» Recenzje » Księga Etty

Księga Etty


wersja do druku

Kroczek we właściwym kierunku

Redakcja: Daga 'Tiszka' Brzozowska

Księga Etty
W swojej czytelniczej karierze niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją, w której blurb wydawcy zdradzał nieco zbyt dużo, psując radość z lektury jakiejś pozycji. Podobnie jest w przypadku Księgi Etty, tu jednak ktoś poszedł na całość – wydarzenia opisane w streszczeniu mają miejsce dopiero w trzech ostatnich rozdziałach powieści.

Od wybuchu zarazy upłynął przeszło wiek. Fort Nowhere jest prosperującym miasteczkiem, w którym Bezimienna Akuszerka otoczona jest czcią. Kobietom w tej społeczności przeznaczono jedynie dwie funkcje – matki lub akuszerki. Z tego schematu wyłamuje się Etta, która, ku dezaprobacie matki, postanowiła zostać szabrowniczką. W trasie, na wzór bohaterki z przeszłości, przebiera się za mężczyznę i przybiera imię Eddy. Niebezpieczny świat poza murami jej domu pociąga ją z ogromną siłą – a za swoją misję uważa wyzwalanie dziewczynek i kobiet z rąk handlarzy niewolników. Szybko odkryjemy, że czeka na nią prawdziwe wyzwanie – w pobliskim Estiel mężczyzna zwany Lwem, o wielkich ambicjach i równie wielkiej armii, ku przerażeniu naszej bohaterki zgromadził w prywatnym haremie dziesiątki więźniarek.

Fabuła powieści jest w ogólnym zarysie bardzo podobna do tej z pierwszego tomu. Wraz z Ettą/Eddym plączemy się po świecie, odwiedzamy mniej lub bardziej pokojowo nastawione społeczności i obserwujemy, jak radzą sobie w postapokaliptycznej rzeczywistości. Od czasu do czasu przyjdzie nam też być świadkiem działań żołnierzy Lwa, którzy bez litości i sumienia napadają, grabią i podporządkowują sobie okoliczne miasta. Tu również tempo jest raczej powolne, choć częściej niż poprzednio natrafimy na bardziej emocjonujące sceny. Jednak dopiero w zaspojlerowanym przez blurb finale akcja tak naprawdę nabiera tempa, a wydarzenia – rozmachu. Raz jeszcze pojawia się problem sporej ilości zdarzeń, które ostatecznie mają niewielki lub żaden wpływ na przebieg fabuły – tym razem boli to jednak zdecydowanie mniej, gdyż zamiast na niezbyt udanym wątku romantycznym, autorka skupia się na światotworzeniu, które stoi na przyzwoitym poziomie.

Kolejne poznawane przez Ettę/Eddy’ego osady różnią się od siebie charakterem, a choć wszystkie borykają się z tymi samymi problemami – głównie niedoborem kobiet, ale też ekspansywna postawą Lwa – radzą sobie na rozmaite sposoby. Autorka popisała się wyobraźnią, kreując wiarygodne modele społeczne, które miałyby szanse wyrosnąć w tak nietypowych warunkach, za co należy się jej uznanie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Kreacja bohaterów z kolei stoi na mniej więcej tym samym, przeciętnym poziomie co poprzednio. Etta/Eddy wypada jednak lepiej niż bohaterka pierwszego tomu. Jej rys charakterologiczny nie jest szczególnie złożony, ale też nie razi sztucznością, Etta bowiem nie tylko przebiera się za mężczyznę, ona czuje się mężczyzną – co oczywiście sprawia, że ciężko jej się wpasować w konserwatywne społeczeństwo Nowhere, w którym role płciowe są bardzo wyraźnie rozdzielone. Związane z tym poczucie niesprawiedliwości i gniew są tym, co w dużej mierze (choć nie całkowicie) definiują jej charakter.

Pozostali bohaterowie wypadają neutralnie – bez większych zgrzytów, ale też bez powodów do zachwytu. Lew jest odpowiednio władczy i okrutny, przywódcy społeczności Etty/Eddy’ego stosownie zaściankowi i tak dalej. Jedynie jedna z bohaterek, Flora, z której tożsamością związana jest nieduża tajemnica, doczekała się nieco bardziej interesującej charakterystyki, ale nawet tu nie należy oczekiwać fajerwerków.

Podobnie jak poprzednio, autorka podnosi w swojej powieści ważne społeczne problemy – głównie kwestię ostracyzmu osób transseksualnych i homoseksualnych. Jednak, również jak ostatnio, nie ma na ten temat nic interesującego do powiedzenia, przez co sprawia to raczej wrażenie chwytu marketingowego niż faktycznej chęci wyrażenia opinii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Księga Etty to kontynuacja lepsza od pierwowzoru – niedużo, ale zauważalnie. Mniej dłużyzn, staranniej zarysowane postacie i przeciętna, ale lekka fabuła sprawiają, że książkę czyta się względnie przyjemnie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Księga Etty
Cykl: Droga donikąd
Tom: 2
Autor: Meg Elison
Tłumaczenie: Maria Smulewska
Wydawca: Rebis
Data wydania: 9 lutego 2021
Liczba stron: 356
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-8188-214-9
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Księga bezimiennej akuszerki
Postapo jakich wiele
- recenzja
Droga donikąd
Zono moja
- recenzja
Droga donikąd
Żółtodziób w Zonie
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.