Ocalona

Zaczynając od nowa

Autor: Shadov

Ocalona
Alexandra Duncan w świetny sposób pokazała, jak ciężko jest przewartościować świat, kiedy zdamy sobie sprawę, że większość życia nas okłamywano. W takiej właśnie sytuacji znalazła się Ava Parastrata, główna bohaterka powieści Ocalona.

W przyszłości wykreowanej przez autorkę kosmos przemierzają statki, każdy zamieszkiwany przez ludzi żyjących jak jedno plemię, w których to społecznościach wielożeństwo jest czymś zwyczajnym. Na statku Parastrata mężczyźni zajmują się mechaniką, pilotowaniem i dowodzeniem, a kobiety praniem, farbowaniem tkanin, gotowaniem, sprzątaniem i wychowywaniem dzieci. Ava to szesnastoletnia najdziewczyna, zajmująca się opieką nad równieśniczkami na statku swego ojca, Cerreca Parastrata. Musi dowieść swojej kobiecej przydatności, godząc się na zaplanowane małżeństwo z mężczyzną z zaprzyjaźnionego statku AEther. Niestety, przeznaczenie ma dla niej inne plany. W wyniku pewnych wydarzeń ucieka od swojej rodziny i udaje się na Ziemię, miejsca, którego nigdy nie widziała. Jej decyzja jest tym bardziej desperacka, że mężczyźni ze statku Parastrata uczyli ją i inne kobiety, że planeta wszystkich ludzi jest niebezpieczna i niezdatna do zamieszkania.

Wrzucona w wir niezrozumiałych dla niej zachowań i technologii na Ziemi zaczyna zdawać sobie sprawę, że umiejętności zdobyte na statku są niewiele warte. Aklimatyzacja w nowej rzeczywistości jest dla niej trudna, momentami brutalna i nieprzyjemna. W świecie, który poznaje Ava, nawet zwyczajny pociąg jest czymś „kosmicznym”. Czytając, jak protagonistka mozolnie próbuje opisywać standardowe rzeczy, tworzy nam się obraz z jeden strony znany, gdzie pełno i dzisiejszych cudów techniki, a z drugiej mocno „obcy” i niezrozumiały. Oczywiście nie braknie też świetlistych neonów i całej otoczki związanej z kosmicznymi podróżami, zwłaszcza gdy w pierwszych rozdziałach książki mowa o statkach, mających zaopatrywać odległe kolonie w kosmosie.

Wyraźnie widać szybką przemianę, jaka zachodzi w głównej bohaterce pod wpływem przeżyć i nowych doświadczeń. Ava, pomimo wychowania w izolacji, jest bystrą i inteligentną dziewczyną potrafiąca szybko przyswajać nowe rzeczy. W gruncie to ta umiejętność sprawia, że z takim zainteresowaniem śledzi się jej losy. Nie rozczula się nad sobą, przynajmniej nie za często, tylko z podniesioną głową stawia czoło nowym wyzwaniom, a tych jest sporo.

Z pozostałymi postaciami jest różnie. W pierwszej połowie książki nikt specjalnie nie zapada w pamięć. Większość osób, czyli członkowie załóg Parastrata i AEther, pojawia się na chwilę i nie prowadzi ciekawszych dialogów. Dotyczy to nawet Lucka, najstarszego syna Fortune'a, kapitana statku AEther i cichej miłości Avy, przez którego protagonistka wpada w niemałe kłopoty. Dopiero w dalszej części historii znaleźli się bohaterowie, którym Alexandra Duncan pozwoliła zabłysnąć. Jednym z nich jest kapitan Guiteau Perpetue i jej córka Miyole. Pisarka stopniowo odkrywa przed czytelnikiem ich wspomnienia, problemy oraz sytuację życiową, dzięki czemu szybko zyskują w naszych oczach. Dalej pojawi się mechanik z Mumbaju i Soraya Hertz, którzy podobnie jak wcześniej matka i córka, zostaną pokazani przez bagaż życiowych doświadczeń.

Warte wspomnienia są również końcowe wydarzenia: protagonistka odkrywa informacje na temat swojego pierwszego domu, czyli statku Parastrata. Wstrząsające wieści okazują się nie tylko bolesne, ale także zmienią jej stosunek do byłej rodziny. Nie zabrakło także wątku miłosnego, którym nasycona jest cała historia, ale, co cieszy, nie jest on nachalny. Autorka z dużym wyczuciem wprowadza go do niektórych sytuacji w powieści, nie przyćmiewając głównych wydarzeń.

Ocalona to powieść wciągająca, mimo że większość fabuły jest spokojna. Na przestrzeni ponad 450 stron mamy raptem dwa ważniejsze wydarzenia, które w znaczący sposób wpływają na całą historię. Poza tym duża część książki to opisy przemyśleń Avy. Jej problemów, sposobu postrzegania nowej rzeczywistości i ciągłego szukania odpowiedzi na coraz to nowe pytania. Momentami są one przydługie i bez obaw można jeden/dwa akapity przeskoczyć do przodu, nie tracąc nic z głównego wątku. To największa wada książki – całą historię spokojnie można by zmieścić na mniejszej liczbie stron.

Książka Alexandry Duncan to powieść o wiele lepsza niż można wnioskować z krótkiego opisu na okładce. Nie pozbawiona jest wad, jak dłużące się opisy, czy zbyt mało interesujących bohaterów – tych można policzyć na placach jednej ręki. Niemniej jest na tyle ciekawa pod względem przygód Avy Parastraty, że jeśli ktoś dotrwa do końca tomu, to sięgnie po kolejną część – Głęboką próżnię.