» Wieści » Zajdel 2004

Zajdel 2004

|

Na trwającym właśnie Polconie przyznano nagrody im. Janusza A. Zajdla. Otrzymali je Jacek Dukaj za powieść Perfekcyjna niedoskonałość i Anna Brzezińska za opowiadanie Wody głębokie jak niebo

Przejdź dalej: Zajdel 2004

Komentarze


Seji
    Rust
Ocena:
0
O tajnosci juz bylo sporo. AFAIR uzasadnieniem jest, zeby nie robic z Zajdla plebiscytu popularnosci. Mi to nie przeszkadza, wygrywaja pozycje, ktore na to zasluguja.
29-08-2005 13:38
Rheged
    Odpowiedzi...
Ocena:
0
Uzasadnienie do moich antypatii do nagrodzonych tekstów: oczywiście jest to moje subiektywne odczucie i nie trzeba wsię z tego tłumaczyć, bowiem tak samo subiektywnie głosowali Polconowicze.

Żeby było jasne: wybór wyborem i kwestionować go nie sposó, mi się po prostu nie podoba, ale to kwestia gustów.

Natomiast ważnym problemem jest tutaj właśnie niemiarodajność zasad głosowania. To, że Hugo jest rozdawane na podobnych warunkach nie znaczy, że w Polsce to się sprawdzić musi, o czym już zresztą Rust wspomniał. Chodzi właśnie o tą żałosną frekwencję - niespełna 200 osób. Jak taka garstka przypadkowych (bo zgromadzonych akurat na tymże Polconie i na dodatek nie odzwierciedlająca niczego bo zdecydowanie za mała) fanów ma cokolwiek przyznawać. Po prostu istnieje potrzeba, aby na temat Zajdlów mógł się wypowiadać cały fandom. Jak to zrobić?

Oto właśnie powinna się toczyć ta dyskusja. Zasady, które obowiązywały dotychczas są nie dość dobre. Oczywiści głosowanie przez internet odpada, bo Zajdel uległ by w końcu oszustom i tymże żartownisiom, którzy wchodziliby na stronę nagrody. Jednak trzeba się zastanowić jaki mógłby być inny sposób.

A co do tego, że powinienem się zapisać na listę Zajdla, to się zapiszę. Dziwię się tylko, że według niektórych tylko tam można roztrząsać takie problemy...
29-08-2005 13:47
~Malgorzata Majkowska

Użytkownik niezarejestrowany
    Słów kilka
Ocena:
0
Po pierwsze nikt nie placi za prawo głosu, placi sie za wstęp na impreze, to nie jest to samo. O mozliwości głosowania poza konwentem była mowa wczesniej.

Po drugie rację mają ci, którzy głosuja, bo to oni wybierają zwycięzce. To prawo dotyczy wszystkich wyborow (prezydenckich równiż).

Przyznam szczerze, ze w tym roku jest mi wyjatkowo miło, gdyż moje prywatne typy pokryły się z nazwiskami zwyciezców (trzymałam kciuki jeszcze za "Poszarpane granie"), ale gdyby nagrodę otrzymali inni autorzy do głowy by mi nie przyszło by deprecjonować nagrode jako taką. Czasami nasz gust pokrywa się z gustem większości, czasem nie i tyle.

Osobiście zaś za szczyt nietaktu i zarozumiałości uważam wyglaszanie tezy iż "autorzy zadną miarą nie zasłuzyli na nagrodę". Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale takie stwierdzenie uderza nie tylko w autorów, ale we wszystkich, którzy na nich głosowali.

Serdecznie pozdrawiam i gratuluje laureatom.
29-08-2005 14:02
Seji
    Nie "tylko" tam
Ocena:
0
ale "wlasnie" tam. Bo tutaj ludzie stamtad nie przyjda i nie beda roztrzasac zagadnien prawnych.
29-08-2005 14:02
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
    Chyba nie jest niczym dziwnym,
Ocena:
0
że do merytorycznej dyskusji o regulaminie nagrody Zajdla lepsza jest specjalnie utworzona w tym celu lista dyskusyjna?

