Wyświetlono rezultaty 1-40 z 143.
Niech wszyscy wiedzą, czego chcą elfy!
Tych jędrnych kształtów małych piersiątek,
chcemy z toporem walecznych dziewczyn
Ich oczy jak gwiazdy, a uśmiech to Słońce.
Zdradzę wam wszystkim tę tajemnicę
kiedy radosny i gdy pełen smutków
za dnia, o zmierzchu, nocą, o świcie
elf pragnie kobiet od kr...
A teraz przerwa na reklamy! Już wkrótce Breakthrough S.A. wprowadzi na rynek swój najnowocześniejszy gadżet, który odmieni wasze życie! Trzymajcie się mocno, to co dla was mamy sprawi, że wasze szczęście będzie jak stąd do Władywostoku. Naprawimy całe zło tego świata, powstrzymamy wojny, klęski żywi...
(In-fall)
20-10-2016 17:58 |
| Komentarze: 1
Dysk wydrążył dziurę w blasku gwiazd.
Jego gładkie, grafenowe poszycie niczego nie odbijało, przesłaniając gwiazdy, kiedy sunął poprzez próżnię – czerń na czerni, doskonały brak koloru.
To był, a jednocześnie nie był, statek.
Brakowało w nim układu napędowego. Brakowało nawigacji. Wewnątrz...
Opowiadanie z cyklu: BORUTA
Bartoszewice były popegeerowską wsią. Dzieliły się na trzy części. Pierwsza z nich schowana była za na wpół zawalonym ceglanym murem i składała się z rozpadających się zabudowań pegeeru, z których ukradziono wszystko, łącznie z wyrwanymi ze ścian, miedzianymi drutami instalacji elektrycznej. Drugą c...
(Drive)
14-12-2015 18:33 |
| Komentarze: 5
Przyspieszenie wgniata Solomona w fotel kapitański i napiera na pierś jak ciężar. Jego prawa ręka ląduje na brzuchu, a lewa uderza w tapicerkę obok ucha. Kostki wciskają się w podnóżek. Wstrząs jest jak uderzenie, jak atak. Mózg to wytwór milionów lat ewolucji naczelnych i nie jest przygotowany na c...
07-12-2015 23:13 |
| Komentarze: 0
Nota od wydawcy: poniższy tekst jest bezpośrednio powiązany z „Okupem Krwi” Marcina Jamiołkowskiego
Jestem uwięziony.
Kiedyś żyłem z łamania prawa, pieniądze płynęły szerokim strumieniem, przychodziły, odchodziły i wracały pomnożone. Rolki z forsą. Rulony. Bałem się tylko dwóch...
Richard Skolek
Richard Skolek – zamieszkały w Brnie czeski pisarz i tłumacz języka angielskiego, autor humoresek, wierszy oraz baśni. „Burza“ jest jego debiutem w dziedzinie fantastyki.
Burza
Mercé schodziła po grubo ociosanych kamiennych schodach; kroczyła pomału i uważnie, aby się nie poślizg...
Kto pod kim dołki kopie...
11-06-2015 14:39 |
| Komentarze: 0
Pięć lat wcześniej
– Ten dzban to jeden z nielicznych przedmiotów ocalałych z najazdu Kompanii Chaosu, która czterdzieści lat temu splądrowała Świątynię Słowika i obróciła w pył najpiękniejszy gmach Imperiału, a kto wie, czy nie całej Insirii. – Haxerlin nachylił się do ucha kli...
Nie tak dawno temu, za górami stołowymi, niedaleko ognistych wzgórz palnikowych, na zachód od wodospadów zlewowych i wielkiej ściany lodówkowej, w zakamarkach szafki, żyło sobie plemię kubków i szklanek. Byli to najwięksi twardziele i jednocześnie najbardziej kruche stworzenia we wszystkich krainach...
(The Sledge-Maker's Daughter)
10-08-2014 21:27 |
| Komentarze: 0
Zatrzymała się przed Mostem Dwudziestu Łuków i odłożyła na ziemię torby, dając rękom odpocząć od dźwigania dwóch świńskich łbów i wartych czterdzieści pensów woskowych świec. Kathrin poprawiła troki kapelusza, nasuwając go głębiej na czoło, by ochronić się przed palącym słońcem. Mimo że powietrze by...
