"Nie to jednak przyciągało wzrok.
Nie, każdy, kto był na tyle szalony lub na tyle głupi, żeby zejść do zapomnianego miasta, nie mógł oderwać spojrzenia od metalicznych cylindrów, które wyrastały z ziemi w centrum równiny i znikały gdzieś w sklepieniu jaskini.
Słupów.
Bożych Palców."
Zapraszamy do lektury fragmentu Śmiertelnego boga Marcina Wełnickiego.