U pana Szatana za piecem
10-03-2011 21:02 | Tomasz 'Asthariel' Lisek
"Komedia piekielna byłaby całkiem dobra, gdyby autorka konsekwentnie trzymała się jednego typu humoru. Tak jednak nie jest. Przez to zdarzają się sceny zabawne w sposób stonowany (pierwsze strony i wędrówka Wiktorii po piekielnych urzędach), wycięte żywcem z Monty Pythona (tylko tam dwójka zakochanych w jednej kobiecie może stanąć nad jej sponiewieranym ciałem i sprzeczać się między sobą, zamiast pomóc rannej) oraz głupkowate do przesady."
Łukasz 'Salantor' Pilarski recenzuje Ja, diablica autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk. Zapraszamy do lektury!
Łukasz 'Salantor' Pilarski recenzuje Ja, diablica autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk. Zapraszamy do lektury!
Przejdź dalej: U pana Szatana za piecem