Proszę państwa, jesteśmy w Krakowie, jest piękna pogoda, nad Wisłą pod Wawelem gromadzi się tłum gapiów. Wszystko wygląda zupełnie zwyczajnie oprócz jednego szczegółu – na miejscu Smoka Wawelskiego leży tabliczka z napisem: "poszedłem na kebaba".
Proszę państwa, przenosimy się na ul...
Był piątkowy wieczór. Zygmunt nie uznawał imprez w piątkowe wieczory, w sobotnie też nie. Wolał siedzieć przy komputerze i czytać forum o grach RPG. Właśnie miał napisać kolejną wiadomość w wielkiej kłótni, w której uczestniczył. O co się spierali, już nikt właściwie nie wiedział, chyba o "real...
(If You Were a Dinosaur, My Love)
04-05-2014 23:34 |
| Komentarze: 2
Gdybyś był dinozaurem, mój ukochany, byłbyś T. rexem. Niewielkim, na sto siedemdziesiąt pięć centymetrów, tego samego wzrostu co ty jako człowiek. Miałbyś kruche kości i twój chód byłby tak delikatny i uprzejmy, jak to tylko możliwe przy tak potężnych pazurach. Twoje oczy spoglądałyby łagodnie...
(The Crevasse)
16-04-2014 13:28 |
| Komentarze: 0
Ukochał tę ciszę, dziewiczą jasność szelfu lodowca, miarowe oddechy psów, biegnących po śladach swoich pobratymców, łuk opalizującego nieba. Garner spojrzał przez przesuwające się przed nim zasłony śniegu na nieskończone połacie lodowca. Wiatr dął niemiłosiernie, zmuszając go, aby co jakiś czas sięg...
(Soft Apocalypse)
02-03-2014 17:21 |
| Komentarze: 0
Minąłem smukłą niczym kormoran kobietę przymierzającą maski przeciwgazowe przy ulicznym straganie. Wpatrywała się z uwagą w lusterko zawieszone na słupie telefonicznym, ubrana w śliczną krągłą maskę koloru awokado. Spodobał mi się sposób, w jaki się poruszała, jej okulary bibliotekarki i krótki wojs...
(The Coffin-Maker's Daughter)
19-01-2014 21:43 |
| Komentarze: 0
Drzwi są z intensywnie czerwonego drewna, bogato rzeźbione w budujące sceny z prób Hioba. Odlana z mosiądzu głowa anioła służy za kołatkę, a kiedy pozwalam jej z powrotem spocząć we wgłębieniu, oczy otwierają się nagle z oburzeniem i obserwują mnie podejrzliwie. Za mną znajduje się gąszcz ogrodu &nd...
Rynek w Katowicach. Tak, Katowice mają rynek, co prawda obecnie jest totalnie rozkopany przez buldożery, ale jest. I wygląda troszkę lepiej niż przedtem. Na rynku spotkamy bohaterów naszej opowieści: proszę państwa, przed państwem Columbia urbana, znane też jako latające szczury albo po prostu...
[Opowiadanie zawiera wulgaryzmy]
"Niektórzy ludzie lubią bić
I biją przy każdej okazji
Są też tacy co biją
Bo kumple patrzą i trzeba bić
Jeszcze inni biją
Bo tylko to potrafią robić
Są też tacy co biją gdyż zamiast
mózgu mają mięśnie
Niektórzy ludzie biją
dlatego że mają komple...
– Moje życie jest bez sensu – powiedział Jacek. – Jestem zwykłym tworem okoliczności, nie mam na nic wpływu, steruje mną ten wszechwładny KOMPUTER, nie mam wyboru, nie mogę uciec od mego przeznaczenia, już do końca życia będę informatykiem.
– Kochanie, jedz kotlet &ndas...
28-09-2013 13:10 |
| Komentarze: 4
Możesz myć swoją aluminiową obudowę w poniedziałki i zostawiać ją na tylnej werandzie naprzeciwko śmieci do recyklingu; możesz myć tytanową obudowę w piątki, jeśli obiecasz, że zawsze zdążysz wypolerować ją przed kościołem; nie prześladuj kota; nie zgub ulotek, które mój mąż przywiózł ze szpita...
(Followed)
28-08-2013 20:17 |
| Komentarze: 4
Pojawiła się, idąc po chodniku szarpanym, trupim krokiem, nie do pomylenia z płynnymi ruchami żyjących. Miała sześć lub siedem lat, mogła pochodzić z południowo-wschodniej Azji, może z Indii; jej poszarpane ubranie pokryte było zaschniętym błotem. Przechodnie omijali ją szerokim łukiem, w ogóle jej...
