» Wieści » Wydanie niedokończonej książki Tolkiena

Wydanie niedokończonej książki Tolkiena

|

Wydanie niedokończonej książki Tolkiena
W USA i Wielkie Brytanii, wiosną 2007 roku, ukaże się powieściowa wersja opowieści o dzieciach Húrina (Túrinie Turambarze i Nienor Niniel), której pisanie J. R. R. Tolkien zaczął w 1918 roku, ale kilkakrotnie zaczynał pisanie od nowa i nigdy nie ukończył jednolitej, spójnej wersji.

Do tej pory dostępna była jedynie opracowana przez syna pisarza, Christophera, skrócona wersja opowieści w Silmarillionie oraz fragmenty różnych, niedokończonych wersji w Niedokończonych opowieściach i Historii Śródziemia (m.in. poemat Lay of the Children of Húrin. Przez ostatnie 30 lat Christopher pracował na dokończeniem powieści i złączeniem sprzecznych wersji z różnych okresów twórczości ojca w jedną, spójną całość.

Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Houghton Mifflin w Ameryce oraz HarperCollins w Wielkiej Brytanii.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Onet.pl

Komentarze


Ausir
    Świetny pomysł
Ocena:
0
Co prawda historia o Turinie jest znana w całości, ale żeby poznać w miarę pełną wersję trzeba przeczytać fragmenty niedokończonych wersji, poematów, kronik itp. w 12-tomowej Historii Śródziemia. Teraz Christopher zrobi z tego zapewne książkę bardziej przystępną dla przeciętnego czytelnika, a nie dla maniaków Tolkiena (jak ja), którzy uwielbiają porównania wersji z różnych okresów twórczości z masą przypisów :).
19-09-2006 10:55
Seji
    Ta 12-tomowa
Ocena:
0
Historia wyszla u nas?
19-09-2006 12:19
Ausir
    Nie.
Ocena:
0
Tylko 2 pierwsze tomy (Księga Zaginionych Opowieści). Z trzecim tomem byłoby ciężko, bo to poematy i musiałby je przetłumaczyć jeszcze ktoś z talentem poetyckim. Dalej byłoby już prościej, ale zapewne wydawca utknął na wierszowanym Lays of Beleriand.
19-09-2006 12:21
Seji
    Aha
Ocena:
0
dzieki. Czyli co wyszlo, to mam :).
19-09-2006 12:30
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
    szczerze mówiąc wątpię,
Ocena:
0
by przez "przez ostatnie 30 lat Christopher pracował na dokończeniem powieści i złączeniem sprzecznych wersji z różnych okresów twórczości ojca w jedną, spójną całość", bo od początku lat osiemdziesiątych Ch. Tolkien porzucił taką metodę prezentowania tekstów ojca, tym bardziej że wykorzystał ją już raz przy kompilacji "The Tale of the Children of Húrin" z "Niedokończonych opowieści".

Książka będzie pewnie wyglądać jak wiele innych, opublikowanych w ciągu ostatnich dziesięciu lat pośmiertnie tekstów Tolkiena, czyli z oddzieleniem copytextu (niedokończonej "długiej wersji" Narn) od apparatus variorum.
19-09-2006 13:07
Ausir
    Neratin
Ocena:
0
No właśnie nie. To będzie wersja zredagowana jak spójna całość, podobnie jak Silmarillion, na podstawie niedokończonych tekstów z różnych okresów, opublikowanych już w Niedokończonych opowieściach i Historii Śródziemia, np. na poemacie Lay of the Children of Hurin. Choćby dlatego, że Historia Śródziemia jako taka jest mało przystępna dla przeciętnego czytelnika. Nic nowego tam raczej nie będzie, będzie to po prostu zredagowana w powieść treść dostępnych już w różnych miejscach tekstów.
19-09-2006 17:43
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
    czyżby?
Ocena:
0
Bo mam wrażenie, że to już przekłamania kolejnych cytujących się serwisów i blogów, które na zasadzie głuchego telefonu dobudowują sensy do jednej, nieszczęśliwie sformułowanej notki Associated Press, w której i tak znalazły się bzdury o 30-letniej pracy Ch. Tolkiena nad 'Children of Húrin' (gdy tymczasem chodziło pewnie o 30-letni staż w redagowaniu rękopisów JRRT w ogóle). Nie chce mi się wierzyć w tę spójną całość skompilowaną z tekstów z różnych okresów chociażby dlatego, że to zaprzeczałoby całej praktyce redaktorskiej Christophera od 1983 roku (a przy okazji której wielokrotnie się odżegnywał od błędów), jak i innych badaczy, którzy za jego przyzwoleniem publikowali rękopisy Tolkiena.
19-09-2006 18:53
Ausir
    Ze stwierdzenia
Ocena:
0
"It has seemed to me for a long time that there was a good case for presenting my father's long version of the legend of the `Children of Hurin' as an independent work, between its own covers," wynika właśnie raczej, że będzie to oparte na publikowanych już wcześniej wersjach, ale Christopher chciał opublikować to, co było do tej pory rozrzucone po różnych, przeznaczonych dla fanatyków takich jak ja tomach jako jedną całość. Zapewne będzie to po prostu Narn + Wanderings of Hurin, ewentualnie wzbogacone o elementy z Lay, ale mocno wątpię, aby znalazło się tam coś szczególnie nowego. Jest to raczej zabieg marketingowy - po "nową powieść Tolkiena" sięgną ludzie, którzy nei sięgneliby po Historię Śródziemia z mnóstwem komentarzy, porównań itp. Zauważ, że o kolejnych tomach "Historii..." jakoś nie pisały wszystkie możliwe serwisy z wiadomościami. Co do 30-letniej pracy, to ziarnko prawdy w tym jest - w końcu pierwszą swoją wersję opowieści o dzieciach Hurina Christopher zredagował 30 lat temu do Silmarillionu :).
19-09-2006 19:14
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
    nie, z tego wynika
Ocena:
0
raczej, że będzie to opublikowane archiwum rękopisów związanych z Narn a) bez konieczności dopasowania wybranych fragmentów do 'Silmarillionu', od którego jest odrębna kompozycyjnie; b) bez konieczności przedstawienia spójnego narracyjnie tekstu, jak w wersji redaktorskiej opublikowanej w 'Niedokończonych Opowieściach'; c) bez konieczności zaprezentowania części pozostałych materiałów tak, by nie dublować tego co już zostało wydane, z zastrzeżeniami a) i b), jak w 'Wojnie o klejnoty'.

