» » Magia kąsa

Magia kąsa

Magia kąsa
Moda na urban fantasy nie przemija. Poza rodzimymi autorkami, m.in. Anetą Jadowską, polski czytelnik miał okazję poznać książki Patricii Briggs, Charlaine Harris czy Laurell K. Hamilton. Pośród tych znanych nazwisk pojawiła się także Ilona Andrews – pseudonim, pod którym kryje się małżeństwo Ilony i Andrew Gordonów. Ich cykl o Kate Daniels zdecydowanie wyróżnia się na tle podobnych. Na przykładzie powieści Magia kąsa, pierwszego tomu serii, zobaczcie dlaczego.

Atlanta w przyszłości. Do świata powróciła magia, której nieregularne przypływy starły z powierzchni ziemi wiele osiągnięć cywilizacyjnych, obracając w gruzy całe metropolie. Swoje miejsce w nowej rzeczywistości musiały znaleźć liczne nadprzyrodzone istoty (np. dawno zapomniane bóstwa albo stworzenia dotąd uważane za mityczne, jak smoki), ale także ludzie, którzy zostali dotknięci lub odmienieni przez magię: potężni magowie, zmiennokształtni czy też wampiry i ich władcy. W tym nieprzyjaznym świecie całkiem dobrze sobie radzi Kate Daniels – obdarzona niezwykłymi mocami, świetnie władająca bronią najemniczka. Kiedy okazuje się, że został zabity Greg Feldman – członek Zakonu Rycerzy Miłosiernej Pomocy strzegący ludzi przed efektami działania magii, a zarazem opiekun dziewczyny – Kate decyduje się zrobić wszystko, aby złapać mordercę. W tym celu będzie musiała zrezygnować ze swej niezależności i związać swój los z Zakonem, zdobyć przychylność przywódcy zmiennokształtnych Currana i skłonić go do pomocy, a także zmusić do współpracy pokrętnych Panów Umarłych, władających rzeszami upiornych wampirów.

Z zarysu fabuły łatwo wywnioskować, że sporą jej część zajmuje polowanie na zabójcę Grega. Nie jest to jednak typowe przesłuchiwanie świadków oraz sprawdzanie poszlak – szybko okazuje się, że jest znacznie więcej ofiar, niż tylko opiekun bohaterki, a w sprawę zamieszane są istoty, które, teoretycznie, nie mają prawa istnieć. Kate musi wspinać się na wyżyny dyplomacji, a gdy trzeba, używać bardziej drastycznych środków, dlatego też podczas lektury nie można narzekać na nudę. Historia opowiedziana jest w sposób spójny, bez nieścisłości i oczywistych pomyłek, a czytelnik ani przez chwilę nie ma uczucia, iż wie więcej niż bohaterowie. Rozwiązanie zagadki oraz zakończenie powieści jest absolutnym zaskoczeniem, lecz stanowi dobrze umotywowaną, logiczną konsekwencję wcześniejszych wydarzeń.

Podstawową zaletą powieści jest z pewnością postać głównej bohaterki. Kate to kobieta silna, twarda i zaprawiona w bojach. Ma cięty język i ognisty temperament, bywa impulsywna i nie znosi przegrywać. Sama przyznaje, iż jest chodzącym stereotypem najemnika, gdyż tak jest łatwiej i bezpieczniej. W ten sposób pasuje do otoczenia, nie przyciąga nadmiernej uwagi i nie musi ujawniać swoich sekretów. Chociaż początkowo może zirytować swoją schematycznością, to bardzo szybko zdobywa sympatię czytelnika, który podziwia jej niezłomność, determinację, hart ducha i – zaskakującą u najemnika – empatię oraz chęć niesienia pomocy. W pierwszym tomie otrzymujemy bardzo niewiele informacji o przeszłości dziewczyny, a te, które są nam przekazywane, rodzą więcej pytań niż odpowiedzi, co intryguje i wróży bardzo dobrze na przyszłość.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Uwagę przykuwa również cała plejada bohaterów drugoplanowych, gdzie prym wiedzie całkowicie odbiegająca od stereotypowego wyobrażenia, trudna do okiełznania Gromada zmiennokształtnych pod wodzą przystojnego, charyzmatycznego Currana. Ciekawie ukazane zostały reguły rządzące Gromadą, kodeks dający zmiennokształtnym siłę, by nie ulec degeneracji i nie stać się bezmyślnymi bestiami, a także różnice między kotołakami, wilkołakami, czy szczurołakami (podgrup w obrębie Gromady jest naprawdę wiele), widoczne nie tylko w wyglądzie, ale też w zachowaniu i sposobie walki. Intrygujący są również członkowie Rodu powołujący do życia i sterujący wampirami – pokracznymi istotami, których powykręcane ciała z zanikającymi organami (np. genitaliami) budzą obrzydzenie i grozę. Przez karty powieści przewijają się także inni zwyczajni (lub mniej zwyczajni) mieszkańcy Atlanty, z którymi krzyżują się drogi najemniczki. Nie są oni tylko tłem, lecz mają wyraźnie zaznaczone cechy dystynktywne, tworzące z nich zapadające w pamięć jednostki.

