wykorzystuje swoje powiązania z policją, Białym Dworem wampirów, decyduje się też na wyprawę do samego centrum dowodzenia Białej Rady. Zadaje niewygodne pytania, prowokuje ludzi (i nie tylko), wkłada kij w mrowisko i wystawia się na cel – wszystko po to by sprowokować czarne charaktery do jakiegoś błędu i odsłonięcia się. Szybko okazuje się, że tym razem przyjdzie mu się zmierzyć z doświadczonym i niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem, który nie cofnie się przed niczym, kierując przeciwko protagoniście mroczne siły, jakim trudno stawić czoła. Jak łatwo przewidzieć, na końcu książki dochodzi do ostatecznej konfrontacji – wyjątkowo brutalnej, bezpardonowej i niepozbawionej ofiar. Trzeba przyznać, że w tym przypadku cena prawdy będzie naprawdę wysoka – a odpowiedzi, jakie uda się uzyskać, będą prowadziły do kolejnych pytań i bardzo niepokojących wniosków.

W Zdrajcy na plan pierwszy wybija się przede wszystkim dynamiczna akcja oraz liczne, dramatyczne wydarzenia – ale nie tylko one zasługują na uwagę. Pod względem światotwórstwa oraz konstrukcji postaci także nie ma na co narzekać. Butcher świetnie zobrazował siedzibę Białej Rady, pokazał funkcjonowanie jej sił uderzeniowych, a także potęgę biurokracji. Dużo uwagi poświęcił też pogłębianiu relacji między postaciami i wzbogacaniu ich portretów o kolejne szczegóły. Najlepiej wypada tu seria dynamicznych interakcji między Dresdenem a Morganem, który pokazuje iż jest czymś więcej niż tylko fanatycznym mścicielem, bezlitośnie wykonującym wyroki Rady. Ten niezłomny Strażnik to przede wszystkim człowiek wierzący w słuszną sprawę, gotów poświęcić siebie dla ideałów i walczący do ostatka – nawet pomimo świadomości że nigdy nie odniesie ostatecznego zwycięstwa nad złem. Chociaż jego relacje z protagonistą nigdy nie był zbyt dobre, szybko staje się jasne, iż żywi on do niego niechętny szacunek i – chociaż słowo "przepraszam" nigdy nie opuści jego ust – lekkie poczucie winy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Swoje pięć minut ma tutaj także podopieczna Harry’ego, czyli Molly – dziewczyna wciąż walcząca z niezbyt chwalebnymi instynktami, porywcza i w chwili złości zapominająca o naukach swojego mentora. Popełnia błędy, które zarówno ją jak i innych mogą drogo kosztować, ale kiedy zajdzie taka potrzeba, potrafi stanąć na wysokości zadania .

Trzeba przyznać, iż jedenasty tom Akt Dresdena nie rozczarowuje. Od początku do końca wciska w fotel i nie pozwala oderwać się od lektury, oferując czytelnikowi całą skalę przeżyć – od radości zwycięstwa do pełnej goryczy świadomości, że jedna wygrana potyczka nie czyni wygraną całej wojny. Zdrajca jest mroczny, chwilami smutny, ale nie pozbawiony ironicznego humoru, obecnego we wszystkich wcześniejszych tomach. To prawdziwa gratka dla fanów cyklu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
9.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Zdrajca
Cykl: Akta Dresdena
Tom: 11
Autor: Jim Butcher
Tłumaczenie: Anna Reszka
Wydawca: MAG
Data wydania: 28 lipca 2017
Liczba stron: 636
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7480-829-3
Cena: 39 zł



Czytaj również

Zdrajca
- fragment
Rozmowy pokojowe
Dzień przed wielką burzą
- recenzja
Opowieść o duchach
Dresden po "tamtej" stronie
- recenzja
Drobna przysługa
Dług do spłacenia
- recenzja
Biała noc
Władza deprawuje, czyli intrygi i żądze
- recenzja
Biała noc
- fragment

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.