» » Wróżenie z wnętrzności

Wróżenie z wnętrzności

Wróżenie z wnętrzności
Jestem głupim bratem mojego brata, on ma wszystko, a ja nic i tak jest dobrze. On ma piękną żonę, dom ma, dzieci ma i pieniądze, on ma przyjaciół i powodzenie, jest inteligentny i wszyscy go lubią, zna się na wszystkim i nie ma w tym przesady, a ja nie mam nic.

Tak zaczyna się Wróżenie z wnętrzności Wita Szostaka – jego najnowszej powieść, która ukazała się nakładem wydawnictwa Powergraph. Trudno oceniać czy to jego najlepszy tekst, jest on natomiast najbardziej liryczny oraz chyba najbardziej wnikliwy pod względem analizy człowieka i tego co nim kieruje. Można w tej książce znaleźć pobrzmiewające echa poprzednich tekstów autora – trudno uchwytny zachwyt nad przyrodą, ginące tradycje oraz oddalenie od standardowo rozumianej cywilizacji rodem z Oberków… i Poszarpanych grani; opowieść rodzinną bardzo silnie powiązaną z danym, konkretnym miejscem, które wydaje się bohaterem historii na równi z przedstawionymi postaciami, podobną jak w Chochołach.

We Wróżeniu... Szostak skupia się na relacji pomiędzy dwojgiem braci, Mateuszem i Błażejem, a także żoną tego pierwszego Martą. Zamieszkują oni dawny, opuszczony dworzec kolejowy gdzieś pod Beskidami. Narratorem jest Błażej, głupi brat ze wstępu. Dość chaotycznie, mieszając teraźniejszość z przeszłością, opowiada o tym jak toczy się ich życie na odludziu i w izolacji od społeczeństwa, kim byli wcześniej, jakie przeżyli dzieciństwo, jak się zmieniali. Kiedy Szostak pisze o wzajemnym oddziaływaniu na siebie charakterów i tym jak jego bohaterowie zmieniają świat wokół siebie, jak odciskają na nim swoje piętno opisy te nabierają gombrowiczowskiego posmaku. W pewnym momencie następuje seria scen, w których bardzo wyraźnie widać, jak Mateusz odrzuca i przybiera kolejne to "gęby".

Osobne słowa należą się sposobowi prowadzenia narracji opowieści, czy też może raczej spisanego monologu Błażeja. Ten, jak sam się określa, "głupi brat" niespiesznie i nie po kolei snuje opowieść, wielokrotnie przeskakując z wątku na wątkek, część informacji powtarzając, przy innych zakładając, że czytelnik wie, o czym on, Błażej, mówi. Tutaj osobowość narratora odgrywa niebagatelną rolę – wykazuje on niebywałą, wyjątkowo specyficzną wrażliwość na świat i to, co ludzie wyrażają poza słowami. Także zbieranie informacji o nim i próba przebicia się przez jego nietypową percepcję stanowią swoistą grę z czytelnikiem. W końcu jak bardzo można ufać odczuciom i opisom narratora, który przekazuje kawałek po kawałku historię, a jednocześnie jest jej milczącym współautorem?

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Seria Kontrapunkty po raz kolejny, dzięki wydawnictwu Powergraph, zachwyca niestandardową i nieprzystającą do klasycznej formy powieści literaturą, która z powodzeniem mogłaby się ukazać w jednym z wielkich polskich wydawnictw głównonurtowych. Wróżenie z wnętrzności to także kolejny krok w rozwoju pisarskim Szostaka – a także kolejny świetny tekst (około)mainstreamowy, który wyszedł spod pióra autora pierwotnie związanego z fantastyką.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Wróżenie z wnętrzności
Autor: Wit Szostak
Wydawca: Powergraph
Data wydania: 21 października 2015
Liczba stron: 234
Oprawa: twarda
Format: 135×210 mm
Seria wydawnicza: Kontrapunkty
Cena: 39 zł



Czytaj również

Sto dni bez słońca
Wyspiarski Don Kichot
- recenzja
Dumanowski
Rozbiorowa Polska alternatywna
- recenzja
Chochoły
Krakowski realizm magiczny
- recenzja
Ojciec
...czyli męskie relacje
- recenzja
Bestia najgorsza
Czy proza powinna mieć cel?
- recenzja
Puste niebo
Szalona wyprawa po Lublinie
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.