Jednym z wyróżników cyklu o Kate Daniels jest kreacja świata przedstawionego. Atlantę wypełniają ruiny dawnych budowli, lecz nie jest to miasto ani opuszczone, ani wymarłe. Życie toczy się tam na gruzach dawnej cywilizacji, wiele miejsc zostało odbudowanych w jeszcze większej chwale (jak chociażby wzniesione przez władców wampirów Kasyno rodem z baśni 1001 nocy), a w mrocznych zaułkach kryją się cienie gotowe w każdej chwili zmaterializować się i zaatakować nieostrożnego wędrowca. Świat stworzony przez autorów rządzi się prawami brutalnej siły i ciągłej walki o przetrwanie, gdzie nikt nie może być niczego pewnym, a obdarzenie kogoś zaufaniem to hazard, w którym stawką jest życie. Jednak ta postapokaliptyczna wizja ma niespodziewany urok – jest barwna, zaskakująca i odbiegająca od znanych schematów (co widać choćby we wspomnianej wcześniej wizji zmiennokształtnych i wampirów). Mimo pewnych wspólnych dla każdego urban fantasy elementów nie razi wtórnością, ani nie przypomina kalki innych znanych cykli.

Warto zauważyć, ze wszelkie informacje nie są podawane czytelnikowi jednorazowo, lecz dozowane w obserwacjach bohaterów, ich wypowiedziach czy wspomnieniach. Dzięki temu zabiegowi odbiorca nie zostaje zasypany ani przytłoczony natłokiem informacji, lecz może się powoli zagłębiać w wykreowaną rzeczywistość.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

W powieści bardzo pozytywnie zaskakuje watek romantyczny, którego... prawie nie ma. Zauważalne są pewne pikantne podteksty, słowne przepychanki czy symptomy narastającej wzajemnej fascynacji między Kate a Władcą Bestii, jednak jest to nienachalne i wprowadzane z wyczuciem. To naprawdę odświeżające doświadczenie po lekturze książek, których autorki tylko czekają, aby swatać swoje bohaterki.

Magia kąsa napisana jest niewymuszonym, prostym językiem, dzięki czemu czyta się ją szybko i lekko. To książka łatwa w odbiorze, chociaż niepozbawiona cięższych, bardziej mrocznych fragmentów. Kompleksowo wykreowany świat i interesujący bohaterowie, jak również wciągająca, poprowadzona z wyczuciem historia, stanowią jej niewątpliwe atuty, gwarantując, iż czas poświęcony na lekturę nie będzie czasem straconym.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.5
Ocena recenzenta
8.57
Ocena użytkowników
Średnia z 7 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Magia kąsa (Magic Bites)
Cykl: Kate Daniels
Tom: 1
Autor: Ilona Andrews
Tłumaczenie: Anna Czapla
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 5 lutego 2010
Liczba stron: 448
Oprawa: miękka
Format: 125 x 205 mm
Seria wydawnicza: Obca Krew
ISBN-13: 978-83-7574-186-5
Cena: 34,90 zł



Czytaj również

Magia kąsa
Twarda babka
- recenzja
Magia kąsa
Piękna i bestia
- recenzja
Kate Daniels #10. Magia triumfuje
Nie do końca pożegnanie
- recenzja
Kate Daniels #8. Magia zmienia
Kłopoty w raju
- recenzja
Magia niszczy
Teść z piekła rodem
- recenzja
Magia Niszczy
Magiczne podchody
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.