Puste niebo

Niebo nigdy już nie będzie takie samo

Autor: Shadov

Puste niebo
Zastanawiałeś się kiedyś, co by się stało gdyby zabrakło księżyca? Czy Ziemię czekałaby zagłada? A może teraz wyobrażasz sobie, jak potężna musiałaby być istota, która potrafiłaby strącić ziemskiego satelitę? 

Tołpi, główny bohater, wyrusza nad rzekę Bug łowić ryby. Nie wszystko jednak idzie zgodnie  z jego planem, bowiem w zarzuconej poprzedniego dnia sieci znajduje najprawdziwszy księżyc. A że do zbyt bystrych osób nie należy, to zamiast ów księżyc wypuścić by z powrotem zawisł na niebie, postanawia zabrać go do rodzinnej wioski i wręczyć swojej młodzieńczej miłości Zorce. Z pomocą w dowiezieniu księżyca w rodzinne strony w zamian za mleko i gorzałę przychodzi mu wierzbowe licho – czart Zapaliczka. Niestety, ostatecznie pomiędzy stworem a chłopcem dochodzi do kłótni, w wyniku której księżyc zostaje stłuczony. Zrozpaczony Tołpi udaje się więc do babuszki Sławuszki, miejscowej „wyroczni” by spytać co powinien zrobić z resztkami - na miejscu dowiaduje się, że aby uchronić ludzkość przed wyginięciem musi stworzyć nowy księżyc, a pomóc w tym może tylko zamieszkujący Lublin Jan Azrael Hesper.

Akcja Pustego nieba rozgrywa się w Lublinie w czasie kiedy Kolektyw Robotniczo-Chłopski wypowiedział wojnę komunistom. Trzeba przyznać, że powieść doskonale oddaje aurę tamtych czasów - miasto jawi się jako mroczne, duszne i niebezpieczne, pełne zapomnianych zakamarków i zaułków miejsce. Najbardziej jednak wyróżniają się tunele podziemne pod starym miastem, które pisarz stale kreował jako wielowymiarowe przejścia, pojawiające się wedle pragnień odwiedzającego. Na tym nie koniec, gdyż powieściowy Lublin ukazany jest jako tajemniczy, a zarazem bajkowy świat. Poznamy nie tylko ulice i intrygujące miejsca, takie jak Brama zasrana, ale spotkamy stworzenia i twory fantastyczne, które autor zgrabnie wplótł w szare życie mieszkańców. Radek Rak z pewnością ma talent do kreowania rzeczywistości na kształt snu, czasem będącej marzeniem sennym a czasem koszmarem (bohatera).

Początek historii może wydać się mało interesujący i przypomina bardziej czytankę dla młodzieży, lecz owo wrażenie pryska już po kilku stronach, po których powieść szybko nabiera rumieńców. Puste Niebo to mieszanka dziwnych sytuacji, rubasznego humoru, ale i nieprawdopodobnych przygód bohaterów. Z kolei końcowe rozdziały są historią, pełną goryczy i żalu odczuwanego przez Tołpiego. Mimo że w powieści zaskakujących zwrotów akcji jest raptem kilka to od książki trudno się oderwać, zwłaszcza że przesycona jest nutką wysublimowanego erotyzmu. Autor zgrabnie bawi się z czytelnikiem w grę słów, a sceny nagości nie przekraczają granicy dobrego smaku.

Istotną rolę odgrywa charakter głównego bohatera. Tołpi to naiwny, leniwy i mało rozgarnięty młodzieniec, w dodatku często dający się ponieść swoim nieprzyzwoitym myślom. O ile jego intelekt nie zmienia się na przestrzeni powieści, to z pewnością dojrzewa emocjonalnie – wyrasta ze zwykłych młodzieńczych pragnień i skupia się na bliskości jednej ukochanej osoby. Świat w Pustym niebie przedstawiony jego oczami jest dziecinnie prosty, ale to jego chłopięca wiara w zjawiska fantastyczne pozwala połączyć rzeczywistość dawnego Lublina z fikcją. Tołpi to bohater, do którego nie trudno poczuć sympatię, jednak jego momentami niepoważne podejście do wielu spraw wpływa negatywnie na jego odbiór przez czytelnika. 

W książce przewijają się jeszcze inne ciekawe postacie jak Zapaliczka, mały diabełek, który stanowi jedną z zabawniejszych i sympatyczniejszych person - przykład, że czart pochodzący z piekła również ma uczucia i swój kodeks honorowy. Godnymi uwagi są także Jan Azrael Hesper tworzący wraz ze swoim przyjacielem Tyfonem Gorgonowiczem ważny dla opowiedzianej historii duet. O ile pierwszy jest cichym i uczonym człowiekiem z ogromną wiedzą, to drugi stanowi usposobienie egoizmu i narcyzmu. Mimo iż różnią się pod względem charakteru, to łączy ich braterska więź i to oni będą najzabawniejszym duetem.

Puste niebo to powieść z wysokiej półki. Pryzmat, przez jaki Tołpi patrzy na świat, pozwala poznać czytelnikowi fantastyczną stronę Lublina, skrytą przed zwykłym mieszkańcem. Radek Rak posiada również lekkość pióra, dzięki której mistrzowsko łączy fikcję z prawdziwymi elementami świata, pozostawiając opowiedzianą historię prostą i zrozumiałą. Z pewnością przeczytać powinien ją każdy, kto choć raz był w przedstawionym na kartach powieści mieście, ale spodoba się również osobom nie znającym jeszcze Lublina, które pod wpływem lektury zapragną go poznać.