» Recenzje » Miasto na Górze

Miasto na Górze

Miasto na Górze
W świecie po wojnie atomowej nic nie jest takie samo. Życie na powierzchni stało się niemożliwe, a ludzie zeszli pod ziemię, gdzie starają się zachować resztki człowieczeństwa. Nie wiedzą, czym są drzewa i krzewy, a światło słoneczne jest im całkowicie obce. Już dawno o nim zapomnieli, przyzwyczajeni do mroku wydrążonych w wulkanie korytarzy. Czy kiedykolwiek uda im się jeszcze wyjść z jaskiń i sztolni? Czy istnieje możliwość zmiany ich życia?

Głównym bohaterem powieści jest Kroni, od dzieciństwa zajmujący się naprawianiem rur w podziemnym mieście. Mimo jawnej pogardy ze strony społeczeństwa swoje zadania wykonuje z należytą dbałością. Jednak los Kroniego został przypieczętowany w momencie narodzin: na zawsze zostanie rurarzem, a jego wielkim życiowym sukcesem będzie zdobycie fragmentu mydła, na dolnych poziomach cenniejszego niż złoto. Wielu jemu podobnych już się z tym pogodziło, jednak on ma coś, czego innym brakuje. Nadzieję na to, że istnieje inny świat. Miejsce, w którym życie wygląda zupełnie inaczej – mityczne Miasto na Górze.

Władzę w świecie Kroniego sprawuje dyktatorska Rada Dyrektorów wspierana przez tajną policję, brutalnymi metodami dbająca o to, aby nie dostała się w niepowołane ręce.[ czegoś tu ewidentnie brak] System kastowy obowiązujący w społeczeństwie sprawia, że każdy ma przypisaną rolę i nie może jej już zmienić. Syn rurarza zostanie rurarzem, syn inżyniera inżynierem, a córka Dyrektora najpewniej wyjdzie za mąż za osobę o podobnym statusie. Wszystko ma ustalony porządek, a wichrzyciele są ścigani i eliminowani. Mimo pozornego ładu całe miasto mozolnie zmierza ku nieuchronnej zagładzie: brud, wilgoć oraz brak naturalnego oświetlenia powodują, że ludzie stają się coraz słabsi i podatni na infekcje.

Główny bohater to przykład idealisty do końca wierzącego w słuszność wyznawanych poglądów. Nie obawia się stanąć do walki z aparatem represyjnym, nie zważając na konsekwencje. Kroni nie liczy się ze swoim życiem, pragnie wiedzy dostępnej dla wszystkich, tak, aby każdy mógł decydować o swoim losie. Staje się sztandarem rewolucji, która jak huragan przetoczy się przez podziemne miasto.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Autor tworzy gorzki obraz życia, wyraźnie kojarzący się z ówczesnym Związkiem Radzieckim. Tajna policja i jej metody działania przypominają NKWD, a Rada Dyrektorów wprost nawiązuje do decydentów partii komunistycznej. Miasto na Górze jest typowym przykładem alegorii – to nie zwykła historia przygodowa, a twarda rozprawa ze światem otaczającym Bułyczowa. Wnikliwy czytelnik bez trudu odczyta ukryty sens i przekaz. Mimo wielu ostrych spostrzeżeń pisarz ciągle wierzy, że sytuacja się zmieni. Ma nadzieję na to, że jeszcze gdzieś istnieją ludzie gotowi poświęcić się w imię ideałów i walczyć o lepszą przyszłość.

Międzynarodowa ekspedycja archeologiczna, wysłana z Ziemi na planetę Kroniego, może symbolizować cywilizację Zachodu, w której nie istnieją podziały takie jak w kraju Kroniego. Niemiec ramię w ramię z Chińczykiem i Anglikiem staje do walki z quasi-komunistycznym systemem. Zestawienie tych dwóch wyobrażeń jest, niestety, mocno tendencyjne. Ziemianie zostali przedstawieni jako ludzie zawsze chętni do pomocy i bezinteresownie czyniący dobro nawet za cenę własnego życia, zaś Rada Dyrektorów to stetryczali mężczyźni do samego końca broniący status quo. Autor jednoznacznie, określa kto w tym konflikcie jest dobry, a kto zły. Taki zabieg można usprawiedliwiać, jednak naiwność obniża ogólną ocenę lektury.

Kir Bułyczow na wydrukowanie powieści czekał blisko trzynaście lat. Radziecka cenzura dość trafnie odczytała ukryte przesłanie Miasta na Górze i bardzo skutecznie uniemożliwiała publikację. Historia po raz pierwszy ukazała się dopiero w Polsce, a na wydanie w swojej ojczyźnie autor czekał jeszcze kolejne trzy lata. Książkę można odczytywać na wiele różnych sposobów, a dzięki umiejętnemu połączeniu wątków przygodowych z refleksją o reżimie komunistycznym Bułyczowowi udało się stworzyć przygnębiającą wizję toczonego chorobami społeczeństwa i klaustrofobiczny klimat, który na długo pozostaje w pamięci.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
8.65
Ocena użytkowników
Średnia z 10 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Miasto na Górze
Autor: Kir Bułyczow
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Olsztyn
Data wydania: 2006
Liczba stron: 230
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
ISBN-10: 83-89951-31-2
Cena: 29,90 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.