Zapisz się, przedstaw swoje propozycje - jeśli je oczywiście masz - a za rok zostaną one poddane pod głosowanie.

Jeśli uważasz że konieczne są zmiany, zaproponuj je. Gadanie, że 'trzeba się zastanowić jaki mógłby być inny sposób', to chyba troszeczkę za mało.
29-08-2005 14:12
wóda
    Małgorzato:
Ocena:
0
sluszna uwaga. "Osobiście zaś za szczyt nietaktu i zarozumiałości uważam wyglaszanie tezy iż "autorzy zadną miarą nie zasłuzyli na nagrodę". Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale takie stwierdzenie uderza nie tylko w autorów, ale we wszystkich, którzy na nich głosowali.
"
Dodam jeszcze, ze przeciez laureata wybiera sie sposrod nominacji, nie wszystkich wydanych w danym roku pozycji.
Dlatego uderza tez w nominujacych.
Jak juz kiedys powiedzialem podczas audycji o nagrodzie: raz wybor pokrywa sie bardziej z moimi sympatiami, raz mniej. Jednak zawsze sa to dobre ksiazki, opowiadania itd.
Aha - jeszcze jedno : czesto gust 'wiekszosci' (rozumianej jako ogol danej grupy) nie jest dobrym wyznacznikiem. To o czym pisalem wyzej - taka metoda przyznawania Zajdli ogranicza w duzym stopniu glosowanie przez 12-latka, ktory przeczytal swoja pierwsza powiesc sf, i na nia oddal glos [nie zebym mial cos do 12-latkow].
Jak zauwazyl Seji: " zeby nie robic z Zajdla plebiscytu popularnosci."
29-08-2005 14:12
Rheged
    Heh...
Ocena:
0
...nie uważam to za szczyt nietaktu, ani zarozumiałości bowiem to, że wybór mi się nie podoba i jawnie to wygłaszam to nic strasznego. Wiesz, równie dobrze można powiedzieć o głosujących, że dla nich szczytu nietaktem było zagłosowanie na autorów, którzy mi nie odpowiadają :P.

Kończę sofistykę. Nagroda nagrodą i nie zamierzam kwestionować słuszności jej przyznania właśnie tym autorom, po prostu powiedziałem, że według mnie oni nie zasługują na nagrody. Kto zasługiwał? Moja rzecz, i tak już po głosowaniu... End of my sofistyka :).

Seji - to, że tam będzie się dyskutowało o zasadach prawnych, to przecież nie znaczy, że my sami nie możemy podywagować na temat sposobu przyznania nagrody. A gdyby tak spróbować i zgłosić gotowy projekt na listę Zajdla? Takie trudne do tego dojść? Trzeba wytężyć główki i pomyśleć nad remedium.

Neratin: w ciągu pięciu minut nie wymyślę gotowego sposobu to jasne. A Ty wymyślisz? Bo ja doszedłem do tego, że trzeba coś poradzić, a to już dużo.
29-08-2005 14:15
Seji
    Wiec pisz projekt
Ocena:
0
i go zglos. Mysle, ze zostaniesz wysluchany. Ale tylko, jesli bedzie to cos sensownego, a nie utyskiwania jak wyzej.
29-08-2005 14:20
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
    spoko, Rheged,
Ocena:
0
nie wymagam byś wymyślił coś w 5 minut. Tak naprawdę masz 362 dni znalezienie 'remedium', jeśli zmiany w regulaminie mają zostać przegłosowane na kolejnym Polconie.

29-08-2005 14:32
Rheged
    Spoko...
Ocena:
0
...dziś jeszcze utyskuję, ale od jutra biorę się do roboty ;). Nie wiem, czy moja propozycja będzie coś warta, ale spróbować zawsze można. Przynajmniej będę mógł narzekać w przyszłym roku z bajeranckim powodem ;D
29-08-2005 14:35
Seji
    Neratin, zaklad
Ocena:
0
ze nie napisze? :D
29-08-2005 14:44
Rheged
    Be!
Ocena:
0
Niewierny Seji! Niewierny! ;P
29-08-2005 14:47
~Rust

Użytkownik niezarejestrowany
    Neratin.
Ocena:
0
Nieno, nie odwracaj kota odbytem / nie bierz porownania zbyt doslownie :>.

