» Recenzje » Drugie życie pana Roosa - Håkan Nesser

Drugie życie pana Roosa - Håkan Nesser


wersja do druku

Półkryminał

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło

Drugie życie pana Roosa - Håkan Nesser
W serii o inspektorze Barbarottim Nesser odchodzi w znacznym stopniu od klasycznego wizerunku kryminałów, coraz bardziej zbliżając się za to do krainy powieści obyczajowej. W Drugim życiu pana Roosa trend ten osiąga apogeum – tu wątek kryminalny stanowi jedynie nieznaczny dodatek, głównym daniem są zaś wnikliwe obserwacje odnośnie społeczeństwa, zarówno szwedzkiego, jak i europejskiego.

____________________________


Ante Valdemar Roos jest pięćdziesięciodziewięcioletnim księgowym, który z trudem znosi swoją pracę, ma dość rodziny i nie widzi sensu własnego życia. Kiedy jednak pewnego dnia nieoczekiwanie staje się bogaty dzięki wygranej na loterii, postanawia rozpocząć nowe życie. W tajemnicy przed żoną zwalnia się z pracy i kupuje chatę w najbardziej odludnej okolicy, jaką udaje mu się znaleźć, by spędzać dni na odpoczynku w samotności i spacerach po lesie. Jego schronienie zostaje przypadkiem odkryte przez dwudziestojednoletnią Annę Gambowską, uciekinierkę z ośrodka dla uzależnionych kobiet. Valdemar pozwala jej zostać w domku, dzięki czemu nawiązuje się między nimi szczególna więź – więź dwojga uciekinierów przed światem. Jednak pani Roos zaczyna coś podejrzewać, a były chłopak Anny, znany ze skłonności do przemocy, wpada na trop dziewczyny. Kiedy pewnego dnia były księgowy znika bez śladu, Gunnar Barbarotti, unieruchomiony przez złamaną nogę, zostaje poproszony o poprowadzenie dyskretnego śledztwa.

Zanim jednak w sprawę zaangażuje się policja i będzie można mówić o rozpoczęciu wątku kryminalnego, czytelnik musi przebrnąć przez pierwsze dwieście stron powieści, co stanowi niemal połowę jej objętości. W tej początkowej części wydarzenia leniwie suną od jednego do drugiego, nieskażone żywszymi emocjami. Czytelnik stopniowo poznaje osobowość pana Roosa, a później również jego towarzyszki, ich problemy z dostosowaniem się do wymogów społecznych, pragnienia i koszmary. Dzieje się niewiele i nigdy nic szczególnie interesującego – rozmowy, sprzeczki, luźne rozważania i plany na przyszłość, które, złączone razem, ukazują przygnębiający obraz ludzi samotnych, niezrozumianych przez otoczenie, które pogardza nimi i ich słabością. Autor jednocześnie dotyka także problemów nurtujących współczesne społeczeństwo, takich jak poszukiwanie tożsamości, brak trwałych więzów rodzinnych, rozwody, alkoholizm czy presja sukcesu. Pomimo braku emocji, fragment ten czyta się nad wyraz dobrze. Płynna narracja, spokojny, ale ciągły rozwój fabuły i gawędziarski styl autora sprawiają, że nie jest trudno zatopić się w wypełnionym szarościami świecie powieści, utożsamić się z bohaterami i przejąć się ich problemami. Dodatkowo obecność wątku kryminalnego, który ma się pojawić za jakiś czas, powoduje wytworzenie swego rodzaju napięcia. W tym braku wydarzeń ukryte są bowiem zwiastuny przyszłej tragedii, która czeka tylko na to, aby się wydarzyć. Pozostaje tylko pytanie o to, kto będzie jej ofiarą.

Kiedy już machina sprawiedliwości zostanie puszczona w ruch, rozpoczyna się klasyczny nesserowski kryminał – powolny, tu i tam doprawiony czarnym humorem oraz niezbyt skupiony na śledztwie. Równolegle poznajemy bowiem fragmenty pisane z perspektywy uciekinierów, starających się zniknąć bez śladu w ludzkim morzu Europy, motyw pomniejszego śledztwa w sprawie tajemniczego grafficiarza oraz, jak zwykle, liczne większe i mniejsze problemy duetu śledczego Barbarotti-Backman. Ponownie więc nie ma co liczyć na zastrzyk adrenaliny. Mimo to powieść jednak wciąga aż do samego końca, nie pozwalając odłożyć książki na półkę dopóty, dopóki czytelnik nie dotrze do ostatecznego rozwiązania sprawy.

Sukces fabularny powieści to, tradycyjnie już dla tego autora, wielka zasługa wspaniale wykreowanych postaci ludzkich, złożonych i wiarygodnych, o realistycznie ewoluujących osobowościach i skomplikowanych motywacjach. Do tego doliczyć należy również świetnie napisane dialogi i monologi wewnętrzne, stanowiące znaczną część objętości książki, w których ironiczny humor przeplata się z wnikliwymi obserwacjami na temat stanu społeczeństwa. Urzekają one swoją naturalnością i płynnością – nie uderzają ani w sztuczne zadęcie, ani przesadne luzactwo. Jeżeli doliczyć do tego znakomicie zbudowany, lekko nostalgiczny nastrój, otrzymamy powieść, w której wprawdzie niewiele się dzieje, ale która potrafi za to wzbudzić prawdziwe emocje.

Drugie życie pana Roosa trudno nazwać klasycznym kryminałem, dlatego też osoby sięgające po powieść w poszukiwaniu opisu śledztwa mogą poczuć się rozczarowane. Jeżeli jednak zagłębić się w treść bez uprzedzeń, lektura dostarczyć może wiele przyjemności i liczne chwile zadumy, a od czasu do czasu nawet nieco emocji. Zatwardziałym fanom policyjnych łamigłówek nie mogę jej polecić z czystym sumieniem, jednak miłośnicy społecznego wymiaru skandynawskiej literatury powinni być więcej niż zadowoleni.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Drugie życie pana Roosa (Berättelse om herr Roos)
Cykl: Inspektor Barbarotti
Tom: 3
Autor: Håkan Nesser
Tłumaczenie: Patrycja Włóczyk
Wydawca: Czarna Owca
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 23 listopada 2011
Liczba stron: 432
Oprawa: miękka
Format: 135x210 mm
Seria wydawnicza: Czarna seria
ISBN-13: 978-83-7554-352-0
Cena: 34,90 zł



Czytaj również

Człowiek bez psa - Håkan Nesser
Kryminał bez emocji
- recenzja
Samotni - Håkan Nesser
Przypadki upadków
- recenzja
Powrót
Rozczarowujące grzebanie w przeszłości
- recenzja
Rzeźniczka z Małej Birmy
Powrót Barbarottiego
- recenzja
Punkt Borkmanna - Håkan Nesser
Martwy punkt Borkmanna
- recenzja
Nieszczelna sieć - Håkan Nesser
Kryminał półskandynawski
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.