"Tymczasem odnoszę wrażenie, że adepci pióra uważają zgoła inaczej. Ich opowiadania to w zasadzie dialogi, z rzadka przeplatane nawet nie tyle opisami, co relacjami z poczynań bohatera. Jeżeli już decydują się w jakikolwiek sposób zarysować scenerię, przypominają w tym autorów dramatów scenicznych (...)"
Zapraszamy do lektury kolejnej odsłony cyklu artykułów Qchnia artystyczna. Tym razem Marcin 'malakh' Zwierzchowski pisze o tendencji adeptów pióra do uciekania w dialogi.