Metod jest bardzo wiele, berdziej oszczednych i bezpiecznych. Przyklad?
Wymyslone na biegu: na konwentach dostaje sie zwykle kupe papierkow. Moze jeden z takich papierkow (lub informator - dodatkowa oszczednosc)zawieral by paro-paronasto cyfrowy kod (programik generujacy taki kod i pamietajacy go to raczej nie problem). O kod mozna by sie tez ubiegac mailem u odpowiedniej osoby, jesli ktos chce zaglosowac a nie moze jechac na konwent. W tym momencie kazdy czlowiek ktory byl kiedykolwiek na konwencie ma prawo do glosowania przez internet kiedy mu sie zachce (w pozniejszych latach tez), wystarczy wpisac kod na stronie przy oddaniu glosu, a program pozniej sam sprawdzi czy kod jest na liscie dotychczas wygenerowanych, zapisze ze juz raz uzyty w tym roku, podliczy glos (a napisanie takiego programu ot nie problem - sam bawilem sie TurboPascalem jeszcze w liceum na informatyce kiedy mialem zaciecie do tego typu rzeczy, wiec nie opowiadam czegos bez podstaw). Lista wygenerowanych losowo kodow i program naprawde nie beda duze, a nawet jesli organizatorzy polconow i innych konwentow mieli by sobie wysylac to na CD (zamiast zamiescic na jakims FTPie) to chyba nie bedzie to wiekszy problem? Poza tym oszczednosc w druku, papierze, czasie na liczenie glosow. Powiem nawet tak - gdyby w fandomie nie znalazl sie odpowiedni informatyk by cos takiego wymodzic, to zlecenie tak prostego programu znajomemu informatykowi zwroci sie po jakims czasie.

Tego typu pomysl jest oczywiscie do usprawnienia (dublowanie glosow przez nowe kody na nowych konwentach itd), a i inne pomysly tez pewnie by sie nagle znalazly, gdyby tylko pare osob usiadlo i chcialo cos zmienic.

Te wszystkie rzeczy dookola zwane netem i komputerami moga nam naprawde ulatwic zycie, oszczedzic nasz czas i nasza kase - wystaczy ruszyc glowa i poswiecic chwile, by pozniej moc sie regularnie obijac, gdy maszyny beda robic swoje :>.


Seji - zasluguja wedle uznania 199 ludzi bedacych akurat w miejscu glosowania (w tym parunastu ktore przebily sie przez procedure w necie) no i znajomych w komisji podliczajacej tajnie glosy. To powoduje ze nagroda imienia Zajdla staje sie malo wazna nagroda przyznawana na festyniarskich zasadach, a nie plebiscytem majacym na celu wylonienie najlepszego tekstu wedle gustu ludzi czytajacych (frekfencja 199 glosow porownana do ilosci sprzedanych egzemplarzy jednej ksiazki + fakt ze wiele osob pozycza ksiazki od innych by je przeczytac, czyni owe glosy krzykiem pierwszego w wielkim tlumie, a ze akurat pierwszy stoi przed "komisja" i zaslania reszte...)

I jeszcze jedno. Ja nie kwestionuje wyboru. Kwestionuje sposob jego dokonania.
29-08-2005 14:58
Seji
    I znow cos sugerujesz, Rust
Ocena:
0
"Uznanie znajomych z komisji"? A masz na to dowody?.
29-08-2005 15:17
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Metod jest bardzo wiele, berdziej oszczednych i bezpiecznych. Przyklad?
Wymyslone na biegu: na konwentach dostaje sie zwykle kupe papierkow. Moze jeden z takich papierkow (lub informator - dodatkowa oszczednosc)zawieral by paro-paronasto cyfrowy kod (programik generujacy taki kod i pamietajacy go to raczej nie problem). O kod mozna by sie tez ubiegac mailem u odpowiedniej osoby, jesli ktos chce zaglosowac a nie moze jechac na konwent."

