» Finch

Finch

Dodał: Tomasz 'Asthariel' Lisek

Finch
9.5
9.04
Ocena użytkowników
Średnia z 13 głosów
-
Twoja ocena
Finch - Poltergeist patronem
Tytuł: Finch
Autor: Jeff VanderMeer
Wydawca: MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 18 lutego 2011
Liczba stron: 392
Oprawa: twarda
Format: 135x202 mm
Seria wydawnicza: Uczta Wyobraźni
Cena: 39 zł

Wkrocz do świata, w którym zdrada to drugie imię uczciwości.

Prowadząc niemożliwe do rozwiązania śledztwo w sprawie podwójnego morderstwa, detektyw John Finch szuka prawdy wśród wojennych ruin niegdyś potężnego miasta Ambergris. Po sześciu latach rządów nieludzkich szarych kapeluszy Ambergris powoli popada w anarchię. Pozostałości armii buntowników są rozproszone, a ich przywódczyni, tajemnicza Błękitna Dama, zniknęła. Mieszkańców zamyka się w obozach. Kolaboranci wędrują ulicami, brutalnie zaprowadzając porządek. Finch musi sobie poradzić także z nowymi siłami, takimi jak zagadkowy as wywiadu Ethan Bliss, oraz z chorobą jego partnera, Wyte’a, który dosłownie rozpada się pod wpływem presji.

W tej przejmującej powieści spotykają się przeszłość z przyszłością oraz wydarzenia o kosmicznej skali z przyziemnymi sprawami. Co się stanie, jeśli Finch rozwikła śledztwo? Co się stanie, jeśli tego nie zrobi? Czy Ambergris pozostanie takie samo?

„Chinatown” zmieszane z „Nagim Lunchem” i doprawione szczyptą „Tetsuo II: Body Hammer”. Pozycja obowiązkowa dla fanów fantastyki, czarnych kryminałów i świetnej literatury.
— Joe Abercrombie, autor „Best Served Cold”
„Finch” rozłożył mnie na łopatki. Urzekł mnie połączeniem brudu z delikatnością oraz pięknem języka. Rzadko się zdarza, by powieści niczego nie brakowało. Wyobraźcie sobie połączenie książek Cormaca McCarthy’ego z dziełami Davida Goodisa i niezwykłymi nawiązaniami do Lovecrafta.
— Ken Bruen, autor „London Boulevard”
Dzięki ostrej jak brzytwa, a zarazem brudnej prozie — jak przystało na czarny kryminał — „Finch” dociera do sedna tajemnicy Ambergris i stanowi bez mała jego apoteozę. Wspaniała książka!
— Hal Duncan, autor „Welinu”, „Atramentu” i „Ucieczki z piekła”
Tagi: Jeff VanderMeer | Finch | Uczta Wyobraźni


Czytaj również

Zrodzony
Postapo bez pazura
- recenzja
Wywiad z Jeffem VanderMeerem
Uważam się za socjalistę
Finch - Jeff VanderMeer
W Ambergris wszyscy giną
- recenzja
W Kalabrii
Magiczny drobiazg
- recenzja

Komentarze


arakin
   
Ocena:
0
Dwie książki z UW w ciągu miesiąca? Toż to zamach na portfele czytelników!
27-01-2011 12:39
-Mugen-
   
Ocena:
0
Niestety nie czytałem wcześniejszych tomów, dlatego książka wydaje mi się troszkę za bardzo zagmatwana. Pojawiają się tematy nie wiadomo z kąt. Ale bardzo dobrze się czyta i mimo że za dużo się nie dzieje to chcesz przekręcić kartkę dalej i dalej i dalej.
16-12-2011 22:16

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.