Dzień ciągnął się niczym blok reklamowy w telewizji Polsłońce. Nic nie zapowiadało tego, że coś niezwykłego się wydarzy. Tomek od rana dzwonił do różnych firm, oferując im szkolenia biznesowe. Wykonał na razie pięćdziesiąt telefonów i przy każdym powtarzał tę samą formułkę.
Dzień dobry, Tomasz Słon...
(Unathi Battles The Black Hairballs)
16-07-2013 20:54 |
| Komentarze: 3
[Od redakcji: opowiadanie zawiera wulgaryzmy]
Unathi śpiewała karaoke, gdy potwór zaatakował Tokio. A raczej: miała zacząć śpiewać. Tak w zasadzie to miała być pierwszą osobą w Big Echo w Shibuyi, która zaśpiewa nowy przebój wracającej Britney, hip-hopowy remiks klasycznego przeboju Spi...
29-04-2013 19:35 |
| Komentarze: 0
Szklana powierzchnia automatu z przekąskami chłodziła czoło Donniego. Stał tak przez kilka minut z na wpół zamkniętymi oczami. Rozważał, czy nie zapaść w sen. Było to głupie, zważywszy, że jego pokój motelowy znajdował się jakieś dziesięć kroków na prawo stąd. Ale szkło automatu było prawie tak wygo...
(Auspicious Eggs)
15-04-2013 20:19 |
| Komentarze: 0
Ojciec Cornelius Dennis Monaghan z parafii Charlestown, dla przyjaciół Connie, odstawia styropianowy kielich, odwraca się od pomarszczonego kartonowego ołtarza i podchodzi do dwóch młodych kobiet stojących przy żywicznej chrzcielnicy. Sześciostronna, inkrustowana wizerunkami świętych, pr...
(The Bookmaking Habits of Select Species)
27-03-2013 20:33 |
| Komentarze: 3
Nie ma czegoś takiego jak ostateczna lista wszystkich występujących we wszechświecie inteligentnych gatunków. Poza tym, że toczymy odwieczne spory na temat tego, co można nazwać inteligencją, to w każdym momencie gdzieś powstają i upadają kolejne cywilizacje, podobnie jak rodzą się i umierają gwiazd...
Opowieść z cyklu Dakkartan
Przedstawiamy II część piątego opowiadania z cyklu przygód wojowniczki Dallian. Z częścią I można się zapoznać tutaj.
(W opowiadaniu znajdują się wulgaryzmy).
Na północ od Samgon zaczynał padać deszcz. Nic szczególnego, lekka morka, orzeźwiająca spoconego i zmęczonego uciekani...
Opowieść z cyklu Dakkartan
Prezentujemy I część piątego już opowiadania z cyklu przygód najemniczki Dallian. Czytelników, którzy nie mieli jeszcze styczności z serią, zachęcamy do lektury wcześniejszych tekstów, poczynając od inauguracyjnej Czerwonej Elfki. Niebawem przedstawimy II część Martwych zasobów.
(W opowiadaniu znaj...
Opowieść z cyklu Dakkartan
Prezentujemy II część opowiadania Z ognia ogień, stanowiącego czwartą odsłonę z cyklu przygód wojowniczki Dallian. Część I można przeczytać tutaj.
(W opowiadaniu znajdują się wulgaryzmy).
Kihairski wojownik przykucnął nad miejscem, gdzie padł kulisty piorun. Z...
Opowieść z cyklu Dakkartan
Po dłuższej przerwie wracamy do cyklu DAKKARTAN, którego publikowanie rozpoczęliśmy w styczniu 2011 roku. Poniżej przedstawiamy I część opowiadania Z ognia ogień, stanowiącego czwartą odsłonę cyklu. Wkrótce część II, a po niej – piąte już opowiadanie, którego roboczy tytuł to Martwe zasoby. Za...
(Shipbirth)
30-01-2013 19:30 |
| Komentarze: 1
Głodny Kojot przebywał w głębokich płaszczyznach przez dziesięć dni, czyli całą podróż pomiędzy planetą Quetzalcoatl a tym odosobnionym miejscem spotkania. Przez te dziesięć dni Acoimi czuł, że powoli, nieodwołalnie popada w szaleństwo.
