» Królowa Niewidzialnych Jeźdźców

Królowa Niewidzialnych Jeźdźców

Dodał: Jędrzej 'bukins' Bukowski

Królowa Niewidzialnych Jeźdźców
3.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Królowa Niewidzialnych Jeźdźców
Autor: Marta Tomaszewska
Wydawca: Prószyński i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 15 grudnia 1999
Liczba stron: 240
Oprawa: miękka
Format: 142 x 202 mm
Seria wydawnicza: Fantastyka
ISBN-10: 83-7255-552-4
Cena: 18,00 zł

Mieszkańcy wioski Ullamp są przerażeni. Nieustannie nawiedzają ich Trzy Czarne Konie Tracza Obojętność. Wydaje się, że wszystkie nieszczęścia sprowadził na wioskę mały chłopiec bez imienia - Oko.

Oko został znaleziony w Pinglowych Krzakach. Od tej pory same nieszczęścia spadają na wioskę Ullamp, w której znalazł swój dom. Chłopiec przekonany, że ma to związek z jego przeszłością, postanawia odnaleźć swój Los i zagubioną historię. Jednak niebezpieczeństwa czyhają wszędzie. Czy uda mu się ocalić siebie i wioskę? Czy odnajdzie swoją Krainę?

Książka Marty Tomaszewskiej wprowadza w świat pełen tajemniczości. Bohater nie zważając na piętrzące się niebezpieczeństwa szuka swojej tożsamości. Ciekawa fabuła i niespodziewany zwrot akcji przy doskonałej kompozycji całości sprawiają, że książka jest niesłychanie zajmująca i niezauważenie przenosi w fantastyczne Krainy.

Tagi: Marta Tomaszewska

Komentarze


~asiekleszek

Użytkownik niezarejestrowany
    królowa iewidialnych jeźdźców
Ocena:
0
to jest książka mojego dzieciństwa. zawsze myślałam, że to powieść jakiegoś skandynawskiego pisarza. dopiero dziś, kiedy szukałam jej w internecie, dowiediałam się, że ma polskie autorstwo oraz, że reprezentuje gatunek fantasy. chciałam kupić ją dla swojej trzyletniej córeczki...
03-12-2006 20:58
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja również myślałam,że tą książkę napisał jakiś skandynawski autor. Miałam może dwanaście lat, kiedy dostałam ją od mamy. Zrobiła na mnie duże wrażenie. Później została przekazana następnemu pokoleniu w rodzinie, niestety bez mojej wiedzy, bo ja na pewno bym się z nią nie rozstała. Szukałam jej bardzo długo i teraz po prostu muszę ją mieć.
04-12-2006 23:05

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.