Syreni śpiew
W Bradfield w Wielkiej Brytanii grasuje wyjątkowo brutalny morderca, który co osiem tygodni w miejscu schadzek par homoseksualnych porzuca zwłoki kolejnego mężczyzny. Chociaż początkowo policja zaprzecza przypuszczeniom, iż jest jeden sprawca zbrodni, z czasem decyduje się połączyć ze sobą wszystkie sprawy. O pomoc w śledztwie zostaje poproszony doświadczony psycholog kryminalny specjalizujący się w budowaniu portretów psychologicznych seryjnych morderców, Tony Hill. Rozpoczyna się wyścig z czasem, zanim morderca ponownie uderzy.
Jednym z najciekawszych elementów książki jest dokładnie i realistycznie ukazany proces tworzenia profilu psychologicznego. Tony Hill najpierw bada dokumenty sprawy, później udaje się na miejsce porzucenia ciał, analizuje elementy wspólne i tworzy uniwersalny portret typologiczny ofiar, a dopiero na końcu buduje profil zabójcy. Praca Hilla wymaga od niego poznania i wczucia się w umysł socjopaty oraz znalezienia odpowiedzi na kluczowe pytania: Dlaczego zabija? Co daje mu morderstwo i czego szuka w ofiarach? W jaki sposób dokonuje selekcji? Dlaczego zabija w równych, ośmiotygodniowych odstępach czasu? Warto zauważyć, iż metody Hilla budzą liczne kontrowersje, jednych fascynują, a przez innych odbierane są niechętnie i lekceważąco. Dlatego też w powieści bardzo ciekawie wypada zderzenie opinii policjantów przeświadczonych o skuteczności tradycyjnych metod prowadzenia dochodzenia (przesłuchiwania świadków, analizy miejsca i śladów pozostawionych w miejscu porzucenia ciał) z poglądami psychologa, który z tych samych przesłanek potrafi wyciągnąć skrajnie różne wnioski.
Sam portret zabójcy (nazwanego przez media Homobójcą, a przez Hilla Handym Andym) jest przedstawiony na dwa sposoby – tak, jak postrzega go policyjny profiler, a także tak, jak widzi on siebie samego. Udało się tego dokonać dzięki zróżnicowaniu narracji i wpleceniu w wydarzenia bieżące (z narratorem trzecioosobowym) fragmentów w pierwszej osobie, pochodzących z pamiętnika zbrodniarza i dotyczących wydarzeń przeszłych. Dowiadujemy się „z pierwszej ręki”, co nasunęło mu pomysł zabijania, jak konstruował narzędzia tortur, atakował i porywał ofiary, katował je i mordował.
Trzeba podkreślić, iż nie jest to łatwa lektura, gdyż opisy są niezwykle szczegółowe, chwilami wręcz naturalistyczne. Dokładna charakterystyka konstrukcji łoża sprawiedliwości (u nas zwanego Madejowym łożem) i tego, co ono robi z ciałem człowieka, to tylko mało drastyczny początek. Fragmenty pisane z perspektywy mordercy potrafią wstrząsnąć nie tylko z tego powodu. Val McDermid umiejętnie pokazała umysł chorego człowieka, który świat postrzega przez pryzmat swojej fantazji, wypacza go i interpretuje całkiem inaczej niż reszta ludzi. Sposób, w jaki Handy Andy uzasadnia zabijanie, radość odczuwana przez niego podczas zadawania bólu, pobudzenie seksualne w chwili mordu – trudno pozostać wobec tego obojętnym i zdystansowanym.
Syreni śpiew to zapis swoistej wojny mózgów – mordercy i ścigających go policjantów, dlatego też nie bez znaczenia są kreacje zespołu śledczych. Na plan pierwszy wybija się oczywiście Tony Hill, którego psychika także kryje wiele mrocznych sekretów. Mężczyzna niechętnie mówi o sobie, widać, iż ma problemy w kontaktach międzyludzkich, kilkakrotnie przyznaje się do tego, iż otoczeniu pokazuje tylko starannie przygotowana maskę. Rodzi się pytanie, czy przypadkiem nie jest on w stanie tak dobrze wczuć się w umysł socjopaty, gdyż w pewien sposób jest do niego podobny?
Nie mniej interesujące są inne postacie. Wystarczy wspomnieć chociażby Carol Jordan, dziewczynę po przejściach o bystrym umyśle i kompletnie nieudanym życiu uczuciowym, czy detektywa Crossa hołdującego konserwatywnym metodom pracy policjanta, zdeterminowanego aby złapać i zamknąć mordercę… za wszelką cenę. Ci ludzie są wielowymiarowi, skomplikowani, trudni do zaszufladkowania i jednoznacznej oceny.
Kolejnym dużym plusem Syreniego śpiewu jest bogate tło dla prezentowanych wydarzeń. W intrygę kryminalną autorka wplotła wątki dotyczące funkcjonowania policji (w tym także nadużyć sprawiedliwości), sposobów napędzania nagonki medialnej, sporo miejsca poświęciła także ukazaniu środowiska gejów i lesbijek, tak od wewnątrz (pisarka jest zadeklarowaną lesbijką), jak i z punktu widzenia społeczeństwa. Wątki te nie są aż tak rozbudowane jak w kryminałach skandynawskich, jednakże znacznie pogłębiają wymowę powieści, czyniąc z niej coś więcej niż tylko thriller.
Syreni śpiew to trzymająca w napięciu powieść na długie jesienne wieczory. Ma wciągającą, dobrze przemyślaną fabułę, zaskakujące, kompletnie nieprzewidywalne zakończenie oraz nietuzinkowych bohaterów, w tym rozbudowany na wielu poziomach obraz psychiki seryjnego zabójcy. Książka spodoba się z pewnością wszystkim miłośnikom thrillerów psychologicznych, jednak warto wziąć pod uwagę, iż dla osób o słabszych nerwach może być zbyt drastyczna.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Cykl: Tony Hill i Carol Jordan
Tom: 1
Autor: Val McDermid
Tłumaczenie: Kamil Lesiew
Autor okładki: Dark Crayon
Wydawca: Prószyński i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 1 kwietnia 2011
Liczba stron: 408
Oprawa: miękka
Format: 140x205 mm
ISBN-13: 978-83-7648-675-8
Cena: 38 zł