Pan światła
Dodał: Paweł 'Ausir' DembowskiMają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Autor: Roger Zelazny
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Wydawca: ISA
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: listopad 2006
Liczba stron: 288
Format: 135×205 mm
ISBN-10: 83-7418-124-9
Cena: 29,90 zł
WYZNAWCY NAZYWALI GO
MAHASAMATMANEM
I POWTARZALI, ŻE JEST BOGIEM.
ON SAM WOLAŁ JEDNAK POMIJAĆ
MAHA- I -ATMAN
I NAZYWAŁ SIEBIE
SAMEM.
NIGDY NIE TWIERDZIŁ, ŻE JEST BOGIEM.
NIGDY TEŻ NIE TWIERDZIŁ,
ŻE BOGIEM NIE JEST...
Wiele czasu minęło od porzucenia Ziemi. Grupa ludzi na skolonizowanej planecie opanowała środki techniczne. Dzięki nim uzyskali nieśmiertelność i boskie moce. Teraz władają światem jako bogowie z panteonu hindi.
Kali – bogini Zniszczenia, Jama – Pan Śmierci, Kriszna – bóg Pożądania – im właśnie sprzeciwia się ten, który był Siddharthą, który jest teraz Mahasamatmanem, Poskromicielem Demonów, Panem Światła.
"Wygnany bóg, Siddhartha, Poskromiciel Demonów, a potem (w rozmyślnym, naśladującym ziemską historię posunięciu przeciwko byłym kolegom) wskrzesiciel buddyzmu jako Bodhisattwa, przystępuje do walki z niebiańskim establishmentem...
Nie oddaje to w pełni niezwykłości Pana Światła ani stylu, w jakim kultura hindi jest wspaniale opisana i równie wspaniale wyjaśniona w konwencji klasycznego science fiction... Te dwa światy nigdy nie są w konflikcie; zawsze stanowią jedność, i to właśnie jest największy tryumf".
Magazine of Fantasy and Science Fiction
Klasyka SF w znakomitym przekładzie Piotra W. Cholewy