Thunderhead
Lucyfer grasuje w Midmeryce, likwidując kosiarzy niegodnych swojego imienia, przez co poszukuje go oddelegowany specjalnie do tego celu Constantine. Citra z kolei wykonuje swe nowe obowiązki jako kosiarz Anastazja, kontrowersyjnie dla Kosodomu pozwalając przyszłym zebranym wybrać sposób uśmiercenia. Pojawia się coraz więcej sytuacji, w których ukazany jest podział strażników śmierci na konserwatywnych i postępowych, co powoli prowadzi do wojny domowej.
W Thunderhead od początku przeplatają się ze sobą akcja i stagnacja. Obok moralnych rozważań obserwujemy pełne emocji starcia na śmierć i życie. Pojawia się nowa ważna postać, Greyson Tolliver, a także zostaje nam przybliżony kult Tonu, od lat oczekujący na tak zwany Wielki Rezonans. Ponadto poznajemy społeczeństwo poza Kosodomem mające swoje odrębne zasady, nad którym pieczę sprawuje sztuczna inteligencja nadająca każdemu obywatelowi działającemu poza prawem status bezmanierowca. Świat ten wydaje się prosty, praworządny i jako że zarządzany przez komputerowy umysł – bezbłędny. Zastanawiając się, co ciekawego pokaże nam utopijna społeczność, szybko można uświadomić sobie, że nie jest ona idealna, podobnie jak żyjący w niej ludzie. Co więcej, sam Thunderhead jest ogromnym zaskoczeniem, ponieważ okazuje się postacią o głębokich przemyśleniach na temat słuszności swojego postępowania, przez co wydaje się bardzo ludzki, choć ciała nie posiada.
Wyobraźnia Neala Shustermana wydaje się nie mieć końca, przynajmniej jeśli chodzi o realia przez niego wykreowane w tej serii. Tworząc świat rodem z science fiction, odległy o dziesięciolecia od naszej dzisiejszej rzeczywistości, otworzył sobie furtkę, przez którą może korzystać z wielu różnorodnych pomysłów. Widać to na przykład w momencie, kiedy wydaje nam się, że rozszyfrowaliśmy zamiary bohaterów, a jednak autor wprowadza nowe zaskakujące rozwiązania. Niektóre jego wybory wydają się w pierwszej chwili nie mieć sensu, ale po czasie wszystko łączy się ze sobą i tworzy logiczną całość.
Thunderhead podobnie do Kosiarzy jest bardzo przemyślaną powieścią. Nic nie dzieje się tu bez przyczyny i nawet nieco nużące momenty okazują się częścią większej literackiej machiny. Tak samo postacie są zbudowane wielowymiarowo. Nie znajdziemy nikogo, kto byłby nijaki, natomiast niejedna postać może wywołać w nas skrajnie negatywne emocje – z drugiej strony wielu z bohaterów da się polubić i wspaniałe jest to, że wyraźnie możemy zaobserwować ich reakcje i przemiany, dzięki temu utożsamić się z nimi i im kibicować.
Thunderhead jako druga książka w serii wypada bardzo dobrze, choć znajdziemy w niej więcej spokojnych chwil niż w pierwszym tomie, co może zmniejszać chęć do czytania. Mimo to powieść czyta się szybko, a kiedy przekroczy się połowę, coraz trudniej się od niej oderwać. Do tego ponownie otrzymujemy na sam koniec widowiskowy cliffhanger, który wywołuje szybsze bicie serca, przez co od razu chce się sięgnąć po zwieńczenie trylogii. Co zaskakujące, pierwsze wydanie tej serii przeszło bez echa, a ponadto trzeci tom nawet nie został w Polsce opublikowany. Teraz, za zasługą drugiego wydania, zdecydowanie Żniwa śmierci zyskują na popularności i nie ma się czemu dziwić, bo jest to przemyślany, świetnie skonstruowany cykl o kwestiach pobudzających do dyskusji, jak praworządność i śmierć. Więc każdy, kto jeszcze nie sięgnął po Kosiarzy, a lubi nietuzinkowe historie, powinien się z nimi zapoznać, natomiast wdrożeni czytelnicy pewnie już są po lekturze Thunderheada lub w tej chwili po niego sięgają.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Cykl: Żniwa śmierci
Tom: 2
Autor: Neal Shusterman
Wydawca: Uroboros
Data wydania: 26 kwietnia 2023
Liczba stron: 592
Oprawa: miękka
Cena: 62,99 zł