Ostrze Tyshalle'a. Część 1 i 2 - Matthew Stover

Autor: Tomasz 'arakin' Czajka

Ostrze Tyshalle'a. Część 1 i 2 - Matthew Stover
Gdy autor podejmuje się pisania kontynuacji dobrej książki, musi być świadomy wysoko postawionej poprzeczki, gdyż wszelkie literackie pomyłki względem ukochanych przez fanów bohaterów zostaną bezlitośnie wytknięte. W takiej sytuacji znalazł się Matthew Woodring Stover wraz z Ostrzem Tyshalle'a, kontynuacją świetnej powieści Bohaterowie umierają.

Ponieważ pierwszy tom Aktów Caine'a bardzo przypadł mi do gustu dzięki świetnej narracji, opowiadającej wciągającą historię ciekawych postaci, do kolejnego podchodziłem z pewną trwogą. Właściwie wszystkie wątki zostały w zgrabny sposób zakończone, a Stover zafundował nam nawet mały epilog. Tym bardziej obawiałem się kontynuacji, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę stan, w jakim przed samym zakończeniem znalazł się główny bohater – Hari Michaelson.

Podczas lektury pierwszego tomu Ostrza Tyshalle'a dowiadujemy się szczegółów z dzieciństwa i młodości Hari'ego, a także poznajemy wydarzenia, które ukształtowały świat wykreowany przez Stovera. I mimo iż akcja toczy się w dużo wolniejszym tempie niż w Bohaterowie..., to burzliwa przeszłość Michaelsona nie pozwala się nudzić. Niestety, brakuje postaci najważniejszej – samego Caine'a. Chociaż pojawia się ponownie Ma'elKoth czy Pallas Ril, to wraz z postępem fabuły rośnie jednak rola Delianna, postaci nieznanej czytelnikom pierwszej części. Końcówka natomiast jest na tyle zaskakująca i pozostawiająca tak wiele pytań, że czytający ma ochotę jak najszybciej sięgnąć po drugi tom.

Tutaj ponownie pojawia się Caine, dzięki czemu książka zyskuje to, za co uwielbiano Bohaterowie umierają – akcję. Oprócz tempa rośnie również waga wydarzeń. Hari ponownie jest facetem, który potrafi z zimną krwią zabić dziesiątki przeciwników i po trupach osiągnąć cel. Pomimo że wraz z dalszą lekturą zakończenie coraz łatwiej odgadnąć, to książka niezmiernie wciąga. Szkoda jednak, że autor nie postarał się o lepsze zwieńczenie fabuły.

Powieść intryguje dzięki świetnej narracji Stovera, którą zaprezentował już w pierwszej części. Na pewno najmocniejszy punkt stanowią sceny walk, opisane w sposób bardzo plastyczny i pobudzający wyobraźnię czytelnika do tego stopnia, że można zyskać wrażenie bycia naocznym świadkiem wydarzeń. Na wadze zyskują natomiast dialogi, o wiele dłuższe i poważniejsze niż wcześniej. Ponieważ Caine dojrzał, rozmowy dotyczą dużo trudniejszych tematów, a nawet pojawia się dyskusja filozoficzna, coś, czego nie spodziewałbym się ujrzeć w Bohaterowie.... Moim zdaniem jest to spora zaleta książki, która pobudza szare komórki po kolejnych stronach czysto rozrywkowej historii. Wartym odnotowania jest również fakt, iż Stover pomiędzy kolejnymi rozdziałami umieścił krótkie fragmenty odnoszące się do fabuły, stylizowane na coś pomiędzy Biblią a legendami arturiańskimi. Pozwala to poczuć siłę mitu Ostrza Tyshalle'a, który stanowi ważny element drugiego tomu.

Podsumowując, oba tomy Ostrza Tyshalle'a trzeba traktować jako całość. Warto przebrnąć przez dłużyzny pierwszej części, pozwalające na pełne zrozumienie drugiej. Stover stanął na wysokości zadania, w intrygujący sposób opowiadając historię jednego z najciekawszych bohaterów literackich ostatnich lat. Cóż, pozostaje mi tylko, ponownie z lekką obawą, wyglądać kolejnego tomu Aktów Caine'aCaine'a Czarnego Noża.

Tytuł: Ostrze Tyshalle'a (Blade of Tyshalle)
Cykl: Akta Caine'a
Tom: 2 (część 1)
Autor: Matthew Stover
Tłumaczenie: Małgorzata Strzelec i Wojciech Szypuła
Wydawca: MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 23 września 2009
Liczba stron: 504
ISBN-13: 978-83-7480-148-5
Oprawa: miękka
Wymiary: 135 × 205 mm
Cena: 35,00 zł

Ocena: 7/10