W głębokich płaszczyznach na statku wszystko było nie tak: drz...
(The Fantasy Writer's Assistant)
18-01-2013 16:28 |
| Komentarze: 0
Jak według was powinien wyglądać pisarz fantasy? Oczyma wyobraźni widzicie mężczyznę z białą brodą Merlina i długimi smukłymi palcami, które iskrzą magią w zetknięciu z klawiaturą, albo pulchną kobietę z obfitym biustem i włosami tak długimi, że pokrywają cały pokój, oplatając wszystko...
(Hooves and the Hovel of Abdel Jameela)
20-10-2012 18:47 |
| Komentarze: 0
Gdy tylko przybyłem do wioski Beit Zudżaadż, dotarły do mnie pierwsze pogłoski o Abdelu Dżamili, dziwnym starcu rzekomo niepowiązanym z żadną z miejscowych rodzin. Przez kolejne dwa dni mojego pobytu wieśniacy prześcigali się w przekazywaniu mi plotek, że tak naprawdę Dżamila jest daleki...
(Simulacrum)
14-10-2012 19:33 |
| Komentarze: 10
Zdjęcie – to nie tylko obraz (jak dzieło malarskie), interpretacja rzeczywistości, ale także ślad, coś odbitego bezpośrednio ze świata, niczym odcisk stopy albo maska pośmiertna.
Susan Sontag
#
Paul Larimore:
Nagrywasz już? Mam zaczynać? Dobra.
Anna była wypadkiem. Oboje z Erin dużo podró...
(Homecoming)
26-08-2012 19:13 |
| Komentarze: 5
Nie wiem, co dręczy mnie bardziej, lumbago czy artretyzm. Raz jedno, kiedy indziej drugie. Potrafią wyleczyć raka i przeszczepić każdy cholerny narząd w twoim ciele; pomyślałbyś, że znajdą jakiś sposób na pozbycie się bólów i dolegliwości. Mówię wam, starzenie się nie jest dla mięczaków.
Pamiętam,...
Autostrada biegnie po stycznej do krawędzi kamiennego progu. Rząd biało–czerwonych słupków. W dole stromizna urwiska wparta w łachy burego piachu i pasmo raf przeczesujących zwały żółtej piany.
— Już dawniej zwróciłem na niego uwagę — ciągnie sierżant Stubs; jego opowiadanie nie m...
30-07-2012 18:05 |
| Komentarze: 4
Pusta górska droga przykleiła się do zbocza niczym wąż zdechły z przepicia. Deszcz zaczął lać, gdy wyjechałem z Kings Field, gdzie wpadłem na ryzykowny pomysł, żeby zatrzymać się na lunch. Urocza panienka podała mi hamburgera smażonego zapewne na ropie naftowej. Uśmiech miała jak nie...
06-07-2012 19:36 |
| Komentarze: 1
Kiedy rozmawiamy o tej kobiecie, zawsze zaczynamy od powiedzenia W jakie czasy Arro-yo weszła! Rok 1967. Kraj zwany Nigerią, pogrążony w wojnie biafrańskiej. Ciężkiej i brudnej. Każdy współczułby Arro-yo. To nie było miejsce, jakie zapamiętała, ale dom to ciągle dom.
Egoistka, wyszeptała do siebie,...
[The Book of Phoenix (Excerpted from The Great Book)]
15-05-2012 19:11 |
| Komentarze: 3
Nie istnieje książka o mnie. Jeszcze nie. To bez znaczenia. Stworzę ją sama; tak jest lepiej. Budując swoją opowieść, użyję tradycyjnych afrykańskich narzędzi tworzenia historii: Słów mówionych. Są pewniejsze i przetrwają dłużej. A w mrocznych czasach słowo mówione niesie dalej niż druko...
(Dominion)
20-04-2012 19:36 |
| Komentarze: 1
Mikropowieść Dominium jest prequelem Trylogii Zimnego Ognia.
Plik w formacie pdf do ściągnięcia tutaj.
W głębokim mroku prowizorycznego schronienia Gerald Tarrant czuł, że słońce zachodziło.
Przez chwilę leżał w bezruchu, rozkoszując się wszechobecną ciemnością. Mro...
29548275232605028340284762848628390280262712326865270772634126806267562663426489261002595225892258862595725891257962554225496254462543125407253482531225260252212491924897247412471924668245872439424293