» Recenzje » Rowerzysta - Adam Zalewski

Rowerzysta - Adam Zalewski


wersja do druku
Redakcja: Marigold

Rowerzysta - Adam Zalewski
Rowerzysta to druga książka początkującego pisarza Adama Zalewskiego, który debiutował wydaną raptem kilka miesięcy wcześniej Białą Wiedźmą – mieszanką melodramatu, thrilleru oraz horroru. Zachęcony dość ciepłym przyjęciem pierwszego dzieła, Zalewski postanowił pójść za ciosem i niesiony na fali popularności napisał Rowerzystę, który ukazał się nakładem nowopowstałego wydawnictwa Grasshopper. Recenzując drugą książkę Zalewskiego, nie sposób nie odnieść się do jego debiutanckiego dzieła. Mimo, że obie powieści właściwie nie mają ze sobą wiele wspólnego, to pełny obraz twórczości Adama Zalewskiego uzyskamy dopiero po lekturze obu pozycji.

Rowerzysta podzielony jest na dwie części. Pierwsza skupia się na okresie dzieciństwa głównego bohatera, Jerry’ego Noonana, wychowującego się w małym miasteczku Eltonville, w stanie Alabama. Jak każdy młody chłopiec ma swoje pasje, przeżywa pierwsze zawody miłosne, zawiera przyjaźnie. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy, dorastając, zaczyna dostrzegać powolny rozpad małżeństwa swoich rodziców. Ojciec alkoholik, po każdym powrocie do domu wywołuje awantury; nieustanne krzyki i wyzwiska powodują u bohatera narastający wewnętrzny lęk, którego apogeum przeżyje, gdy stanie się przypadkowym świadkiem morderstwa swojej matki. Od tego momentu poprzysięga, że w jego sercu nigdy więcej nie zagości uczucie strachu. Niebagatelną rolę w życiu Jerry’ego odegra tytułowy rower – czerwony schwinn, który pozwoli mu zmierzyć się z własnymi słabościami. W części drugiej Noonan wyrusza na poszukiwanie mordercy swojej matki, pozostawiając po sobie krwawy ślad. Niczym anioł śmierci niesie ból i cierpienie każdemu, kto staje mu na drodze. Zalewski stworzył bardzo ciekawe studium mordercy – pozwolił nam poznać przyczyny przemiany młodego, normalnego chłopca w bezlitosnego zabójcę, dla którego morderstwo to chleb powszedni.

Na uwagę zasługuje bardzo ciekawie odtworzona rzeczywistość, w jakiej przyszło żyć głównemu bohaterowi. Alabama jest jednym z południowych stanów, w których tolerancja rasowa długo była tylko fikcją. Mieszkańcy Eltonville, mimoże może nie akceptowali wszystkich działań Ku Klux Klanu i jego odłamów, głośno nigdy się im nie sprzeciwili. Dochodziło do kuriozalnych sytuacji, gdy oprawcy w białych kapturach jawili się jako ostoja moralności i sprawiedliwości, za zgodą skorumpowanego szeryfa, karząc domniemanych morderców. Policja, zamiast stać na straży prawa, tuszuje występki białych sprawców, gdy poszkodowanym jest osoba o innym kolorze skóry. W tle pobrzmiewa również niechęć mieszkańców do osób z północnej części USA, które, podobnie jak ojciec głównego bohatera Bill Noonan, uważane są za obcych.

Po lekturze Rowerzysty wielu czytelnikom nasuną się pewne podobieństwa między Jerrym a głównym bohaterem serialu Dexter. Skojarzenia te są jak najbardziej słuszne i niepozbawione logicznych przesłanek. Obaj prowadzą podwójne życie - normalne i to, w którym wymierzają sprawiedliwość na swój sposób. Chociażby na podanym przykładzie stwierdzić można, że główny bohater nie jest postacią wybitnie oryginalną. Uważny czytelnik wychwyci również w jednym z rozdziałów nawiązania do takich kinowych hitów, jak na przykład Hostel. Wszystko podane bardzo zgrabnie i okraszone niewątpliwymi wpływami Stephena Kinga.

Na wstępie nie bez powodu wspomniałem o innej książce Adama Zalewskiego - Białej Wiedźmie. Czytelnikom obu pozycji autor zaserwował kilka smaczków. Nie będę zdradzał zbyt wielu szczegółów, powiem jedynie, że pojawi się fan muzyki Nicka Cave’a, którego czytelnicy poprzedniej książki Zalewskiego powinni niewątpliwie kojarzyć. Początki psychologicznych rozważań nad studium mordercy pojawiły się już właśnie tam, a w historii o Jerrym Noonanie wątek został rozwinięty.

Podsumowując, Rowerzysta jest pozycją dobrą. Nie nadzwyczajną czy wybitną, a po prostu dobrą. Nie brakuje w niej dobrze wykreowanych postaci, szybkiej akcji oraz ciekawych wątków. Nie jest to pozycja przełomowa, godna jednak polecenia każdemu fanowi dobrego thrillera. Zapewniam, że będziecie czytać tę książkę z wypiekami na twarzy.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
2
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Rowerzysta
Autor: Adam Zalewski
Wydawca: Grasshopper
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: luty 2009
Liczba stron: 504
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Mroczny Świat
ISBN-13: 978-83-61725-02-2
Cena: 32 zł



Czytaj również

Cień znad jeziora - Adam Zalewski
Krwawe starcie z demonami przeszłości
- recenzja
Biała Wiedźma - Adam Zalewski
Polacy nie gęsi, swojego Kinga mają
- recenzja

Komentarze


~Adam Zalewski

Użytkownik niezarejestrowany
    "Rowerzysta"
Ocena:
0
Nie wiem jakim cudem nie trafiłem dotychczas na Pańską recenzję.
Jest merytoryczna oraz przychylna, za co dziękuję. Mam jedną, jedyną uwagę. Napisał Pan, że "Rowerzysta nie jest powieścią przełomową. Nie Pan pierwszy. Szanując i doceniając każdy element Pańskiej recenzji, pragnę zwrócić uwagę na fakt posłużenia się rowerem, w celu oddania emocji na skalę dotad niespotykaną. Rower staje się symbolem - podmiotem. Jeżeli wskaże mi Pan poprzedników w tym temacie, uznam, że niewiele jeszcze wiem.
Panie Łukaszu,
Nikt dotąd nie docenił faktu, że Polak, jako pierwszy pokusił sie o taki zabieg. Uważam "Rowerzystę" za najbardziej pokrzywdzone dziecko mojego dorobku. Wartka akcja sprawiła iz nieliczni spostrzegli symbol i miarę wartości dwóch kółek. Nie jest to mój błąd. Starannie rozweażyłem akcję.
Bez względu na ten fakt, dziękuje za znakomitą opinię. Był Pan cholernie blisko - blizej niż inni. Gratuluję.

Adam Zalewski

Autor wyraża zgodę na udostępnienie Panu Łukaszowi Dymkowi adresu e - mailowej poczty.
10-06-2011 10:38

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.