Turniej cieni
Jeszcze Polska nie umarła
Upadek powstania listopadowego to cios dla każdego Polaka. Nieważne, czy to przymusem sumienia wyrwany z nowicjatu Rufin Piotrowski, czy skazany na katorgę młody Jan Witkiewicz, czy głoszący rewolucyjne hasła Adam Gurowski. Ludzie zostają zmuszeni do wyruszenia na zachód, a niemal wszyscy rodacy w głowach mają tylko jedno pytanie: co stanie się z Polską?
Jedną z największych zalet Turnieju cieni bez wątpienia stanowią bohaterowie. Na początku przygody z tą obszerną powieścią trudno to zauważyć: o ile jeszcze Jan Witkiewicz intryguje jako człowiek skryty, tajemniczy i kierujący się nieznanymi czytelnikowi pobudkami, to poczciwy, dobroduszny i naiwny Rufin Piotrowski budzi co najwyżej współczucie, a hrabia Adam Gurowski, radykał i politykier - odstręcza. Szybko okazuje się jednak, że Cherezińska wszystko dokładnie zaplanowała: splatając losy trzech zupełnie różnych mężczyzn ma okazję pokazać i przeanalizować odmienne postawy wobec pozostającej pod zaborami ojczyzny. Witkiewicz zostaje rosyjskim agentem dyplomatycznym i całym sercem angażuje się w zaciekłą walkę o Afganistan, którą za kulisami toczą imperium Mikołaja I i Wielka Brytania. Cały czas spotyka angażujących się w najróżniejsze konflikty rodaków, sam czynnie uczestniczy w starciach wywiadów i tylko czasami powtarza „Jeszcze Polska nie umarła...”. Piotrowski nie potrafi zdobyć się na podobny spryt: żyje wśród paryskiej Wielkiej Emigracji, ale tak bardzo tęskni do ojczyzny, że w żaden sposób nie może odnaleźć się we Francji. A kiedy ma okazję wyruszyć z powrotem do Polski, musi odmówić – zaangażowanemu demokracie sumienie nie pozwala współpracować z rojalistami. W końcu karta odwraca się, a Rufin może podjąć walkę, którą zmuszony był porzucić. Gurowski to z pewnością najbardziej kontrowersyjny bohater powieści: głosi rewolucyjne ideały, zapiera się Polski, wreszcie decyduje się służyć swym piórem Rosji. Warto zaznaczyć, że mimo teoretycznie dosyć jasnego rozmieszczenia trzech głównych bohaterów na osi dobro-zło, Cherezińska przez większość czasu bez trudu powstrzymuje się od krytykowania ich postaw: opisuje, ale bardzo rzadko komentuje. Co prawda hrabia nie raz musi zapomnieć o własnej dumie (scena spotkania z Dubeltem czy posiłku z bratem i szwagierką), ale upokorzenia spotykają każdego – także pełnego wyidealizowanego patriotyzmu Piotrowskiego. Turniej cieni bardzo obszernie odmalowuje trudną relację Polaków do ojczyzny po powstaniu listopadowym. I robi to naprawdę dobrze.
Warto zaznaczyć, że książka Cherezińskiej z całą pewnością nie jest powieścią akcji. Miłośnicy rozrywkowej prozy historycznej mogą zainteresować się tą pozycją ze względu na opis z okładki, który wspomina o afgańskiej Wielkiej Grze – zmagania szpiegów rzeczywiście pojawiają się w Turnieju cieni i stanowią prawdopodobnie najbardziej emocjonujące jego fragmenty, ale z pewnością nie są ani tymi najważniejszymi, ani najobszerniejszymi. Dużo więcej miejsca autorka poświęca katordze oraz późniejszej długiej i mozolnej ucieczce Piotrowskiego z Syberii. Cherezińska obrazowo opisuje tę przerażającą podróż, dzięki czemu, podczas lektury nie sposób się nudzić. Ogólnie rzecz biorąc, powieść połyka się błyskawicznie, mimo że to naprawdę potężne tomiszcze.
Turniej cieni to powieść przeznaczona przede wszystkim dla miłośników historii – niekoniecznie tej najbardziej efektownej i wykładanej na szkolnych lekcjach, ale z pewnością poruszającej. Jeżeli uważacie się za miłośników opowieści o przeszłości, szczególnie tej związanej z naszą ojczyzną, możecie bez wahania chwycić za książkę Elżbiety Cherezińskiej – nie zawiedziecie się.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Autor: Elżbieta Cherezińska
Wydawca: Zysk i S-ka
Data wydania: 7 września 2015
Liczba stron: 816
Oprawa: miękka
Format: 150 x 230 mm
Cena: 45 zł