Ok, ktoś tu chciał głosować przez internet w 2 minuty. Zapewne bez używania tokenów czy innych papierków. No ale nie czepiajmy się.

Zakładam 15 skrzynek pocztowych na onecie i wysyłam 15 maili, pod różnymi nazwiskami, z prośbą o przyznanie mi 15 głosów.

Jak ten system będzie bronić się przed takimi nadużyciami?

"Seji - zasluguja wedle uznania 199 ludzi bedacych akurat w miejscu glosowania (w tym parunastu ktore przebily sie przez procedure w necie) no i znajomych w komisji podliczajacej tajnie glosy."

No robi się coraz ciekawiej. Zarzucasz coś komisji podliczającej głosy?
29-08-2005 15:32
Ausir
    Komisja
Ocena:
0
Do komisji podliczającej głosy zgłosić się może na Forum Fandomu każdy. A dlaczego uważasz, że np. Dukaj żadną miarą nie powinien dostać w tym roku nagrody?
29-08-2005 16:10
~Rust

Użytkownik niezarejestrowany
    Odp 3.
Ocena:
0
>Ok, ktoś tu chciał głosować przez >internet w 2 minuty. Zapewne bez >używania tokenów czy innych >papierków. No ale nie czepiajmy się.
>Zakładam 15 skrzynek pocztowych >na onecie i wysyłam 15 maili, pod >różnymi nazwiskami, z prośbą o >przyznanie mi 15 głosów.
>Jak ten system będzie bronić się >przed takimi nadużyciami?

Czepiamy sie jednak nadal, wybiorczo dosc, ale jednak :>.
Napisalem juz ze jest to przyklad i ze do usprawnienia, udoskonalenia. Przyklad. 2 minutowy. Mysle ze zespol paru - parunastu osob wymyslil by w godzine cos lepszego.

>I znow cos sugerujesz, >Rust. "Uznanie znajomych z komisji"? >A masz na to dowody?.

Do sugerowania nie potrzebuje dowodow :>. Sama bezpodstawna tajnosc duzo sugeruje, choc nic nie potwierdza.

>A dlaczego uważasz, że np. Dukaj >żadną miarą nie powinien dostać w >tym roku nagrody?

Ze tak zacytuje sam siebie:
"I jeszcze jedno. Ja nie kwestionuje wyboru. Kwestionuje sposob jego dokonania."
29-08-2005 16:43
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Czepiamy sie jednak nadal, wybiorczo dosc, ale jednak :>.
Napisalem juz ze jest to przyklad i ze do usprawnienia, udoskonalenia. Przyklad. 2 minutowy. Mysle ze zespol paru - parunastu osob wymyslil by w godzine cos lepszego."

Nie sądzę. Wymyśl mi sposób weryfikacji tożsamości głosujących przez Internet (inny niż np. rozsyłanie zwykłą pocztą tokenów), to sam zgłoszę wniosek o dopuszczenie tej metody głosowania.

"Do sugerowania nie potrzebuje dowodow :>. Sama bezpodstawna tajnosc duzo sugeruje, choc nic nie potwierdza."

Ech, jak ja lubię bezpodstawne insynuacje.
29-08-2005 17:12
Ausir
   
Ocena:
0
Rust: O niezasłużonego Zajdla dla Dukaja pytałem Rhegeda, nie Ciebie.

Zresztą podczas Polconu każdy może zgłosić swoje wątpliwości i głosy zostaną przeliczone ponownie w obecności niezależnego obserwatora.
29-08-2005 18:48
~Spriggana

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Na "Swiecie" przez duze "Si", nie w kraju klasy B gdzies w Europie (przez duze "Py").
Jak widac ten Hugo-podobny system u nas sie nie sprawdza (jak widac po frekfencji glosowania Zajdlowego)."

To ja tylko powiem, że na ponad 4000 uczestników tegorocznego Worldconu na Hugo głosowały 684 osoby.

Może dlatego system Hugo się sprawdza że nie ma tam takich "życzliwych"?
29-08-2005 18:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.