Nieszczęściem Narn było to, że fragmenty tekstów były publikowane w różnym czasie, z różnymi założeniami redaktorskimi, bez spójnej metodologii. To jednak nie oznacza wyprodukowania _jednego spójnego tekstu_ "Dzieci Húrina".

"Jest to raczej zabieg marketingowy - po "nową powieść Tolkiena" sięgną ludzie, którzy nei sięgneliby po Historię Śródziemia z mnóstwem komentarzy, porównań itp. Zauważ, że o kolejnych tomach "Historii..." jakoś nie pisały wszystkie możliwe serwisy z wiadomościami."

O 'Beowulfie i krytykach', książce sto razy bardziej niszowej niż "Historia Śródziemia" (jedynej, poza wydawnictwami lingwistycznymi, która posiada normalny krytyczny aparat tekstologiczny) pisały wszystkie możliwe serwisy z wiadomościami. Nawet Wyborcza dała o tym notkę na drugiej stronie.

Inna sprawa, że większości serwisów wydawało się, że piszą o czymś innym, bo pomyliły tłumaczenie 'Beowulfa' z książką o 'Beowulfie' autorstwa Tolkiena... Większość serwisów powtarzała też bujdy o "nieznanym", "zagubionym" i "przypadkowo" odnalezionym rękopisie.

A media piszą o Tolkienie, bo po prostu go lubią.

"Co do 30-letniej pracy, to ziarnko prawdy w tym jest - w końcu pierwszą swoją wersję opowieści o dzieciach Hurina Christopher zredagował 30 lat temu do Silmarillionu :)."

Ok, ale z wszystkich newsów na ten temat, jakie czytałem, można wyciągnąć wniosek, jakoby Ch. Tolkien niczym innym przez 30 lat się nie zajmował, jak redagowaniem Narn. Co nie jest prawdą: przygotował w tym czasie do publikacji tysiące stron wielu innych rękopisów, nadzorował prace nad wieloma jeszcze innymi tekstami.
19-09-2006 23:20
Ausir
    Cóż, zobaczymy
Ocena:
0
Według mnie wydanie "Dzieci Hurina" jako jednej, spójnej powieści miałoby sens właśnie taki, że sięgnęliby po książkę ludzie, których odrzucają komentarze i przypisy, a dla tolkienistów zostałyby nadal opracowania w "Historii..." Poza tym Christopher mówi o "long version of the legend", a nie "versions", co wskazywałoby na to, że będzie to jedna, przeredagowana wersja opowieści.
19-09-2006 23:25
~Neratin

Użytkownik niezarejestrowany
    ludzie, których odrzucają komentarze i przypisy,
Ocena:
0
mają historię dzieci Húrina w 'Niedokończonych Opowieściach'. Natomiast tolkieniści nie mają dobrego opracowania tych tekstów w "Historii Śródziemia" właśnie z powodu tego, że spora część z nich została opublikowana (w mocno zredagowanej formie) zanim Ch. Tolkien zdecydował się na drobiazgowe przedstawienie ewolucji tekstów, a limity objętości zmuszały go do rezygnacji z pełnego przedstawienia wszystkich relewantnych wersji.

"Poza tym Christopher mówi o "long version of the legend", a nie "versions", co wskazywałoby na to, że będzie to jedna, przeredagowana wersja opowieści."

Cóż, moim zdaniem mówi 'long version', bo ma na myśli 'Sagę o Turinie', w opozycji do 'krótkiej wersji', która miała stanowić rozdział kronik ('Silmarillionu'). To ogólne określenie dwóch niedokończonych (fragmentów) dzieł literackich, bez odniesienia do faktycznej realizacji tekstualnej.
20-09-2006 00:10
Ausir
    Historię dzieci Hurina mają...
Ocena:
0
ale nie mają "Wędrówek Húrina", które zapewne zostaną włączone do tej wersji. No ale nie ma co dywagować, lepiej po prostu poczekać na więcej oficjalnych informacji :).
20-09-2006 00:16

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.